Pomidory uprawiane w donicach...

[x-p-o]

Jeśli ktoś ma zamiar wysiewać tego pomidora w przyszłym sezonie, to doradzam siew w lutym, kilkakrotne przesadzanie do coraz większych doniczek i wreszcie ogłowienie rozsady i wyprowadzenie dwóch pędów z pędów bocznych. Pomidorki będą wcześnie i obniży się położenie I gron.

[jode22]

Tak waśnie robiłam. Siew był 1 marca, ale swobodnie można posiać w połowie lutego .
A jeszcze na temat gron - pierwsze było takie gałązkowe a na nim 8-10 pomidorków, natomiast wyżej z głównej gałązki wyrasta boczne odgałęzienie. Posadzone w wiaderkach 10 l, w mieszance Streluxa uniwersalnego i Lidlowskiego plus perlit, nawożone (fertygowane) dopiero od połowy czerwca, bo byłam na wczasach a pomidory pod opieką sąsiadki. Tylko podlewała, za co byłam jej i tak bardzo wdzięczna . Mają w tej chwili ok. 1,2m i do dachu brakuje ok. 1,5 m, więc do jesieni swobodnie będą rosły.

[Tomi9]

Jode22
Zdecydowanie lepiej to u Ciebie wygląda, w przyszłym roku przerzucam się na ten sposób prowadzenia bo obecnie mam krzaczysko 1,7m (z doniczką) a dolne grona nie za obfite, chociaż na trzecich i czwartych zawiązanych jest po około 20 pomidorków wielkości 1cm a jeszcze jest sporo kwiatów Właśnie ogłowiłem główny pęd za 5 gronem.
U dołu to Vilma

[jondi]

Moje zdechlaki w donicach zaczynają kwitnąć, nieśmiało owocować a w 15 wiadrach ogólna porażka. Za to jeden krzaczek maskotki ma full owoców i dziś komisyjnie zjedliśmy dwa pierwsze czerwone pomidorki mmmm sama słodycz:)!

[Bing]

Chciałam zapytać do jakiej wielkości doniczki wsadzacie wilki, które chcecie ukorzenić?

[BobejGS]

Ja ładuje w o pojemności około 1l

[docentandrzej]

W co się da, nawet prosto do ziemi. W końcu wilków jest nadmiar. Gdy się nie przyjmą nic się nie traci.
Tutaj np. prosto do ziemi. ważne tylko by miały mokro. Te wilki są już w ziemi tydzień.

[D3flo]

Ja wczoraj znalazłem pomiędzy krzakami pomidorów ukorzenionego wilka który musiał mi po prostu upaść przed tygodniem w trakcie obrywania.

[Bing]

Moje powędrowały do pojemników 1 i 3 L i zastanawiałam się po prostu czy może nie za duże. ;)

[monika 2014]

Ja dzisiaj odkryłam jednego pomidorka wielkości mniejszej od jagody ,jakiś taki jeden samiutki,,jeszcze na krzaczku które miały przędziorka ,a ja dawałam go na straty.

[ancyk33]

No a ja dzisiaj będąc na działce co zauważyłam? ,ze ktoś mi zrobił psikusa i poucinał wszystkie zawieszki informacyjne gdzie mialam datę wysiewu rozsady i odmianę Ktoś to musiał zrobić w nocy z soboty na niedziele bo wczoraj wszystko było na swoim miejscu Będę musiała was prosić o pomoc w identyfikacji Tylko nie wiem czy będzie lepiej z krzaka czy z owocu Pomożecie ?

[kaLo]

Psikus?.Toż to książkowy przykład chamstwa i sk..stwa.Ups. Wymsknęło mi się.

[ancyk33]

To mój pierwszy raz z pomidorkami i tak się cieszyłam Podczytywałam cichaczem wszystkie watki o pomidorkach i praktykowałam z różnym skutkiem No ale od czegoś trzeba zacząć Pozaznaczałam nawet pomidorki z których miałam zebrać nasionka A teraz to siąść i płakać Tylko to nic nie da Tylko komu te zawieszki przeszkadzały ? Przeszukałam działkę nie ma ich nigdzie wiec zabrał ze sobą Będzie mieć na następny sezon a może wyrzucił w krzaki Pozdrawiam

[kaLo]

Daj spokój,ważne żeby zdrowe i smaczne były.

[ancyk33]

Masz rację nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem Najważniejsze ,że nie połamał krzaków