Michale nie widziałam jeszcze tak ciekawych passiflor. Od lat nimi się zachwycam, ale potrzebują sporo miejsca, którego, ze względu na moją liczną kolekcje fiołków, w bloku brak.
Ja też się cieszę, że już jesteś Miachale.
Pomysł z sanatorium fajny, a roślinki chyba dobrze się tam czują, bo jakoś nie wygladają na potrzebujące reanimacji.