pamelka - Joluś 
miło mi że wpadłaś w moje progi.
Krysiu 
iglaki to kolejna choroba mam zaprzyjaźnionego właściciela szkółki w Mokrym k Zamościa no i w ubiegłym roku zakupiłam tam 40 sztuk wolno rosnących i szczepionych okazów iglakowych po przestępnych cenach, pochwalę się mam nadzieję kiedyś.
Pawełku

właśnie na taką poradę czekałam ... dziękuję.
Ewuś 
mam jeszcze kilka nowości w zapasie...hi,hi,hi...- dziękuje.
Moniś 
- Nowy zawód mam: hi,hi,hi...jak zadzwoniłaś to ja walczyłam z rozprawianiem na czyścić typu szynki balerony itp a dziś - kaszankę upiekłam ...nawet wyszła, wyobraź sobie że i salceson robiłam jest jeszcze ciepły czy z jadalny jutro się okaże...-to takie zachciewajki.
Reszta schowana w zamrażarce - bo za wcześnie marynować mięso na Święta.
Dla informacji zainteresowanym: M zobaczył w gazecie lokalnej :Tygodnik zamojski" ogłoszenie...
Ferma sprzeda świnie z dowozem na miejsce - tel. Zadzwonił i zamówił dwie dla nas i dla mojej Stażystki w wadze do 150 kg.każda. Świnki miały dotrzeć do nas w czwartek i na ten dzień umówił masaża. Świnki przyjechały ale bardzo wypasione, miały być 2 dziewczynki a był chłopczyk o wadze 198 kg i dziewczynka 246 kg podobno tak urosły przez 10 dni. Ja oczywiście zaprotestowałam bo jakim sposobem mamy we dwoje ja na diecie zjeść takiego knurka i odesłałam świnki i masaża. Wczoraj przywiózł M dwie świnki rozprawione w wadze po 115 kg no i baw się Zytuś w masaża sama... a co to dobry zawód... jeszcze tylko dyplom a obrona nie w modzie...hi,hi,hi.
dorwita Witaj Cieplutko

cieszy mnie i jestem niezmiernie zaskoczona Twoją wizytą.
Czuję się zaszczycona tym ze Przeczytałaś wszystko co pisałam i pierwszy Twój wpis zaszczycił moje progi. Forum jest dobrym lekarstwem dla nieśmiałych, ja taką też z reguły bywałam.
Mam zasadę podobną do Twojej... Dość długo odwiedzałam ogrody zanim zalogowałam się, potem z kolei z półtora roku minęło zanim zdecydowałam się założyć swój wątek. Odwiedzam tych którzy mnie akceptują taką jaka jestem i tam pozostawiam ślady w formie wpisów.
Życzę Ci spełnienia wszystkich marzenia i zaprasza do odwiedzin.
Misiu 
Witaj zima przyszła - zdążyłam pookrywać roślinki, pościnałam wszystkie ostatnie zioła do suszenia, dużo tez młodej melisy urosło wiec starannie ją zabezpieczyłam a nóż jak znalazł na nerwy może się przydać... hi,hi,hi
W poniedziałek miałam ze swoją Stażystką zacząć dekorować światełkami świątecznymi sad i płoty tak aby przed zimnem zawiesić oświetlenie w najtrudniej dostępnych miejscach a tu masz już po planach.
Słonecznik dzielny przed śnieżycą...
