
Ogródek ? najpierw balkonowy, potem pełnowartościowy.
- Pani Szlązkiewicz
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1026
- Od: 25 sty 2006, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Tygrysówka fajna rzecz, będziesz zadowolony
Ogarniam z Twoich nasionek chyba wszystko poza asariną..coż to za ustrojstwo? A gloriozę miałeś już kiedyś? Moja jedna próba zakończyła się fiaskiem...

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12756
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
@ Szamanka ? ciekawe z czym dzisiaj wyjdę z ogrodniczego. 
A co do roślin, które zamierzam posiać na balkonie ? akurat, oprócz tej mieszanki groszków i ewentualnie cynii marylandzkiej, to niczego specjalnie egzotycznego tam nie ma... Całą resztę można dostać w Polsce. Jak się trafi, rzecz jasna, bo chociaż np. lnicę marokańską Legutko ma w swojej ofercie, to jeszcze nigdy się na nią w żadnym sklepie w Krakowie nie natknąłem.
Co do świeżego powietrza ? niebawem będę go miał w nadmiarze. W czwartek ma być -2°C w dzień i -8°C w nocy. Wygląda na to, że również i do mnie zima dotrze. Muszę jeszcze obfocić moją nieprzerwanie od maja 2011 kwitnącą nasturcję i wkleić ją tutaj, zanim ją mróz zetnie.
Przy okazji ? możesz mi powiedzieć, czemu Tygrysówka Cię tak rozczarowała?
@ Pani Szlązkiewicz ? Ciekaw jestem tej tygrysówki... Na fotkach wygląda wspaniale... Ale ponoć dosyć krótko kwitnie... Zobaczymy. ;-)
A co do asariny ? a mają ją w ofercie chyba wszyscy polscy producenci nasion:
http://www.plantico.pl/kwiaty-jednorocz ... arina.html
http://www.epnos.pl/okno.php?d=of_nas_k ... t=NAS00637
(u Legutki w e-sklepie jej brak, ale chyba też bywa)
Pozdrawiam!
LOKI

A co do roślin, które zamierzam posiać na balkonie ? akurat, oprócz tej mieszanki groszków i ewentualnie cynii marylandzkiej, to niczego specjalnie egzotycznego tam nie ma... Całą resztę można dostać w Polsce. Jak się trafi, rzecz jasna, bo chociaż np. lnicę marokańską Legutko ma w swojej ofercie, to jeszcze nigdy się na nią w żadnym sklepie w Krakowie nie natknąłem.
Co do świeżego powietrza ? niebawem będę go miał w nadmiarze. W czwartek ma być -2°C w dzień i -8°C w nocy. Wygląda na to, że również i do mnie zima dotrze. Muszę jeszcze obfocić moją nieprzerwanie od maja 2011 kwitnącą nasturcję i wkleić ją tutaj, zanim ją mróz zetnie.
Przy okazji ? możesz mi powiedzieć, czemu Tygrysówka Cię tak rozczarowała?
@ Pani Szlązkiewicz ? Ciekaw jestem tej tygrysówki... Na fotkach wygląda wspaniale... Ale ponoć dosyć krótko kwitnie... Zobaczymy. ;-)
A co do asariny ? a mają ją w ofercie chyba wszyscy polscy producenci nasion:
http://www.plantico.pl/kwiaty-jednorocz ... arina.html
http://www.epnos.pl/okno.php?d=of_nas_k ... t=NAS00637
(u Legutki w e-sklepie jej brak, ale chyba też bywa)
Pozdrawiam!
LOKI
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12756
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Jeszcze jedno małe uzupełnienie listy roślin, które będę siał w tym sezonie : otóż zapomniałem wymienić maki lekarskie (jak to dobrze mieszkać we Francji, gdzie są one całkowicie legalne) ? kilka różnych odmian ? które mam zamiar również posiać? No i dodam jeszcze, że wczorajsza wizyta w sklepie ogrodniczym skończyła się zakupem cebulek lilii mieszańcowych oraz kłącza gloriozy. :-P
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Ja żądam ustabilizowania temperatury na poziomie wiosennym
no to musisz zabudowac sobie balkon....

Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Loki, tygrysówka rozczarowała mnie swoją krótkością kwitnienia. To roślina, która właściwie kwitnie 24 h, nie dłużej. Posadziłyśmy je w ogródku u rodziców i np. jednego dnia mama mówiła mi, że tygrysówka zakwitła - wybieram się kolejnego dnia i ani śladu kwiatka nie widzę...
Okazało się, że po prostu na drugi dzień kwiatów już nie było... A ja takich roślin nie lubię... Wolę jak kwitną i kwitną i kwitną ;) Dlatego np. lubię storczyki typu phalaenopsis ;)
Dziś z Tesco z zakupów spożywczych wróciłam z koszyczkiem, w którym są 3 hiacynty
Tylko tyle udało mi się cichaczem do wózka włożyć, zanim mąż się spostrzegł przy jakim regale stoję :P
U Ciebie to ciepełko ;) U mnie od 2 dni w nocy -12
Już zaliczyłam zamarznięte zamki i drzwi oraz padnięty akumulator w aucie, .. Że nie wspomnę o klemach, których chciałam użyć do odpalenia auta, a które zostały w bagażniku, który notabene też zamarzł, więc się do nich nie dostałam
Muszę się na poważnie zabrać za zakup nasionek ;) Jakiś wiosenny akcent mi potrzebny ;)

Dziś z Tesco z zakupów spożywczych wróciłam z koszyczkiem, w którym są 3 hiacynty

U Ciebie to ciepełko ;) U mnie od 2 dni w nocy -12


Muszę się na poważnie zabrać za zakup nasionek ;) Jakiś wiosenny akcent mi potrzebny ;)
- bystrzanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 551
- Od: 26 wrz 2010, o 17:05
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bystra k. Bielska Białej
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Widzę, Loki, że szalejesz z zakupami. Mnie nosiło na jakieś zakupy ogrodnicze dopóki temperatura nie spadła poniżej -10 stopni. To trochę ochłodziło moje zapędy.
A jak tam francuska "zima"? Darowała nasturcji jeszcze kilka dni życia?
A jak tam francuska "zima"? Darowała nasturcji jeszcze kilka dni życia?
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12756
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
@ Szamanka ? no cóż? Będą kwitnąć krótko, to będą. Nic na to nie poradzę. Zresztą nieważne, że krótko, ważne, że pięknie. ;-)
@ Bystrzanka ? jeszcze w niedzielę udało mi się obfocić nasturcję (poniżej wklejam fotki), a dzisiaj już niestety zupełnie sflaczała, całkowicie ścięta mrozem.
Wklejam także fotki narcyza Paperwhite, który nic sobie z mrozów nie robi i kwitnie nadal.




Pozdrawiam !
LOKI
@ Bystrzanka ? jeszcze w niedzielę udało mi się obfocić nasturcję (poniżej wklejam fotki), a dzisiaj już niestety zupełnie sflaczała, całkowicie ścięta mrozem.
Wklejam także fotki narcyza Paperwhite, który nic sobie z mrozów nie robi i kwitnie nadal.




Pozdrawiam !
LOKI
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Loki,
fakt ;) tygrysówka jest bardzo efektowna ;) Myślę, że bardziej się nią nacieszysz na swoim balkonie, niż ja w ogródku mojej mamy, gdzie - co tu dużo mówić - codziennie nie bywałam ;)
Narcyz piękny i jaki liczny
Nasturcja też boska, zwłaszcza teraz, w lutym
Jak tak ją u Ciebie oglądam, to coraz większą mam ochotę posiać ją u siebie...tylko inwazji mszyc na niej się obawiam... 
fakt ;) tygrysówka jest bardzo efektowna ;) Myślę, że bardziej się nią nacieszysz na swoim balkonie, niż ja w ogródku mojej mamy, gdzie - co tu dużo mówić - codziennie nie bywałam ;)
Narcyz piękny i jaki liczny



- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1474
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
I jak zakończyła się wizyta w ogrodniczym
?

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12756
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
@ Szamanka ? Taką mam nadzieję, że się nacieszę tą tygrysówką. Co do nasturcji ? też czytałem, że jest podatna na mszyce, ale zapewniam Cię, że te obawy nie potwierdziły się w praktyce. Miałem na balkonie prawdziwą inwazję mszyc, zawilce mi ? mimo oprysków ? spustoszyły tak, że musiałem je przed czasem zasuszyć i wykopać ? a na nasturcji nie widziałem ani jednej ani razu.
Natomiast niestety chwilowo na balkonie mam tragedię i czarną rozpacz. Zrobiło się po -3°C w dzień i -10°C w nocy ? temperatury, jakich we Francji ? choć mieszkam tu już sześć lat ? jeszcze ani razu na oczy nie widziałem. No i niestety są tego efekty. Narcyza ścięło i ? zamiast cieszyć się nim jeszcze wiele miesięcy (pierwszy, który zakwitł jak wariat pod koniec listopada, dopiero kończył kwitnienie, więc gdyby nie te koszmarne mrozy, pewnie te, które zakwitły w styczniu, pokwitłyby przynajmniej do połowy marca) ? mogę smutny patrzeć jak leży pokotem. Podobnie ścięło mi bujną zieleninę w skrzynce z zawilcami ? i, ku mojej rozpaczy, gdy zielenina opadła, moim oczom ukazał się pierwszy pąk kwiatowy. Gdyby nie to załamanie pogody, to już za tydzień cieszyłbym się pierwszym tegorocznym zawilcem. Chabry bławatki ? celowo siane jesienią, by zakwitły wcześniej ? też równo wymroziło i leżą i kwiczą... Irysy bródkowe też jakoś tak trochę przyklapły... Nie mam pojęcia jak mróz ten wpłynie na tulipany, hiacynty, krokusy, powojniki, albicję i całą resztę moich balkonowców, ale obawiam się trochę najgorszego... W zasadzie jedyna roślina, co do której jestem pewien, że żyje i ma się dobrze, to irys holenderski ? kilkudziesięciocentymetrowe liście nadal są pięknie wzniesione i celują w niebo...
K***a mać!

@ Iwciach:
LOKI
Natomiast niestety chwilowo na balkonie mam tragedię i czarną rozpacz. Zrobiło się po -3°C w dzień i -10°C w nocy ? temperatury, jakich we Francji ? choć mieszkam tu już sześć lat ? jeszcze ani razu na oczy nie widziałem. No i niestety są tego efekty. Narcyza ścięło i ? zamiast cieszyć się nim jeszcze wiele miesięcy (pierwszy, który zakwitł jak wariat pod koniec listopada, dopiero kończył kwitnienie, więc gdyby nie te koszmarne mrozy, pewnie te, które zakwitły w styczniu, pokwitłyby przynajmniej do połowy marca) ? mogę smutny patrzeć jak leży pokotem. Podobnie ścięło mi bujną zieleninę w skrzynce z zawilcami ? i, ku mojej rozpaczy, gdy zielenina opadła, moim oczom ukazał się pierwszy pąk kwiatowy. Gdyby nie to załamanie pogody, to już za tydzień cieszyłbym się pierwszym tegorocznym zawilcem. Chabry bławatki ? celowo siane jesienią, by zakwitły wcześniej ? też równo wymroziło i leżą i kwiczą... Irysy bródkowe też jakoś tak trochę przyklapły... Nie mam pojęcia jak mróz ten wpłynie na tulipany, hiacynty, krokusy, powojniki, albicję i całą resztę moich balkonowców, ale obawiam się trochę najgorszego... W zasadzie jedyna roślina, co do której jestem pewien, że żyje i ma się dobrze, to irys holenderski ? kilkudziesięciocentymetrowe liście nadal są pięknie wzniesione i celują w niebo...
K***a mać!


@ Iwciach:
Pozdrawiam!Locutus 29. stycznia 2012 pisze:No i dodam jeszcze, że wczorajsza wizyta w sklepie ogrodniczym skończyła się zakupem cebulek lilii mieszańcowych oraz kłącza gloriozy. :-P
LOKI
- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Witaj Loki przykro mi że Twoje kwiaty ścięło na tarasie , u nas też duże mrozy ,ogród wygląda marnie .
Do tego strach że nie które roślinki nie zniosą tak dużego mrozu nie starczyło mi okrycia na wszystko .
Genia
Do tego strach że nie które roślinki nie zniosą tak dużego mrozu nie starczyło mi okrycia na wszystko .
Genia

- iwciach
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1474
- Od: 18 sty 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Głogów
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
U mnie to samo
. Szanse mamy podobne. Ty masz wyższą temperaturę, ale donice i skrzynki. My mamy niższe, ale roślinki w gruncie. Mam nadzieję, że u wszystkich żadnych strat pozimowych nie będzie.

Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
Loki,
szkoda roślinek, wiadomo, ale w końcu i tak ta zima mocno nas porozpieszczała.
Najpierw wszyscy narzekali, że zimy nie ma, że rośliny zaczynają puszczać pąki, że klęska będzie jak wszystko zmarznie, że susza, bo śniegu nie ma, że choróbska będą, bo ich nie wymrozi...
No to mają... wczoraj i dziś u mnie -23 stopnie...
I znowu wszyscy niezadowoleni ;)
Ja wciąż nie wiem co planowań na balkon... tyle piękności, a za mały metraż balkonowy..:P
Zaczynam myśleć, że nawet jakbym miała wielki ogród, to i tak brakowałoby mi miejsca
szkoda roślinek, wiadomo, ale w końcu i tak ta zima mocno nas porozpieszczała.
Najpierw wszyscy narzekali, że zimy nie ma, że rośliny zaczynają puszczać pąki, że klęska będzie jak wszystko zmarznie, że susza, bo śniegu nie ma, że choróbska będą, bo ich nie wymrozi...
No to mają... wczoraj i dziś u mnie -23 stopnie...
I znowu wszyscy niezadowoleni ;)
Ja wciąż nie wiem co planowań na balkon... tyle piękności, a za mały metraż balkonowy..:P
Zaczynam myśleć, że nawet jakbym miała wielki ogród, to i tak brakowałoby mi miejsca

- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12756
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Mini ogród - czyli balkon Lokiego
@ E-Genia & Iwciach ? jedyne, co pozostaje, to mocno trzymać kciuki? I nie tracić nadziei? Ajajaj? Jakby mi te wszystkie piękności, którem sobie jesienią posadził szlag trafił, to bym się chyba popłakał i włosy sobie wyrwał z rozpaczy?
@ Szamanka ? ja również doszedłem do wniosku, że byłbym w stanie zagospodarować ogród każdej wielkości i dojść do momentu, w którym zaczęłoby mi mocno brakować miejsca na nowe ogrodowe zachcianki i fantazje, LOL.
Pozdrawiam!
LOKI
@ Szamanka ? ja również doszedłem do wniosku, że byłbym w stanie zagospodarować ogród każdej wielkości i dojść do momentu, w którym zaczęłoby mi mocno brakować miejsca na nowe ogrodowe zachcianki i fantazje, LOL.
Pozdrawiam!
LOKI