Fajnie,że zaglądacie do mnie,Dzięki.
Z korą to absolutne eksperymenty bez większej nadziei na sukces;już widzę,że bez akwarium będzie b. trudno:mech wysycha błyskawicznie mimo pryskanie rano i moczenia po południu.A co będzie w zimie przy włączonych kaloryferach!
Eqestrisowi doszły jakieś milimetry ale na kwiaty jeszcze trzeba będzie poczekać.A że trudno tak czekać i czekać kupiłem sobie takiego cudaczka:

na łodyżce widać folię,w tym miejscu jest nadłamany,przecena 70%
i jeszcze dwa ujęcia:
