Ogród IGI. Żurawkowy zawrót głowy.

[Olusia]

+I huśtawkę mi zabrano

[kogra]

Cały czas u Ciebie ogród pokazowy.
No ale piaskownica zamiast huśtawki..... , to gdzie odpoczywać będziesz po pracy ?
Żurawkomania jak widzę rozwija się dalej, a więc tak trzymać proszę.

[iga23]

Grażynko, huśtawka chwilowo na tarasie, jak nie ma gości nie przeszkadza. A na piaseczku Piotrek wiosną będzie kosteczkę układał.

Olusiu, huśtawka jest, zapraszam na taras.

[Mig131]

oj widoki piękne,ta rabata z kamieniami

[kogra]

Oj to chwal Piotrusia ile wlezie, żeby się nie rozmyslił.

[sweety]

Dziękuję za przesyłkę i za gratisowego Melting Fire

[Margo2]

Iguś, co to za żurawka na 2 zdjęciu na pierwszym planie. Ta większa.
Straszliwie mi się takie kolorki podobają

[elzbieta 2010]

Oj , kiedy ja się doczekam takiego pięknego żurawkowego dywanu , jak ma Iga!
Iguś , strasznie mi się podoba ta biegnąca łukiem trawnikowa droga , otoczona po obu stronach wspaniałymi rabatami. Jak ja lubie popatrzec na Twój ogród

[iga23]

Elu, po dwóch latach można robić sadzonki z żurawek, więc pewnie niedługo. Nie każda odmian jest plenna, ale przecież nie musimy mieć wszystkich, chodzi o efekt wizualny.

Małgosiu, to jesienne kolory Southern Comfort, zostało mi parę najmniejszych z palety, wiec powędrowały do gruntu.

Aniu, a proszę bardzo.

Grażynko, nie ma mocnych, on to robi dla rozrywki, by się nie nudzić. Wymyśla co by to jeszcze na ogrodzie poprawić.
Pod tym względem facet jest doskonały.

Martusiu, dziękuję .

Liliowce też zaczynają przybierać jesienne barwy.



Co też ciekawego jest za płotem???





Wiesiołek nie zmordowanie kwitnie od wiosny.

[Niunia1981]

Iguś mam nadzieję, że się zobaczymy dzisiaj u Kasi

[iga23]

Moniko, niestety nie, mam wizytę u lekarza, w zeszłym tygodniu wyszłam od niego o 17. A przyjmuje tylko w środy po południu.

[Niunia1981]

Szkoda, ale może będzie jeszcze okazja w tym roku

[JacekP]

Wiesiołek super wygląda! Mi też pierwszy raz zakwitł ten gatunek ale one jakieś wrażliwsze są i kilka razy mi juz wymarzły.
Piękna też trawa bordowa!

[Tajka]

Iguniu fajny ten piesek, taka maskotka do przytulania.
Wiesiołka mam takiego samego, Missuryjski chyba, ale kwitnie mi tylko raz, może dlatego, że rośnie na skalniaku i jest ciągle deptany przeze mnie, jak chodzę na skróty.

[Margo2]

No własnie, ja też mam takiego raz kwitnącego.
Musze sprawdzić, czy mam tę żurawkę.
Na te czerwone nowości będę się pisała w przyszłym roku.