Balkonowe zielonych palców poczynania

[maadro]

Basieńko
Śliczna jest Rose Ampel i drzewka fuksjowe
Od czerwca czekałam na ich pokazanie. Wspaniale się rozwinęły mimo upałów i intruzów.
Zjawiskowa Jakaranda pięknie się rozrasta. Wspaniały zadbany, zdrowy okaz.
Żeby tak jeszcze kiedyś u Ciebie zakwitła.

[arameic]

Dzięki za dobre słowo, Ewcia Na kwitnienie jakarandy raczej nie liczę, ale ona i tak pięknie wygląda, nawet bez kwiatów.

[Fraszka_1]

Gratuluję zwycięstwa nad przędziorkiem i pięknych fuksji

[daria11715]

Świetne fuksje i jakaranda też cudowna- a ja odratowałam karambolę:) Udało mi się i żyje:)

[Alenka]

Piękne te Twoje fuksje Super, że przeżyły przędziorka Czego używałaś?
Najbardziej wpadła mi w oko Rose Ampel

[arameic]

Daria, przyznam, że mnie zaskoczyłaś - ta Twoja karambola wygladała tak, jakby miała przed sobą ostatnie dni życia.. Co Ty jej zrobiłaś?

[arameic]

Madziu, walczyłam jedynym orężem, jaki posiadałam, czyli Magusem . Stare listki na fuksjach noszą jeszcze ślady żerowania szkodników, ale nowe są już od nich wolne. No i wspaniałe kwiaty świadczą chyba najlepiej o lepszej, zdrowej kondycji moich baletnic. Na poparcie moich słów pokażę Wam pokaźne kwiaty Eriki Frohman:



John Maynard Scales też zdecydowała się zakwitnąć na jesień:

[daria11715]

Daria, przyznam, że mnie zaskoczyłaś - ta Twoja karambola wygladała tak, jakby miała przed sobą ostatnie dni życia.. Co Ty jej zrobiłaś?

Jaa, hehe no cóż poprosiłam ją ładnie żeby wzięła się w garść i żeby nie opuszczała mnie. I że znajdę owoc i wysieje kolejne karambole i będzie miała towarzystwo jeśli mi przeżyje:)

[Magdallena]

Basiu, u Ciebie jak zwykle ciekawie i egzotycznie. Na szczepkach fuksji od Ciebie, które mam od Passi pojawiły się pąki. Rosną jak oszalałe i na pewno znajdę na nie miejsce zimą. Zeszłoroczna fuksja bardzo ładnie mi teraz kwitnie i ciągle ma nowe pąki.

[arameic]

Cześć, Madziu, miło mi, że zajrzałaś . Moje fuksje ze starej odmiany (tej, której szczepki masz Ty i Passi) też kwitną. Nabrały teraz takiego soczyście fuksjowego koloru, którego nazwa (założę się) pochodzi właśnie od kwiatów tej właśnie odmiany. Może nie jest tak efektowna, jak ostatnimi laty skonstruowane hybrydy, ale powiadam Ci, że jest najsilniejsza, najszybciej rosnąca, najłatwiej ukorzeniająca się i najbardziej odporna na szkodniki i chwilowe niskie temperatury ze wszystkich, z którymi miałam do tej pory do czynienia. No i sprawuje się idealnie podczas prowadzenia jej w formie drzewka. Dlatego warto przechować roślinkę do przyszłego sezonu zwłaszcza, że nie sprawiają większych problemów zimą.
Na moim balkonie skimmia zawiązała pączki. Pstryknę ją jutro może, bo to ciekawa roślinka, jednak przeznaczona docelowo do gruntu.

[daria11715]

Powiedz mi skąd ty bierzesz takie fuksje o takich cudownych kolorowych kwiatach. Ja przyznam że wgl nie widziałam takich nigdzie u mnie w sklepach ani w kwiaciarniach. Ale pewnie dlatego że mieszkam w małym miasteczku.

[arameic]

Daria, wiosną zamówiłam kilka sadzonek w sklepie internetowym fuksjahybrida, którego właściciel też udziela się na naszym forum i można uzyskać od niego cenne wskazówki co do pielęgnacji tych roślin. Wejdź tam i pooglądaj te kolorowe baletnice, a dostaniesz oczopląsu i zawrotów głowy . W przyszłym sezonie na pewno też coś stamtąd zamówię .

[Magdallena]

Basiu, to prawda - te fuksje są o wiele łatwiejsze w uprawie niż hybrydowe. Te od Ciebie mają duże liście i są zdrowe, pozostałe mają mniejsze liście, które łatwo gubią. Nie mogę doczekać się kwiatów

[daria11715]

Daria, wiosną zamówiłam kilka sadzonek w sklepie internetowym fuksjahybrida, którego właściciel też udziela się na naszym forum i można uzyskać od niego cenne wskazówki co do pielęgnacji tych roślin. Wejdź tam i pooglądaj te kolorowe baletnice, a dostaniesz oczopląsu i zawrotów głowy . W przyszłym sezonie na pewno też coś stamtąd zamówię .

Oglądałam je przed chwilą, normalnie nie wiedziałam na którą patrzeć. Tyle kolorów różnych, tyle piękności, różne rodzaje. Można nabawić się kolorowego - fuksjowego zawrotu głowy hehe;)

[arameic]

Nie wiem tylko, czy uda mi się przechować do następnego sezonu którąkolwiek z tych hybrydowych odmian od Adriana. Do tej pory zostawiałam tylko swoje rośliny ze starej odmiany - one są niezawodne.