Mój wiejski ogród.
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Mój wiejski ogród.
Rude koty to moja słabość...uwielbiam jak mruczą do ucha...to kołysze do snu
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Mój wiejski ogród.
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Mój wiejski ogród.
Irminko musze bywać na takich imprezach bo wypadłabym z obiegu,też liczę na nowości-z tygodnia mody w paryżu czy mediolanie mogę zrezgnować,z targów i wystaw ogrodniczych-nigdy w życiu
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Mój wiejski ogród.
Marzenka79 pisze:z tygodnia mody w paryży czy mediolanie mogę zrezgnować,z targów i wystaw ogrodniczych-nigdy w życiu



Kociaki boskie

marzenia się spełniają! Dana
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój wiejski ogród.
Irminko, jak patrzę na te Twoje koty, to mam zamiar mojej Dziuni sprawić koleżankę. Słyszałam, że rude koty, to zawsze tylko kocury?
Czy to prawda, czy jakieś bzdury?
Czy to prawda, czy jakieś bzdury?
-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Mój wiejski ogród.
Moja kolezanka miała rudą jak marchwka kotkę-Franię.Trójkolorowe koty to zawsze kotki-kocury nie mają tego genu,są to tzw szylkretowe
Re: Mój wiejski ogród.
Irminko, świetne i bardzo fotogeniczne są Twoje kociaki :P
Ja teraz mam tylko pieski, ale przez blisko 20 lat (!) miałam koteczkę, która -niestety- jest już za Tęczowym Mostem.
Bardzo bym chciała sprawić moim 'chłopakom' kotka do towarzystwa( marzę o białym - pieski mam białe, białe kwiaty to symbol mojego ogrodu), ale boję się, że mogłyby go nie zaakceptować...
Ja teraz mam tylko pieski, ale przez blisko 20 lat (!) miałam koteczkę, która -niestety- jest już za Tęczowym Mostem.
Bardzo bym chciała sprawić moim 'chłopakom' kotka do towarzystwa( marzę o białym - pieski mam białe, białe kwiaty to symbol mojego ogrodu), ale boję się, że mogłyby go nie zaakceptować...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój wiejski ogród.
Irminko, piękne widoki.
Oko-obraz.
Dla takich doznań i porannych spacerów po rosie okno na tyłach domu zamieniłam na drzwi.
Fotka jasnoróżowej róży w krwawnikach i ?-cudna, delikatna i pastelowa kompozycja.
Może doczekam łanów werbeny patagońskiej. Tylko kiedy?
Koty świętują-szczęściarze -cały rok
Oko-obraz.
Dla takich doznań i porannych spacerów po rosie okno na tyłach domu zamieniłam na drzwi.
Fotka jasnoróżowej róży w krwawnikach i ?-cudna, delikatna i pastelowa kompozycja.
Może doczekam łanów werbeny patagońskiej. Tylko kiedy?
Koty świętują-szczęściarze -cały rok

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Mój wiejski ogród.
Uwielbiam targi ogrodnicze, te ilości i różnorodności, te nadzieje na niezwykłe zakupy, te rzeczywiste zakupy, trudne wybory miejsc do posadzenia , no i cały ciąg dalszy, który dobrze znamy....
Danusiu, Marzenko, koty pięknie prężą się z dumy, tyyyle komplementów naraz!!!
I jeszcze trochę O KOTACH
Małgosiu, Ruda to właśnie rodzaj jak najbardziej żeński. Jeden kot w domu dobry jest na początek, jak kota się pokocha, można wziąć mu do towarzystwa drugiego, będzie im weselej i już dwa będą kochane. Potem można stopniowo zwiększać liczbę kotów, kierując się indywidualnymi potrzebami uczuciowymi i stopniem zachwytu nad bytami niezależnymi
Dalu, jestem pewna, że kiedy przyniesiesz do domu MAŁEGO i oczywiście białego kotka, Twoje pieski przystosują się i nauczą odpowiednich zachowań, a Ty będziesz miała dużo radości przyglądając się całej TRÓJCE
Wyobrażasz sobie te zabawy i ciekawe kocio-psie relacje? A Twój uroczy, klimatyczny dom z ogrodem wręcz potrzebuje kota, z powodów nie tylko estetycznych, ale i wielu praktycznych...Dalu, to ten Światowy Dzień... mnie tak nakręcił...
Justynko, też o tym dzisiaj pomyślałam, że nasze koty świętują właściwie cały rok. Ja też czekam tak jak Ty na łany werbeny, i gdyby okazało się, że nie będę ich miała, to byłabym zawiedziona. Ale, Justynko, dlaczego tak dmuchamy na zimne, przypomnij mi?
Wątek ogrodniczy, więc można przy okazji wspomnieć o łatwej w uprawie kocimiętce. Zdarzają się też łany

Danusiu, Marzenko, koty pięknie prężą się z dumy, tyyyle komplementów naraz!!!

I jeszcze trochę O KOTACH
Małgosiu, Ruda to właśnie rodzaj jak najbardziej żeński. Jeden kot w domu dobry jest na początek, jak kota się pokocha, można wziąć mu do towarzystwa drugiego, będzie im weselej i już dwa będą kochane. Potem można stopniowo zwiększać liczbę kotów, kierując się indywidualnymi potrzebami uczuciowymi i stopniem zachwytu nad bytami niezależnymi

Dalu, jestem pewna, że kiedy przyniesiesz do domu MAŁEGO i oczywiście białego kotka, Twoje pieski przystosują się i nauczą odpowiednich zachowań, a Ty będziesz miała dużo radości przyglądając się całej TRÓJCE


Justynko, też o tym dzisiaj pomyślałam, że nasze koty świętują właściwie cały rok. Ja też czekam tak jak Ty na łany werbeny, i gdyby okazało się, że nie będę ich miała, to byłabym zawiedziona. Ale, Justynko, dlaczego tak dmuchamy na zimne, przypomnij mi?

Wątek ogrodniczy, więc można przy okazji wspomnieć o łatwej w uprawie kocimiętce. Zdarzają się też łany


- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój wiejski ogród.
Ponieważ ja mam małe szanse na "łany', a nawet pojedyncze sztuki.
Miałam kilka siewek, które nie zdążyły zakwitnąć
Nasionek nie było, a czy te z ubiegłego roku przeżyją-nie wiadomo.
Muszę sprawdzić asortyment w ogrodniczych-może mają.
Miałam kilka siewek, które nie zdążyły zakwitnąć

Nasionek nie było, a czy te z ubiegłego roku przeżyją-nie wiadomo.
Muszę sprawdzić asortyment w ogrodniczych-może mają.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- irminka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: Mój wiejski ogród.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój wiejski ogród.
Dziękuję
Postaram się zdobyć nasionka. Może się uda.
W razie kryzysu-przypomnę się.

Postaram się zdobyć nasionka. Może się uda.
W razie kryzysu-przypomnę się.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

-
- 1000p
- Posty: 5038
- Od: 27 lis 2011, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Mój wiejski ogród.
Dziewczyny wiecie jak koty myślą?to przeczytajcie:Pies myśli tak-człowiek mnie karmi,dba o mnie,głaszcze,rozpieszcza-chyba jest bogiem.Koty myślą tak-człowiek mnie karmi,dba o mnie,głaszcze,rozpieszcza-na pewno jestem bogiem...
To oczywiście gdzieś zasłyszane ale coś w tym jest-koty są dumne,uparte,łażą gdzie chcą,psy zupełnie inne-ale tak czy siak-kocham i kocie mruczenie i psie powarkiwania 


-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój wiejski ogród.
To chyba prawda, Marzenko.
Słyszałam też coś takiego: kiedy wracasz do domu po dłuższej nieobecności, pies rzuca się na powitanie - szaleje ze szczęścia, ze wróciłaś. Kot natomiast odwraca się z pogardą - jest obrażony, że w ogóle wyszłaś.
Słyszałam też coś takiego: kiedy wracasz do domu po dłuższej nieobecności, pies rzuca się na powitanie - szaleje ze szczęścia, ze wróciłaś. Kot natomiast odwraca się z pogardą - jest obrażony, że w ogóle wyszłaś.