No więc ja już staram się nie przesadzać z cudami nad kwiatkami, bo tylko pogarszam sprawę.
A dzisiaj byłam w Castoramie po krowę. Jak tą krowę zobaczyłam, to musiałam ją mieć.

Nawet jeżeli dla niektórych jest kiczowata (może i trochę jest, ale co tam

). Ja bardzo lubię łaciate.
Była jeszcze inna mniejsza krówka i też ją sobie kupię do kompletu.
I widziałam tam hoje, sztuk trzy

Pierwszy raz widziałam w markecie hoje. Trochę koło nich chodziłam i myślałam czy może kupić, ale dałam spokój. Już i tak mam problemy z jedną, żeby drugą jeszcze sobie brać.
I muszę jeszcze dodać, że kwiatki mojego ostatniego storczyka bardzo ładnie pachną
