Witam z ranka!
Dosiu, witam po raz pierwszy w moim wątku! Świetnie, że się wciągnęłaś i pokazujesz nam ciekawostki ze swojego ogródka! A to stworzenie na zdjęciu, to...?
Groszek, Elsi, właśnie do bezposredniego spożycia

W zeszłym roku mieli go sąsiedzi, tacy, co jeszcze nie mieszkają, ale juz na budowie grządki mają, i zapraszali moje dziewczyny na groszek - mnie aż głupio było, moje pociechy tak im ten groszek obrepeciły

W tym roku będą zajadać swój.
Dominiko, my też lubimy bób, ale ilość mszyc skutecznie mnie na razie do niego zniechęciła..
Magdo, u mnie na parapecie dużo rzeczy kiełkuje, rzeżucha na przykład
Ajajaj, mamy problem z tym paluszkiem, co go Łusia na wakacjach o mały włos nie straciła...paznokieć po trzech miesiacach zaczął odrastać, ale zrobił sie jakis stan zapalny...wczoraj byłyśmy u chirurga, przepisał maśie, kazał moczyć w szarym mydle, we wtorek mamy siepokazać, jeśli nie będzie żadnych zmian, to będzie trzeba otwierać i czyścić
Na razie muszę lecieć - mamy dzisiaj w szkole dni otwarte i nauczycielki prosiły, żeby jak najwiecej dzieciaków przyszło, mają Jasełka odgrywać i tańcować - sobotę mam zagospodarowaną...