Dorota, bo trzeba posadzić choć jedną i przekonać się, że w cieniu może być kolorowo, pięknie, a niekłopotliwie

Niby kwiaty żurawek nie są ozdobne, ale ja je uwielbiam-fruwające chmurki.
Majka, nie omieszkam ponamawiać M

Na szczęście nikt nie może nam nakazać, co mamy lubić w swoim ogrodzie, a czego nie. Hulaj dusza

Sadź żurawki albo nie
Wanda, cieszę się, że potwierdzasz moje zdanie o Georgii

Już się zaczęłam martwić, że coś źle robię. Właśnie teraz i wczesną wiosną żurawki cieszą kolorem, w dodatku prawie cały czas rosną nowe listki
Oliwko, muszę przeliczyć swoje, pewnie będzie podobnie
Jule, mam nadzieję, że uprawa powojnika się powiedzie

Mam jeszcze wiele metrów siatki, mogę dosadzić wiele odmian. Widziałam na forum takie ogrodzenie powojnikowe-obłędne

Tylko wszystkie będą patrzyć na sąsiadów
Iwona, mruczków ci u mnie dostatek

Część żurawek już zimowała, najstarsze trzyletnie. Nie zanotowałam żadnych strat. Zrobię spis wszystkich, a wiosną się okaże, jak sobie poradziły.
Mirka, te szaleństwa młodości
Siberia, zamierzam tak zrobić

Przynajmniej te większe podzielę.
Rysiek, nie usuwaj-tym bardziej, że obie mam w swoim ogrodzie

Moje rosną na rabacie z hostami i orlikami, świetnie wyglądają, gdy zaczynają kwitnąć.
Dyshia-nie dopilnowałam, za późno zaczęłam porządki. Zwykle liście wycinałam, gdy jeszcze się nie rozmazywały, w tym roku przegapiłam moment. Do wiosny paskudztwo zniknie
