Karolino,to co zapomniałaś , to
ogórek Kiwano.Zdziwiłam się,że zapamiętałam,dla pewności sprawdziłam
Bąbel....jak zwykle żywotny......dobrze,że kurczakowi została jeszcze jedna noga...
Nam przybyła kicia Tosia.Desperacko szukała domu,była bardzo wychudzona i nas sobie wybrała.Przez m-c zajmowałam się nią po zabiegu sterylizacji,leczeniu, pielęgnacji itp.Musiałam uważać na dwójkę zazdrośników Mokę-sunia i księciunia Maksa /kot/.Pozdrawiam
