Mojego wszystkiego po trochu....
- evikc
- 500p
- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Jak rano wstałam to w ogródku było siwiuteńko. Dzisiaj zimno w nocy u nas ok 3*C, ale już bez przymrozków, zakwitł mi w końcu pierwszy irys wysoki, nie zrobiłam zdjęcia, bo cały dzień byłam zajęta, teraz nawet nie mam siły zebrać się do łóżeczka, ale zaraz to zrobię. Jutro może coś więcej zakwitnie. I mam tak sucho, że czeka mnie podlewanie.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
U mnie tez sucho i konewkowanie konieczne.
Jedni mają za dużo, inni za mało.......że też natura nie może tego wypośrodkować.
No to dobrej nocki i odpoczynku.
Jedni mają za dużo, inni za mało.......że też natura nie może tego wypośrodkować.

No to dobrej nocki i odpoczynku.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- evikc
- 500p
- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Choć w tym roku kwiaty niektórych odmian nie są takie duże jak w poprzednim, jestem szczęśliwa bo kwitną!! Z ciężkim sercem muszę poobrywać kwiaty wsadzonych w poprzednim roku irysów
Nowości kwitnące w zeszłym roku niestety są słabsze niż te które nie kwitły. Dowiedziałam się, że tak się robi dopiero jak sama to stwierdziłam.
U mnie susza niesamowita, muszę wszystko podlewać, a jest co. Zaczęły się truskawki i jagody kamczackie, muszę iść poobrywać te drugie bo oblecą.
IRYSOMANIA
zdjęć narobiłam
Stare odmiany też są ładne;












Kilka nowszych odmian też już zakwitło, a może kilkanaście






To na razie tyle.
Cd nastąpi....
jeszcze dzisiaj...


IRYSOMANIA



Stare odmiany też są ładne;












Kilka nowszych odmian też już zakwitło, a może kilkanaście







To na razie tyle.
Cd nastąpi....
jeszcze dzisiaj...
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Wszystkie odmiany są piękne.
Mnie podobają się i te stare, ale u mnie to zakwitną dosłownie pojedyncze kwiaty.
Chyba przemrożone nie miały siły żeby zakwitnąć.
A jak tam liliowce - idą pędy kwiatowe ?
U mnie kilka ma, ale reszta nadal idzie w liście.
Mnie podobają się i te stare, ale u mnie to zakwitną dosłownie pojedyncze kwiaty.
Chyba przemrożone nie miały siły żeby zakwitnąć.
A jak tam liliowce - idą pędy kwiatowe ?
U mnie kilka ma, ale reszta nadal idzie w liście.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- evikc
- 500p
- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Grażynko moje liliowce bardzo nieśmiało zaczynają puszczać pędy kwiatowe, a irysy nie są takie piękne jak w zeszłym roku, wiele odmian jest niższych, niektóre maja mniejsze kwiaty inne pomimo dużej kępy nie kwitną. Ogólnie to mogłoby popadać, jest strasznie sucho. Nie wiem co się dzisiaj stało ale pisałam kilka postów i żaden nie zapisał się na serwerze, (jak już się zebrałam na komentarze)
Potem byłam strasznie wkurzona. Jutro pewnie następne irysy zakwitną, a jeszcze we wtorek prawie nic nie było (nie miałam się czym pochwalić
).




- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Co do róży to zostaw w ziemi jak jest i podlej ASAHI.
Ja tak obudziłam dwie moje stare na których już zrobiłam krzyżyk.
No i teraz pędzą jak trzeba.
Ja tak obudziłam dwie moje stare na których już zrobiłam krzyżyk.
No i teraz pędzą jak trzeba.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- evikc
- 500p
- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Dzięki Grażynko, sprawdziłam na allegro, jest! Pędzę kupić, i jeszcze zakwaszacz przy okazji i rundap.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Uważaj z Roundupem, bo niechcący możesz sobie sama krzywdę zrobić.
On zalega w ziemi i rośliny o głębokim systemie korzeniowym mogą po nim zginąć.
Ja tak sobie czyszcząc chodnik i rabatę z podagrycznika zrobiłam.
Podagrycznik mazałam mazakiem i on przeżył a rośliny na rabacie nie.
On zalega w ziemi i rośliny o głębokim systemie korzeniowym mogą po nim zginąć.
Ja tak sobie czyszcząc chodnik i rabatę z podagrycznika zrobiłam.
Podagrycznik mazałam mazakiem i on przeżył a rośliny na rabacie nie.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16304
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Ewa, zakwitły mi niektóre iryski od ciebie, ale nie wszystkie. Muszą jeszcze trochę się rozrosnąć. Na szczeście żaden z nich nie zginął w zimie. Te, które zakwitły, są piękne
Na liliowcach nie mam jeszcze ani jednego pędu. Parę w ogóle straciłam, ale większość pięknie porosła w kępy. W porównani z masakrą, jaką miałam w różach, irysy i liliowce wspaniale dały sobie radę. Nie mogę się doczekać lipca, bo na moim terenie liliowce przeważnie kwitną dopiero wtedy, no może z wyjątkiem nielicznych kilku odmian, które mają kwiaty nieco wcześniej.
Pozdrawiam

Na liliowcach nie mam jeszcze ani jednego pędu. Parę w ogóle straciłam, ale większość pięknie porosła w kępy. W porównani z masakrą, jaką miałam w różach, irysy i liliowce wspaniale dały sobie radę. Nie mogę się doczekać lipca, bo na moim terenie liliowce przeważnie kwitną dopiero wtedy, no może z wyjątkiem nielicznych kilku odmian, które mają kwiaty nieco wcześniej.
Pozdrawiam

- evikc
- 500p
- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Kwitnie coraz więcej irysów, a zapach jaki roztaczają bezcenny
Wczoraj trochę popadało to jeszcze mało, ale dobre i tyle. Dzisiaj pryskałam cebulkę na jakieś robale i jeszcze tępiłam mszyce na różach. Kwitnie mi tylko jeden liliowiec wczesny cytrynowo-żółty. Przeglądając inne wątki stale znajduję jakieś rośliny, które u mnie tej zimy zginęły
Na poprawę humoru kilka zdjęć irysków.


















- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Piękniste te iryski.
Fakt, że wypadło mnóstwo roślin, ale coś jednak zostało i tego się trzymajmy.
U mnie też pachnący cytrynowy kwitnie a M Masquerade coraz większe ma pąki.
Na szczęście nie widać w nich zniekształceń muchówki.
Więc może przemarzły jej jaja i pąki będą czyste w tym roku.

Fakt, że wypadło mnóstwo roślin, ale coś jednak zostało i tego się trzymajmy.
U mnie też pachnący cytrynowy kwitnie a M Masquerade coraz większe ma pąki.
Na szczęście nie widać w nich zniekształceń muchówki.
Więc może przemarzły jej jaja i pąki będą czyste w tym roku.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- evikc
- 500p
- Posty: 872
- Od: 18 lis 2010, o 00:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Irlandia, Waterford
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
U mnie też nie widzę zniekształconych pąków liliowców. Może rzeczywiście wymarzły.
Coraz więciej liliowców puszcza pędy. Najlepiej przezimowały stare liliowce i te sadzone wiosną lub latem, nowości z jesieni masakra
Ale cóż zrobić, trzeba się cieszyć tym co zostało, a zostało duuużooo 





- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mojego wszystkiego po trochu....
Ewuniu u mnie to samo , szczególnie te kupowane w zeszłym roku , pogrom.