Witajcie kochani ....no nie wyrabiam sie za duzo sie dzieje ostatnio
Wczoraj wpadłam do przyjaciółki ogrodniczki bowwyjezdza...wypusciłysmy sie na bazarek i przywlokłam lobelie z oczkiem ,zeniszki,bakopę i moja ukochana pachnac asurfinię

Po przedszkolnej imprezce wpadłysmy do biedrony a tam takie piekne lawendy

to dokupiłam 5 krzaczków w duchu mysląć
...oby byly jak Robaczka,oby były jak Robaczka... 
bo dla mnie Robaczkowe najpiekniejsze tzn...najdłuzej kwitną

Pashminka dostała do towarzystwa lobelie w donicę, druga w nózki zeniszek z boczku lobelię

Posadziłam wciaz czekajace na rozplanowanie przetaczniki i ostrózki ....i napawałam sie wczoraj bo było....cudnie
Dzisiaj mam kolejny szalony dzień, ostatni dzień maturowy....ponoc luuuuuzik
Potem 5-te urodzinki małej ,,,i jeszcze powinnam jechac po donice która mam odebrać

Nie wiem czy sie wyrobię....
Tymczasem dzień przepieknisty ...kawsie majstruje dla was kochoni i niebawem , przd wyskokiem odpisze....
Tymczasem cudnistego dnia
Sub & Substance robi sie juz niezłym byczkiem
