
Mój kwiatowy azyl cz.4
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko, chętnie bym sobie posadziła perukowca, bo bardzo mi się podoba, tylko miejsca brak 

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Perukowiec pięknie wybarwiony, ależ masz już ogromny krzew.
- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Ależ kolorowo
U mnie już nie ma chyba żadnych kolorowych kwiatów, więc napatrzyłam sie u Ciebie 


- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17398
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko
Piękne jesienne kolory i kiękne jesienne kwitnienia
miłej niedzieli


Piękne jesienne kolory i kiękne jesienne kwitnienia

miłej niedzieli


- E-mienta
- 500p
- Posty: 592
- Od: 21 mar 2011, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Perła Renesansu
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Hej Iwonko
Ogród jak zawsze zachwyca.
Jeśli jesień jest złota to i aj ją lubie, a jeśli jest bura to to tylko zwiastun zimy... brrr.
Ciekawa jestem Twojego perukowca... podcinasz go jakoś? Bo ja mam 3 odmiany perukowca (zielony, zółty i czerwonolistny) i wszystkie raczej pędy maja strzelające w górę i sa takie smukławe, a ten Twój ma zwarty pokrój i strasznie mi się podoba. Co z nim robisz?
Ogród jak zawsze zachwyca.

Jeśli jesień jest złota to i aj ją lubie, a jeśli jest bura to to tylko zwiastun zimy... brrr.
Ciekawa jestem Twojego perukowca... podcinasz go jakoś? Bo ja mam 3 odmiany perukowca (zielony, zółty i czerwonolistny) i wszystkie raczej pędy maja strzelające w górę i sa takie smukławe, a ten Twój ma zwarty pokrój i strasznie mi się podoba. Co z nim robisz?
Pozdrawiam Ewa
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
Spis treści, Życie po życiu - 2014 - Aktualny
"Ludzie posłuszni żyją, aby spełniać oczekiwania innych. Nieposłuszni realizują swoje marzenia..."
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Moja forsycja rośnie w półcieniu i przebarwia się na bordowo
Denerwuje mnie tylko tym, że dłuższe pędy się przewieszają i dotykając ziemi ukorzeniają się. A wiosną wycięłam długie zeszłoroczne...Zdawało mi się, że pozostawione chudziaki nie wybujają zanadto i się omyliłam 


- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko,cudne wieńce
Takie z liści widziałam w zeszłym roku na cmentarzu.Myślę,że wykonanie nie jest trudne...kto wie,może i ja spróbuję
Śliczne zdjęcia i piękne jesienne kolorki.Nie zawsze jesień taka ognista
.
I wyczytałam ,że marcinki Ci się rozrastają
...a nie wyrzucasz czasem 


Takie z liści widziałam w zeszłym roku na cmentarzu.Myślę,że wykonanie nie jest trudne...kto wie,może i ja spróbuję

Śliczne zdjęcia i piękne jesienne kolorki.Nie zawsze jesień taka ognista

I wyczytałam ,że marcinki Ci się rozrastają


- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko perukowiec niesamowity..... faktycznie aż płonie i z daleka przyciąga wzrok
Uwielbiam krzewy, które tak pięknie przebarwiają sie jesienią, niestety na perukowca nie mam miejsca, ale zachwycona jestem tawułą van Houtte'a..... przebarwia sie w cudnych odcieniach pomarańczu i czerwieni....... różne tony....
Forsycja też cudna.... moja jeszcze zdecydowanie spokojniejsza



Forsycja też cudna.... moja jeszcze zdecydowanie spokojniejsza


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Tereniu może są formy strzeliste. Poszukaj, bo do nieba daleko
Dorotko perukowiec jest wielki, "jak stodoła", a pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno, nie mogłam doczekać się, kiedy urośnie
Agnieszko, gdyby nie marcinki i chryzantemy, to u mnie też byłoby pusto.
No może jeszcze nagietki, bo to ostatnie jednoroczne, które nie dały się przymrozkom.
Szkoda tylko, że w łóżku zatrzymała mnie wirusówka
Ewo mam tylko jednego perukowca i odkąd go posadziłam, to nie robię z nim nic innego, jak tylko...podziwiam go
Nigdy nie był cięty, ale chyba zrobię to na wiosnę pierwszy raz, bo zrobił się z niego dość obszerny krzak.
Tym sposobem dosłownie pochłonął wszystkie towarzyszące mu rośliny. Oczywiście część przesadzę, ale bez korekty i tak się nie obejdzie.
Ewo może ty również przegapiłaś jeden etap zmiany koloru liści i Twoja na początku też złociła się
Jolu marcinki nie tylko mi się rozrastają, ale często lądują na kompostowniku
Inaczej nic innego nie miałabym w ogrodzie.
Teraz może jest za późno, ale wiosną z chęcią mogę się z Tobą podzielić.
Tylko mi przypomnij, bo na moją pamięć nie ma co liczyłabym (mnie można wysłać, tylko po śmierć
).
Agnieszko zauważyłam, że jesień weryfikuje moje wybory.
Właśnie o tej porze wyciągam wnioski, które gatunki roślin są warte posadzenia w ogrodzie, bo zdobią go dłużej, niż tylko w czasie kwitnienia.
Okazuje się, że wiele roślin, które kupiłam pod wpływem impulsu są wartościowsze, niż te, o które zabiegałam.
Mam tu na myśli berberysy

Dorotko perukowiec jest wielki, "jak stodoła", a pomyśleć, że jeszcze nie tak dawno, nie mogłam doczekać się, kiedy urośnie

Agnieszko, gdyby nie marcinki i chryzantemy, to u mnie też byłoby pusto.
No może jeszcze nagietki, bo to ostatnie jednoroczne, które nie dały się przymrozkom.
Aniu niedziela była iście letniaanabuko1 pisze:...miłej niedzieli


Ewo mam tylko jednego perukowca i odkąd go posadziłam, to nie robię z nim nic innego, jak tylko...podziwiam go

Nigdy nie był cięty, ale chyba zrobię to na wiosnę pierwszy raz, bo zrobił się z niego dość obszerny krzak.
Tym sposobem dosłownie pochłonął wszystkie towarzyszące mu rośliny. Oczywiście część przesadzę, ale bez korekty i tak się nie obejdzie.
Cały czas myślałam, że forsycja jesienią przebarwia się na żółto. Widocznie nie zwracałam na nią uwagi w późniejszym okresie.ewamaj66 pisze:Moja forsycja rośnie w półcieniu i przebarwia się na bordowo![]()
Ewo może ty również przegapiłaś jeden etap zmiany koloru liści i Twoja na początku też złociła się

Jolu marcinki nie tylko mi się rozrastają, ale często lądują na kompostowniku

Teraz może jest za późno, ale wiosną z chęcią mogę się z Tobą podzielić.
Tylko mi przypomnij, bo na moją pamięć nie ma co liczyłabym (mnie można wysłać, tylko po śmierć

Agnieszko zauważyłam, że jesień weryfikuje moje wybory.
Właśnie o tej porze wyciągam wnioski, które gatunki roślin są warte posadzenia w ogrodzie, bo zdobią go dłużej, niż tylko w czasie kwitnienia.
Okazuje się, że wiele roślin, które kupiłam pod wpływem impulsu są wartościowsze, niż te, o które zabiegałam.
Mam tu na myśli berberysy

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17398
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Oj,bidulko,,,,nie choruj,,,mam nadzieję,że już lepiej się czujesz 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Aniu jestem klasycznym przykładem, że w pewnych okresach należy unikać wielkich skupisk ludzi.
Mnie w zeszłym tygodniu zachciało się dużych zakupów, więc nie dość, że do domu wróciłam z katarem, to na dodatek w niedzielę obudziły mnie skurcze żołądka
...ale wiązanki i znicze już kupione
Dzisiaj jest w miarę dobrze, więc wyszłam do ogrodu, bo aż serce mnie bolało, że ja leżę na kanapie, gdy wróciło lato
Byłam trochę zdziwiona, że jest, aż tak mokro, ale udało mi się zrobić kilka zdjęć i ogarnąć trochę ogród.
Kotku dziękuję za troskę
Buziaki i różyczka dla ciebie

Tak wyglądały liście, więc wyobraźcie sobie, jaka była trawa.

Zroszona chryzantema...

...i niezawodne marcinki. Całe szczęście, że je posadziłam, bo dzięki nim jest nadal kolorowo



Trochę kontrastu: jesienny perukowiec i jeszcze całkiem letnia budleja skrętolistna


Niektóre chwasty, też ciekawie się wybarwiają
Czy komuś udało się wyplenić wilczomlecza sosnke

Mnie w zeszłym tygodniu zachciało się dużych zakupów, więc nie dość, że do domu wróciłam z katarem, to na dodatek w niedzielę obudziły mnie skurcze żołądka


Dzisiaj jest w miarę dobrze, więc wyszłam do ogrodu, bo aż serce mnie bolało, że ja leżę na kanapie, gdy wróciło lato

Byłam trochę zdziwiona, że jest, aż tak mokro, ale udało mi się zrobić kilka zdjęć i ogarnąć trochę ogród.
Kotku dziękuję za troskę



Tak wyglądały liście, więc wyobraźcie sobie, jaka była trawa.

Zroszona chryzantema...

...i niezawodne marcinki. Całe szczęście, że je posadziłam, bo dzięki nim jest nadal kolorowo




Trochę kontrastu: jesienny perukowiec i jeszcze całkiem letnia budleja skrętolistna



Niektóre chwasty, też ciekawie się wybarwiają



- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Mój perukowiec zdecydowanie bordowy i dużo mniejszy-regularnie przemarza, ale mam go dopiero od czterech czy pięciu lat i liczę na to, że się przyzwyczai. Natomiast forsycja pożółkła, tylko część liści pozostała bordowa. Niedługo całkiem wszystko opadnie i będzie łyso.
- aagaaz
- 1000p
- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Perukowiec też widzę pięknie się przebarwia
Śliczne barwy ma ta jesień..

- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Mam nadzieję że już dobrze się czujesz
bo szkoda by było teraz chorować
Może kiedyś pomyślę nad perukowcem, strasznie mi się podoba o każdej porze roku
Niesamowicie wygląda ten liść w perełkach wody



Może kiedyś pomyślę nad perukowcem, strasznie mi się podoba o każdej porze roku

Niesamowicie wygląda ten liść w perełkach wody


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Ewo nie wiem, jak to jest, że nie zdarzyło się, aby zima odbiła swoje piętno na perukowcu, ale niespodziewane wiosenne przymrozki ZAWSZE
Agnieszko przebarwiający się perukowiec, to dla mnie kwintesencja jesieni: ogniście, energetycznie, magnetycznie...
Tereniu ten liść to łubin. Zrobiłam mu zdjęcie, bo w kropelkach wody przegląda się słońce
Mam nadzieję, że u ciebie jest tak cieplutko, jak u mnie
Dzisiaj pracowałam w bluzeczce z krótkim rękawkiem.


Agnieszko przebarwiający się perukowiec, to dla mnie kwintesencja jesieni: ogniście, energetycznie, magnetycznie...

Tereniu ten liść to łubin. Zrobiłam mu zdjęcie, bo w kropelkach wody przegląda się słońce

Mam nadzieję, że u ciebie jest tak cieplutko, jak u mnie

