Witam jak zwykle wieczorową porą w ten pełen zadumy i wspomnień dzień.
Jadziu, Beti dziękuję za miłe słowa.

Mnie nocne przymrozki niestety nie oszczędziły i kilka nocek przymroziło.

Jednak po paru godzinkach różyce trochę zmaltretowane, ale wróciły do siebie.
Marysiu podwyższona rabatka z okrywówkami jest przy altance. Powstała jak to u mnie na łapu-capu i teraz jest tam trochę za gęsto. Zastanawiam się nad przesadzeniem kilku kolczastych panien, ale tak mi jakoś szkoda je ruszać.

Może wiosną coś zdziałam, albo poczekam jeszcze jeden sezon i wybadam, czy nie poduszą się nawzajem. Dla Ciebie moja ciut zziębnięta i przez to wyblakła nn.
Aniu-wsianiu chciałaś zobaczyć puste miejsce po iglaku. Proszę bardzo.

Dziura po nim ma ok. 4 metry szerokości. Na wiosnę muszę to obsadzić, tylko chciałabym, by coś tu się działo przez cały sezon, więc rabata na bank będzie mieszana.
Kasiu dziękuję bardzo za pochlebną opinię.

Dla Ciebie coś, co cały czas jeszcze zdobi ,,wiejski,,
Wszystkim zaglądającym dobrej nocki życzę.
