
Co prawda z urlopu wróciłam już ponad tydzień temu, ale pogoda była tak nędzna, że do kaktusów nie było po co zaglądać.
Zacznę od urlopu. Trwał mniej niż powinien, ponieważ i w Tatrach pogoda na koniec nie była łaskawa. Niemniej przez tydzień mieliśmy super aurę i sporo się nachodziliśmy, a dokładnie 134 km na szlakach w 7 dni. Córcia ma nowy rekord wysokości - 2240m npm

Krótka fotorelacja:













Za rok już na Słowację.
Kaktusy mnie zadziwiły. Przez te blisko dwa tygodnie chyba pogoda u nas była marna, ponieważ o dziwo nie znalazłam suszków, a wiele pąków na mnie zaczekało. Niestety nie mirandense

Gymnocalycium mihanovichii



Gymnocalycium anisitsii



GYmnocalycium piltziorum P 38

]

Gymnocalycium doppianum P 213



I debiut Gymnocalycium fischerii v. suyuquense LF 8A



