Nasze marzenie cz.3

[Pashmina2006]

Czyli chyba u większości dzisiaj pada. U mnie na razie się trzyma. Zobaczymy czy obędzie się do wieczora bez deszczu.

[jonatanka]

Witaj Madziu.U mnie kropiło.Miłego wieczoru.

[Pashmina2006]

U mnie niestety też dzisiaj kropiło... W ogóle coś pogoda się zepsuła. Miało być a tu jakaś parodia .

[mewa]

No i popadało- niestety

[Pashmina2006]

No niestety Ewuś .

Rozmyślam o magnoliach dzisiaj. Jedną Susan chciałabym zostawić samą sobie jako krzaczek.

Dwie pozostałe Lennei Albe
i Alexandrine chciałabym prowadzić na drzewka. Myślę też o Genie. Kiedy można już ciąć gałązki magnolii? I czy aby było drzewo wystarczy podcinać dolne gałązki?
Lennei Alba ma boczne pędy. Czy usunąć je całkowicie ? Czy zostawić na razie a główny pęd oczyszczać od dołu?

Alexandrina nie ma tylu pędów i tutaj chyba po prostu wystarczy depilacja listków od dołu. Marzy mi się żeby wyrosły mi dwa piękne drzewka.


Te dwie ostatnie posadzone były w sierpniu, więc nie chciałam je ruszać w tamtym roku. No ale w tym już bym chciała powoli nadawać im kształt.

[iwwa]

Madziu U mnie w Walenegoy z samiutkiego rana padało, później było ok. Ale i tak pogoda marna
Wracając do wody, to możei u mnie tak jest, jak u Ciebie. Już w tym roku musimy zrobić to badanie, koniecznie. Też śmialismy się z eM, że u nas jak w uzdrowisku, woda "Jana" - samo zdrowie !
Musieliśmy kopać głęboko, niestety wczesniej na naszym pustkowiu, wody było brak ! A nie napisałam, że pierwszy był facet, co to 2 dziury nakręcił i za przeproszeniem dupa, wody nie znalazł. Podał Nam namiary na innego gościa i tamten po dwóch próbach dał radę, ale własnie głęboko ! aha, ten pierwszy nie wziął kasy za wiercenie, w ogóle nie chcial za nic, ale daliśmy mu pieniądze chociaż za bęzynę... Tak to u nas rodziła się woda

[iwwa]

Madziu, w Magnoliach Ci nie pomogę.. miałam 2szt, niestety nie przetrwały zimy...
Twoje są śliczne, młode i zdrowe ! Gdzie je kupiłas ?

[Pashmina2006]

No to niezłą miałaś przeprawę z tą wodą. My z emem wpadliśmy w manie przeliczania wszystkiego na działkę. Tego nie kupimy bo za to na działce będziemy mieć to. Tego też nie, bo będzie tamto. W tamtym roku styczeń, luty i marzec też tak wyglądał. W tym roku styczeń nie był taki bo przeliczaliśmy na samochód. Tego nie bo do auta się dołoży. Ostatecznie jak pisałam, autko zostaje z nami a na działce studnia i dzisiaj zamówiłam altankę. Malutką bo o sześciokątną i średnicy 310 cm. Ale jak będziemy chcieli urządzić mega imprezkę to stoły na podwórku mogą być. Nie przewiduję na razie takich imprez, ale wiadomo wszystko się może zdarzyć. Masakra tak się nakręciłam że głowa mała. Siedzę i ją teraz na zdjęciach ustawiam . No i oczywiście o magnoliach rozmyślam przy okazji zastanawiania się nad Genie. Jej cena straszy..ale tak ładnie by wyglądała między altaną a basenem... hehe masakra jak człowiek potrafi zgłupieć. Jesienią i wczesną zimą zupełnie nie mam ochoty na zakupy działkowe. Wtedy jest mieszkanko, ewentualnie inne przyjemności. Ale wraz z początkiem roku i powrotem na forum, o niczym innym nie da się myśleć. Póki nie zaczęłam tu zaglądać jakoś te zakupy aż tak mnie nie kusiły. Altana miała stanąć za rok może dwa. Fajnie że facet nie chciał kasy. U nas sobie zastrzegł że 20 zł z metra za jakieś tam rury. U Ciebie też byli takim ciężkim samochodem z tą wiertnią? Przeraża mnie to auto... Wszystkie chyba przez internet. Susan kupiłam wiosną. Liście szybko się mocno zazieleniły i generalnie ładnie się trzyma. Dwie pozostałe kupiłam w sierpniu za jakieś grosze. Wyprzedaż internetowa była. Przyszły w marnym stanie. Tzn listki miały tak jakby trochę wiesz..chore. Ale potem zauważyłam że zaczęły się regenerować. Teraz intensywnie myślę nad jakąś żółtą no i tą Genie.

[iwwa]

Madzia, mam podobnie, wiosna pobudza mnie do działania ! Przyznam, że i ja na forum się nakręcam, ale to fajna sprawa, miłe jest to uczucie. Teraz czekam tylko, żeby ruszyć z kopyta !
Przeliczanie kasy... taaak to chyba w wiekszość z Nas tak ma ! Rezygnujesz z jednego na coś drugiego, czy innego. Za mało zarabiamy, niestety
Madziu, zaczarowałaś nas już w zeszłym roku swoim rozwijającym się ogródkiem, a drewniane elementy, domek itp są na prawdę ładne. Wyobrażam sobie jaka będzie altanka śliczniutka! Rozmiary nie grają tu roli .

Do wiercenia wody panowie bli ze swoim "ciężkim" sprzetem. Cała maszyneria wgramoliła się na ogród.

-- 15 lut 2014, o 00:05 --

Madziu lecę już
Miłego weekendu ! Jutro wybieram się na działkę Pa !

[Pashmina2006]

Powiem Ci że z dwa tyg temu w ogóle nie myślałam o altanie. Przeglądałam je jak co roku ale od tak. Zapisując zdjęcia że może kiedyś ta... I zamówiłam ostatecznie prostą, zupełnie nie taką jak miała być Skusiła mnie w miarę rozsądna cena, darmowy transport (a km jest 200). Wiadomo że oni liczą w obie strony więc już parę stówek odchodzi. No i montaż gratis i podłoga. A zauważyłam że co niektórzy zaczynają sobie nawet za montaż liczyć. Już nie wiedzą jak na nas biednych ogrodnikach ściągnąć kasę. Ostatnio się śmiałam że czasy studenckie mam za sobą. Ale doszłam do wniosku że ogrodnik jest jak student. Wiecznie bez kasy bo wszystko co ma ładuje w działkę. Asiu nie masz zamiaru spróbować z magnolią jeszcze raz? Czujesz wewnętrznie że się z nią nie dogadasz?

[Ewelina7]

Madzia,
Ale się zmiany szykują u Ciebie! Myślę, że dobrze zrobiłaś z altanką, jak się na dobre sezon zacznie to będą chyba tylko droższe. Studnia oczywiście potrzebna, choć inwestycja poważna.

Jeżeli mogę się wtrącić w magnolie - z tego co wiem one nie znoszą przycinania, zwłaszcza jak są młode. Na pewno przycinanie ograniczy kwitnienie, bo magnolie kwitną na pędach wieloletnich, możliwe też, że się roślina obrazi i spowolni wzrost. Moją Leonard Messel musiałam przyciąć 3 lata temu bo ją obgryzły sarny i jeszcze nie odrobiła start.

Natomiast magnolia Genie mnie zauroczyła... nie sprawdzałam jeszcze cen, po co sobie psuć humor. Chyba na nią trochę poczekam, niech stanieje, w końcu żółte też były kiedyś wściekle drogie.

[Pashmina2006]

Oj no to poważna sprawa z tą magnolią... tak się nastawiłam na magnolkowe drzewka. No ale jak ma im zaszkodzić to nie będę kombinować. U nas w parku jest jedna taka magnolia już duża. Właśnie drzewo. Jest tak śliczna ze co roku nie mogę się napatrzeć. Zrobię Wam zdjęcie wiosną i pokażę. Taka mi się marzy na działce. Co do altan to parę lat wstecz ładną altanę można było kupić w granicach 2 tys. Z podłogą, montażem itd. A teraz to chyba niedługo zaczną liczyć sobie za każdy mały szczegół.

[athshe]

Madziu - czytam o tym liczeniu kasy i przeliczaniu na działkę - oj, skąd ja to znam. Na budowę, co tu jeszcze w domu wykończyc, a w końcu na działkę. Jedyne, co mi przeszkadza, to że mój M nie czuje potrzeby przeliczania na działkę i tego mi żałuje - on zdecydowanie woli przeliczac na dom - w sumie mu się nie dziwię, mieszkanie nie jest jeszcze wykończone, piwnica kompletnie nie ruszona - goły beton... ale ja tam jednak przeliczam na działkę - cieszę się, że choc na taras kombinujemy wspólnie. Dobrze, że to ja trzymam kasę - zawsze parę groszy na ogród się znajdzie.

[Sylwia85]

Witaj Madziu w sobotnie słoneczne popołudnie. U mnie Walenty nie przywitał mnie deszczem wręcz przeciwnie było pochmurno ale ani grama deszczyku. A dzisiaj słońce, słońce i jeszcze raz słońce troszkę wieje ale jest dobrze.
Czytam że zamówiłaś altankę, masz może jej zdjęcie i co najważniejsze znalazłaś miejsce na nią? Jeśli chodzi o magnolię to wiesz jeśli bardzo Ci sie podoba to może skuś się ( wiem że jest droga) ale może tak na imieniny albo na rocznicę sobie kupicie. Co miesiac kilka złotówek odłożyć i w końcu będzie u Was na działeczce.
Ja też tak mam że jesienią tak nie dokupuję roślinek jedynie we wrzećniu czasmi w październiku coś jeszcze dokupię ale istny bum to jest teraz a później to zatracenie zakupowe

[Pashmina2006]

Agnieszko masz racje. Fajnie jest gdy mąż też pomaga przeliczać. Ale my jak się zatracamy to obydwoje. A u Ciebie jest ktoś kto może Cię powstrzymać. Myślę że Twój mąż po prostu wybiera to co najpierw jest ważniejsze. Ale ja doskonale Cię rozumiem .
Sylwuś muszę się ograniczyć bo mi w końcu na studnie braknie i dopiero będą jaja. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie. Zdjęcie altanki masz tutaj http://www.ogrodowealtany.com/3102.html . To ta na dole z podestem. Co do miejsca to hmmm. chciałabym żeby stała po skosie w stronę domku, zaraz przed basenem. Alboo.... w tej samej lini tylko po środku między domem a basenem. Tak żebym miała środek podwórka wolny.