Celinko masz rację, szkoda roślinek...moje fiołeczki

..ale, jak zauważyła
Patrycja i
Justynka zrobiło się dużo miejsca na nowe, ciekawe roślinki.
Zanim jednak udam się do kwiaciarni lub
Ani (dziękuję za propozycję

), to zastanowię się nad tym, co to właściwie ma być
Obiecałam sobie, że dość przypadkowych zakupów

choćby nawet po złotówce dawali

bo potem tylko denerwuję się, że okna nie można otworzyć
Jedno wiem na pewno, nie kupię już żadnych begonii, bo pomimo tego, że bardzo ładne, to trzeba mieć do nich sporo cierpliwości.
...więc może jakieś kaktusy i sukulenty...
Jak myślisz
Henryku, czy to dobry trop

Na południowych oknach mam sporo miejsca (mało co na nich wytrzymuje),
a i na tarasie mają niezłe miejsce na wakacyjny urlopik.
Oczywiście synowej krzywdy nie zrobiłam, bo wiem, że dziewczyna miała dobre intencje...
Asiu możesz spać spokojnie
Szkoda tylko, że nie wpadłam na taki pomysł, jak
Aga 
...ale wtedy ominęłaby mnie radość zakupów
