
Mój fijoł
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł
Dobrze ze zapamietalas, bo zjawiskowy jest straszliwie 

- bonia244
- 1000p
- Posty: 1151
- Od: 19 lis 2010, o 08:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
- Kontakt:
Re: Mój fijoł
Ewa śliczności pokazujesz nie tylko zachorowałam na liliowce ale ta twoja pergola zarośnięta winoroślą oczarowała
i niech się tylko jeszcze przebarwi och co za widok 


Re: Mój fijoł
nie przepraszaj, chcę jeszcze 

- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Mój fijoł
ha, to mi oddaj, ja z chęcią przygarnę......
Bluźnisz kobieto!
Pergola jest po prostu bajeczna....
Bluźnisz kobieto!
Pergola jest po prostu bajeczna....
Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Mój fijoł
Ewo, u mnie też deszczowo cały dzień. W ogrodzie nic nie można robić ,a w domu remont się ciągnie. Sprzątam naokoło, a i tak 'smoki się lęgną'
Róże mokną i marnieją.
Żurawkom, hostom i wielu innym to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie.
Twoje piękne i dorodne.
Mój Bil na razie maleństwo. Mam nadzieję, że też się w przyszłości rozszaleje...

Róże mokną i marnieją.

Żurawkom, hostom i wielu innym to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie.
Twoje piękne i dorodne.
Mój Bil na razie maleństwo. Mam nadzieję, że też się w przyszłości rozszaleje...
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Mój fijoł
To nic i tak zjawiskowy jest ... za to rozyca calkiem w moich kolorkach i do tego z piekna nazwa
Slodkie Zycie 


- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
Jagusia, nic z tego
Justyna, rozumiem Twój ból, remonty po prostu trzeba przeżyć i przesprzątać
Dostałam chudego Billa w zeszłym roku-wzmocnił się i rozrósł.
Jule, ona pierwszy rok u mnie, jeszcze nie wiem, jak sie spisze, ale kolory moje ulubione
Borówkę kupiłam w zeszłym roku. Teraz myślę o kupnie drugiej.


Justyna, rozumiem Twój ból, remonty po prostu trzeba przeżyć i przesprzątać

Jule, ona pierwszy rok u mnie, jeszcze nie wiem, jak sie spisze, ale kolory moje ulubione

Borówkę kupiłam w zeszłym roku. Teraz myślę o kupnie drugiej.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój fijoł
To dobry pomysł.
Różne odmiany powodują lepsze zapylanie a co za tym idzie to większa ilość owoców.
Różne odmiany powodują lepsze zapylanie a co za tym idzie to większa ilość owoców.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2736
- Od: 17 sie 2010, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kwidzyn
Re: Mój fijoł
mojemu tacie jakos nie idzie z ich hodowlą .Teraz ja wybrałem miejsce ,może się udadzą .My kupujemy po 2 odmiany .Może wreszcie się uda zachować krzaczki na dłużej
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Mój fijoł
witaj Ewo, mam pytanko bo w wątku u Andrzejka mowilas ze jezeli zostawi paszczki to może bedzie miał je tez wiosna..., ale chodzilo Ci ze jezeli zostawi nasiona i same sie rozsieja czy żeby nie wyrywać tych krzaczkow, i jak nie przemarznato bedzie je mial??? ciekawi mnie bo tez mam zamiar nasionka zebrac, a zastanawia mnie czy z tych krzaczkow by było cos pożytecznego jeszcze jak by nie przemarzły 

-
- 1000p
- Posty: 1778
- Od: 9 lut 2011, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Olkusz
- Kontakt:
Re: Mój fijoł
ta róża bordowa jest cuuuuudna

Re: Mój fijoł
Tak to prawda, nie widziałam nigdy takiej róży
Piękna!

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój fijoł
Eliza
Przekonałam się na własnym ogrodzie, że jeśli nie wyrwie się paszczek jesienią, a zima będzie dość łagodna, następnej wiosny mogą zakwitnąć wcześniej i obficiej
Dotyczy to tych niskich. Łagodną zimę miałam tylko raz...
Eliza i paryska-to Purple Tiger, rozpoznana na forum. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy zakwitła-kupiłam jako angielską bordową
Rozrasta się tegoroczny zakup-Fire Chief.

Pojawił się kolejny liliowiec-nn.



Eliza i paryska-to Purple Tiger, rozpoznana na forum. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy zakwitła-kupiłam jako angielską bordową

Rozrasta się tegoroczny zakup-Fire Chief.

Pojawił się kolejny liliowiec-nn.
