Fuksjoza, hojoza, ketmioza, czyli komus tu odbija..

[asma]

Szkoda...ja też właśnie złożyłam zamówienie:))

[Dumbledore]

Widzę, że tu wielkie odliczanie Daj znać jak nadejdzie godzina zero

[crazydaisy]

Ech... Znowu nic. Telefon na poczte zakrawal na grozby karalne.

Za to podgladnelam bacik australiski. Ten co sie ulamal i wsadzilam do zawinietego poziomo w pudelko z keramzytem. Sa przynajmniej 2 pypcie wzrostowe, a prawie cala dlugosc pokryta jest korzonkami. Odcielam po kawalku lodygi z korzeniami i pypciami, wsadzilam do ziemi, reszta wrocila do keramzytu. Przyznam sie ze bladze po omacku, sama jestem ciekawa dokad zajde.

[Brendii]

Hehe, wspólczuję Ci takiego bycia w napięciu w oczekiwaniu na paczkę "a może dzisiaj, a może jutro..." Ja chociaż wiem, że mam sie w mairę możliwości nie napalać bo jeszcze sobie poczekam.

A hoja jak Ci w korzenie poszła! To ucinasz po kawałku i oddzielne roślinki z tego będą tak?

[crazydaisy]

Spokojnie... Tylko nie lubie jak mi "piana siada", kiedy widze przechodzacego za oknem listonosza. Ot, pomacha i idzie dalej...

A to... Nie wiem! W tej chwili ciachnelam to, co w wyrazny sposob juz odbilo w liscie, zeby sie nie tlamsilo w keramzycie, skoro zielenieje. Z reszta dlugiego odcinka lodygi nie bardzo bym miala jak posadzic... Reszte wsadzilam z powrotem w keramzyt i będę patrzec co wymysli. jeśli gdzies jeszcze beda odbijac listki, odetne z kawalkiem korzeniacej sie lodygi. Ja sie na tym nie znam... Wcale nie jestem pewna czy dobrze robie.

Tak w temacie... CZy hoje dobrze jest wsadzac po kilka do jednej doniczki, czy lepiej pojedynczo?

[sokolica]

CZy hoje dobrze jest wsadzac po kilka do jednej doniczki, czy lepiej pojedynczo?

Wg mnie nie ma to znaczenia. Jak kto lubi. Jeśli podobają Ci się kompozycje różnych w doniczce, to czemu nie. Jednak hoje nie lubią przesadzania, więc w przypadku, gdy się rozrosną, może to być problematyczne. A hoje wcale nie rosną tak wolno
Do tego lepiej startują w malutkich doniczkach.

Przy tej wielkości sadzonkach, u mnie miały doniczki 4-5cm średnicy

[crazydaisy]

A tos mnie pani pocieszyla. Te miseczki maja 9cm. Czyli czeka mnie burdello bum bum - trzeba bedzie poprzesadzac JESTEM_ WULGARNY /-NA do czegos malutkiego i solo. Poki swieze. Bo one dopiero co poszly do ziemi, wiec moze im nie zaszkodzi nagly ruch... Musze popatrzec co mam malutkiego... Dzięki za porade!

[crazydaisy]

Poprzesadzalam do czego sie dalo, byle mniejszego, porozdzielalam dzieciarnie do izolatek. Koniec mieszania bo sie obraza w koncu. Poki co znalazlam taka niespodzianke:



A co to za hoja?

[Brendii]

Widzisz na samą wieść o własnym pokoju zaczęły listki puszczać

[crazydaisy]

No, "wariatka" ma te listki slodziutkie. Milo z jej strony.
Nie wiem co to to drugie... Kurcze, a mam 2 sztuki.
Pinkowaty robi pauze, Drzewo cyka po jednym kwiatku, Jajo te, a ten jedzie po calosci:

[Dumbledore]

Przy tej wielkości sadzonkach, u mnie miały doniczki 4-5cm średnicy

No, to u mnie tricolorka też w za dużej doniczce siedzi...nowych listków ani śladu - tylko jakiś zdrewniały pęd
Compacta w keramzycie też ma zdrewniały czubek...

[crazydaisy]

A ten zdrewnialy ped to taki dlugi, czy to po prostu sadzonka nie z wierzcholka? Bo wierzcholkowe chyba szybciej odpalaja wrotki, a te gdzies ze srodka pedu, musza popracowac nad wytworzeniem wierzcholka, wiec im schodzi dluzej.

[Dumbledore]

To sadzonki nie z wierzchołka...muszę im w końcu porobić zdjęcia, to zobaczysz jak się mają - ale boję się "księżniczek" przestawiać, bo podobno tylko lacunosa jest odporna na majdanie...

[crazydaisy]

To moga potrzebowac wiecej czasu. Moja carnosa jest wierzcholkowa. Z cietych wystartowala mi tylko australiska poki co.

[Dumbledore]

A mi właśnie lacunosa zgubiła listka! Dopiero co wypuściła takiego pypcia małego i już go zrzuciła....o co jej chodzi??? Chodzę jak koło jajka..a tu ma masz....co za niewdzięcznica. Jak będą się takie numery powtarzać, to....