Storczykowa- Equetris na dzień dzisiejszy ma rozwiniętych 7 kwiatuszków...wygląda cudnie na tle zielenii listeczków
Pani_Storczyk- może zakwitnie z innego pączka bocznego. U mnie, o dziwo, ułamany pędzik rośnie, pewnie z bocznego oczka ze dwa kwiatuszki będą...
Aniu- codziennie go oglądam z wiadomo jaką myślą... chcę dzidziulka
Agnieszka_ - część faktycznie jest na wakacjach, ale... Wczoraj, ze wzgl. na zapowiadane ochłodzenie i bardzo duże opady deszczu, wniosłam je do pomieszczenia. Pewnie do wtorku, środy tam postoją
Blue_Monkey- ale chodzi Ci o pędzik miltonii? Złamany i tak rośnie, może zakwitnie nawet ;) A na pędziku Equetrisa jest jedno miejsce, gdzie mogłoby być przedłużenie i dzdziulekmógłby urosnąć, ale czy zechce...Wszystko zależy od samej roślinki, Equetris, jak na razie "ma mnie w nosie"
Koniczynko- dziękuję w imieniu kwiatów
Nesuniaa- jest bardzo delikatny, a biel rzeczywiście śnieżnobiała...
Dziś u mnie wielkie moczenie. Choć, przy deszczowej aurze, około połowa mojej kolekcji, po tygodniu od namaczania jeszcze ma zielone korzonki i nie będzie dziś podlewana. Niestety, są też zle wieści, jeden ze storczyków wylądował w koszu na śmieci. Błl to jeden z moich pierwszych storczyków. Falek "Mini" - biały z brązowymi piegami. Walczyłam z plamami na liściach od roku, ale coraz więcej ich miał. A po poczytaniu innych wątków, nie chcę mieć epidemii chorób, wyrzuciłam go.
Natomiast jeden z reanimków, ten najzdrowszy, został wsadzony do kory. Ma ok 7,8 zdrowych korzonków, w tym 4 młodziutkie - ok.1cm. Mam nadzieję, że sobie poradzi w nowych warunkach.