Miriam kupiłam różową hortensję w celu zniebieścienia, bo tylko różowe na to idą

podlewałam ałunem wyrwanym Stasiowi, i nic, dałam zgodnie z sugestią koleżanki , pioktaninę --nic, dalej została różowa

to się wkurzyłam i jeszcze jesienią kupiłam niebieską

Ale się nie poddam i wiosną będę podlewała specjalnym nawozem, który już kupiłam i zobaczymy ?

Laurowiśnie mam nowiutką, małą, pewnie za to wiosną nie zakwitnie, albo szczątkowo

a te szczoteczkowe są super, faktycznie mam inna , nawet się nie zorientowałam

kupię sobie szczoteczkową

one rosną w cieniu a u mnie tego dużo , w większości
