plocczanka, Lucynko - będzie się działo.

Mam nadzieję. Dzwonił do mnie pan ze sklepu i kazał roślinki otwierać przy kurierze. Ponoć zdarzały się wypadki złego traktowania przez nich roślin. I w razie czego kazał protokół pisać. Zapytałam czy będzie chciał czekać aż ja paczkę otworzę i sprawdzę, to mi powiedział, że nie ma innego wyboru, musi czekać na mój podpis, który ja mam dać jak sprawdzę wszystko.
bejka1970, Beatko - te buki są cudowne.

Mam już kilka czerwonych w ogrodzie. Świetnie rosną, są bezproblemowe i dają sporo koloru. A trikolor to dopiero będzie bajka! Marona kupić musiałam bo gdzieś wyczytałam, że żeby owocował to w ogrodzie dwa muszą rosnąć. Ja póki co mam jednego. Już całkiem spory jest. A skoro dokupić miałam drugiego, to wzięłam takiego co jeszcze ozdobne listki ma.
iwona0042, Iwonko - wiesz, ze ja kocham drzewa. A że mam gdzie sadzić, to szalejemy. Teraz tylko kwestia dwóch, trzech lat, żeby się przyjęły i pożądnie zakorzeniły. No i dwie pierwsze zimy na wszelki wypadek okrywać będę. Niby u mnie tu na zachodzie ciepło, ale lepiej zabezpieczyć.
Beaby, Bea - oj przybędzie, przybędzie. Ale miejsca jeszcze sporo. W tym roku zaczęłam zabawę z patyczkami. Bo nie jestem w stanie wszystkiego kupić. Dostałam już patyczki od naszej Beatrix. Inne dziewczyny też jakieś obiecały, więc będę miała super żłobek w ogrodzie. A za jakiś czas, jak Bóg da, to będą śliczne rośliny i to takie dosłownie moje, ukorzenione.
beatrix+, nie zgarnęła.

Ale sporo czasu wiele sobie odmawiała i kasę składała.
A to i tak kropla w morzu.
To jeszcze ponudzę Was zdjęciami z ogrodu.
Karolcia, czy to dobry pomysł na tej wierzbie posadzić Gizelkę? Oczywiście postaram się zapewnić jej jak najlepsze warunki, zmienić ziemi, dać kompostu. I chyba posadzić jakiś metr od wierzby, co?
