Ogród Fridy - co powstanie z chaosu
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
W czasie mojej nieobecności zakwitły lilie i liliowce, jeszcze część kwitnie, a tak w ogóle to ogród jest pełen kwiatów, co mnie bardzo cieszy.













Na rabacie półcienistej kwitną begonie bulwiaste, co prawda nie wszystkie kolory są takie jakie opisano na etykiecie, ale i tak mi sie podobają.


Największą radość sprawiła mi hortensja ogrodowa od Deirde- maleńka, a jak pięknie kwitnie

Zakwitły floksy od Marioli/Comci

... a także zaczynają kwitnąć hortensje bukietowe na rabacie dwubrzozowej oraz budleja na rabacie różanej


Poizdrawiam, Danuta













Na rabacie półcienistej kwitną begonie bulwiaste, co prawda nie wszystkie kolory są takie jakie opisano na etykiecie, ale i tak mi sie podobają.


Największą radość sprawiła mi hortensja ogrodowa od Deirde- maleńka, a jak pięknie kwitnie

Zakwitły floksy od Marioli/Comci

... a także zaczynają kwitnąć hortensje bukietowe na rabacie dwubrzozowej oraz budleja na rabacie różanej


Poizdrawiam, Danuta
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Nie wiem dlaczego ale nie widzę zdjęć 

Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Okazało się że to u mnie jakieś zakłucenia - ta hortensja ogrodowa przepiękna jeszcze takiej nie widziałam 

Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Asiu, zagladaj, nie tylko przez ogrodzenie.
Dzisiaj upał, więc nie chce mi się nawet palcem ruszać, ale z niczym nie można przesadzać, nawet z lenistwem, no to powklejam trochę zdjęć.
Dziurawiec "przyszedł" domnie i jest mile widzianym gościem.


A to lawenda, chwalę się akurat tym krzaczkiem, bo udało mi się rozmnożyć lawendę, z kawałka pędu wsadzonego do ziemi w ubiegłym roku, mam cos takiego ślicznego. Zachęcona powodzeniem, posadzonkowałam wczoraj, zamiast kupować będę miała własne sadzonki.

Nasturcja pięknie wypałnia dziury między bylinami.

Dziury od czasu do czasu zapełnia również Rysio.

A to monarda/pysznogłówka od Nalewki (mam nadzieję, że nie mylę ofiarodawców)

Floksy od Comy - cudny zapach

Wiesiołek - też podarowany

Moje pomidorki koktajlowe dojrzewają, ale nim pomyślę o fotkach, to już ich nie ma. Pyszności, w przyszłym roku posadzę sobie kilka krzaków normalnych pomidorów, będę miała prawdziwe, pachnące. Rukola obskubana, też zupełnie inna niż z supermarketu, pikantna, wyraźnie orzechowa, doskonała - dziękuję Ewo Janino.
Zioła zaszalały, zaczynam suszyć, chyba w ogóle nie będę musiała kupować, bo zapas będzie spory.
Pozdrawiam, Danuta
Dzisiaj upał, więc nie chce mi się nawet palcem ruszać, ale z niczym nie można przesadzać, nawet z lenistwem, no to powklejam trochę zdjęć.
Dziurawiec "przyszedł" domnie i jest mile widzianym gościem.


A to lawenda, chwalę się akurat tym krzaczkiem, bo udało mi się rozmnożyć lawendę, z kawałka pędu wsadzonego do ziemi w ubiegłym roku, mam cos takiego ślicznego. Zachęcona powodzeniem, posadzonkowałam wczoraj, zamiast kupować będę miała własne sadzonki.

Nasturcja pięknie wypałnia dziury między bylinami.

Dziury od czasu do czasu zapełnia również Rysio.

A to monarda/pysznogłówka od Nalewki (mam nadzieję, że nie mylę ofiarodawców)

Floksy od Comy - cudny zapach

Wiesiołek - też podarowany

Moje pomidorki koktajlowe dojrzewają, ale nim pomyślę o fotkach, to już ich nie ma. Pyszności, w przyszłym roku posadzę sobie kilka krzaków normalnych pomidorów, będę miała prawdziwe, pachnące. Rukola obskubana, też zupełnie inna niż z supermarketu, pikantna, wyraźnie orzechowa, doskonała - dziękuję Ewo Janino.
Zioła zaszalały, zaczynam suszyć, chyba w ogóle nie będę musiała kupować, bo zapas będzie spory.
Pozdrawiam, Danuta
Witaj Danusiu, dzisiaj posiedziałam troszkę u Ciebie w ogródku. Pooglądałam piękne roślinki, śliczne kotki(sama mam dwa).
Pisałaś u mnie na wątku, że wymienialiście glebę, ale całą czy tylko pod wsadzonymi roślinami?.
Ja też wymieniam, ale zazwyczaj wykopuję wielką dziurę wymieniam ziemię i wsadzam roślinę. Całej nie wymieniam za duży koszt. Podziwiam, że udaje Ci się obsadzić tak drzewa. U mnie ciężko same korzenie, ja mam przewagę brzóz może one mają bardziej rozbudowany system korzeniowy??
I jeszcze jedno nie mogę otworzyć Twojego wątku różanki, otwiera się kulinarny
Pozdrawiam
Pisałaś u mnie na wątku, że wymienialiście glebę, ale całą czy tylko pod wsadzonymi roślinami?.
Ja też wymieniam, ale zazwyczaj wykopuję wielką dziurę wymieniam ziemię i wsadzam roślinę. Całej nie wymieniam za duży koszt. Podziwiam, że udaje Ci się obsadzić tak drzewa. U mnie ciężko same korzenie, ja mam przewagę brzóz może one mają bardziej rozbudowany system korzeniowy??
I jeszcze jedno nie mogę otworzyć Twojego wątku różanki, otwiera się kulinarny

Pozdrawiam
Aśka
Zapraszam
Zapraszam
Jeszcze jedno Danusiu, ja też mam pełno śmieci w ziemi. Nie wiem może to urok leśnych ogrodów????
Wczoraj z mężem jak wkopywaliśmy rh i inne roślinki dwie taczki śmieci wykopaliśmy(butelki, puszki, słoiki, szmaty itd)
Koszmar, i dziwić się, że na takim czymś słabo rosną rośliny.
Wczoraj z mężem jak wkopywaliśmy rh i inne roślinki dwie taczki śmieci wykopaliśmy(butelki, puszki, słoiki, szmaty itd)
Koszmar, i dziwić się, że na takim czymś słabo rosną rośliny.

Aśka
Zapraszam
Zapraszam
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Asiu, sadząc cokolwiek w ogrodzie zazwyczaj w ruch idzie siekiera, ponieważ, oprócz drzew i krzewów (głównie iglaki), które widać, kiedyś niemal 80% ogrodu było porośnięte. Nie wszystko zostało usunięte z korzeniami. Część korzeni powoli się rozkłada, ale te od drzew - w tym sporo owocowych, również jeżyny leśne - paskudztwo, ciągle w ziemi tkwią, a jeżyny wyrastają w różnych miejscach, mamy nieustanną rozrywkę.
Dzisiaj będzie nieco grozy, to fotki robione w chwili nadciągania burzy.




Danuta
Dzisiaj będzie nieco grozy, to fotki robione w chwili nadciągania burzy.




Danuta
- Frida
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1770
- Od: 31 mar 2008, o 13:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Nie Ewuniu, to fotki sprzed mojego urlopu, ale postanowiłam je wkleić bo bardzomi się podobają. Lubię burzę, fascunuje mnie, patrzę na błyskawice, chociaż zdaję sobie sprawe jak bardzo niebezpieczne są pioruny.
Dzisiaj u mnie pada od rana, z niewielkimi przerwami na mżawkę, chłodno. Wczoraj był upał nie do zniesienia, leniłam się cały dzień, M. nazwał to wypoczynkiem biernym. Zrobiłam trochę zdjęć. Zdecydowanie muszę mieć lepszy aparat, ale to już chyba w przyszłym roku.
A to ogród w obiektywie rozleniwionej ogrodniczki.


















Dzisiaj u mnie pada od rana, z niewielkimi przerwami na mżawkę, chłodno. Wczoraj był upał nie do zniesienia, leniłam się cały dzień, M. nazwał to wypoczynkiem biernym. Zrobiłam trochę zdjęć. Zdecydowanie muszę mieć lepszy aparat, ale to już chyba w przyszłym roku.
A to ogród w obiektywie rozleniwionej ogrodniczki.


















-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Frido, Ewa ma rację. To prawdziwie letnie zdjęcia. Pan Rysio rozkoszny. Danusiu co to za piękna roślina na zdjęciu, które jest pod zdjęciem z białym dzwonkiem? Ma taki piekny smukły, biały kwiatostan?
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Witaj Frida, szukałam Twoich kotów i je znalazłam, przy okazji zwiedzając Twój wielki ogród. Jest piekny. Aż miło i tak jakoś szybko się przespacerowałam. Muszę wpaść do Ciebie na dłużej i wolniutko" pochodzić". życzę dobrej nocy, pa stasia 

Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.