cieszę się, że podoba Ci się mój ogród i kosz dla kotów.
Kosz zobaczyłam na rynku w Elblągu, podczas zakupów warzyw i owoców, będąc z wizytą u mamy. Bardzo mi się spodobał.
Od razu wiedziałam, że to jest to, co moje koty potrzebują i lubią najbardziej. Bez namysłu, w jednej chwili, stał się moja własnością.
Nie miałam najmniejszej wątpliwości, że Oczuś zajmie parter, a KIC pięterko.
Wydaje mi się, że absolutna wiara w powodzenie przedsięwzięcia jest podstawą sukcesu.

Żebym tak wierzyła, że wygram w totka, niestety tu wiary brak

Mój ulubiony irys, o dramatycznej nazwie 'Hot Dogs and Mustard', na którego czekałam cały rok nie zakwitł


Czuję się tak jakbym umówiła się na randkę, czekałam długo, a on nie nadszedł.

Rozczarowanie, zawód miłosny, no cóż, dam mu jeszcze jedną szansę, za rok.
Kwitnie wiele innych, ale brak tego jednego, jedynego jest zadrą w sercu

Rozy rosną, mają wiele paków. Zrobię wkrótce dla Ciebie fotki 'ASL' i 'Ventilo'. 'Ventilo' ma grube pąki zapowiadają się ładne kwiaty

Oczuś w swoim domku. Potrzebowała takiej kryjówki, wiedziałam o tym.

Na razie 'Munstaed Wood'. Naprawdę jest ciemno purpurowa, aparat traci jej urok.

Annes 77- Aniu,
'Minerva' ledwo zimę przeżyła, ma jeden maleńki pączek . Najważniejsze, że przetrwała

'Soul' wygląda dobrze, ma kilka pąków i ładne, duże, błyszczące liście, podobne do 'Ascot'. Zrobię jutro fotkę.
Obecnie piwonie przykuwają uwagę.





Soniu Cymo,
uważam, że sałaty są bardzo ozdobne. Lubię je uprawiać dla smaku i urody. To moje ulubione warzywo.
Biała szałwia słabo przyrosła. Jest taka sama jak w zeszłym roku. Dobrze, że jest, bo mogła wyginać.
Na róże ciągle czekam. Nie dłuży mi się, bo zachwycają mnie nadal irysy.
'Some Enchanted Evening' co znaczy -Pewnego czarownego wieczoru

'Swingtown' poprawia mi humor, jeden z dorodniejszych

'Honky Tonk Blues' trzy słabe kwiatki, w zeszłym roku kwitł bujniej.
