Zielone odpady działkowe

[robertP2]

Poprawi strukturę ziemi zarówno pod względem chemicznym jak i fizycznym. Będzie odżywiona, lepiej napowietrzona, bardziej chłonna i lepiej znosić niekorzystne warunki atmosferyczne.

[Aisyrk]

W jaki sposób masz zamiar zakopać te odpady? Wykopać jeden wielki dół i tam je zasypać ziemią? Czy po trochu wkopywać w bruzdy przy kopaniu zagonka? Ten sposób wydaje mi się lepszy, chociaż trudniejszy.

[del999]

Myślę, że raczej nie w jeden wielki dół, bo jest tego za dużo. Planuję więc zakopać w kilka średnich dołków.

[Bixxx]

Albo załóż kompostownik - aż się prosi - albo zrób pryzmę pod podwyzszoną grządkę (gąłęzie na spód, potem inne zielne resztki, potem okryj ziemią) i będzie super pod kwiaty. Rośłiny będą ci wdzięczne, zobaczysz. Naprawdę szkoda tego zakopywać w głęboki dół.

[del999]

Część już poszła na kompostownik, który założyłem w sobotę. Bardzo podoba mi się pomysł z podwyższonymi grządkami. Czy miałyby one zastosowanie tylko pod kwiaty, czy uprawy warzywne również by się utrzymały?

[_fox_]

Del999 tylko weź pod uwagę że jeśli wrzucisz w jeden dół to po kilku latach się trochę zapadnie posadziłem na takim miejscu drzewko owocowe i co , i zapadło się po 3 latach pomimo że dół był zasypany 2 lata przed sadzeniem Obecnie doszedłem do wprawy w tego typu rozwiązaniach

[Bixxx]

Tak, podwyższone grządki sprawdzą się również w uprawie warzyw - tu na forum to ostatnio częsty temat.

[del999]

Zastanawiam się tylko jakie powinny być proporcje ziemia:"kompost" w takim boxie.

[Bixxx]

Wpuść do wyszukiwarki na tym forum "permakultura" albo "podwyższona grządka" - było już o tym naprawdę SPORO, szkoda tu wszystko przepisywać.

[del999]

Zrobiłem jedną tego typu podwyższoną grządkę. Zainspirowałem się technika o nazwie "hugelkultur" i na dno poszła duża ilość ściętych w ogrodzie gałęzi. Na wierzch już mniejsza warstwa zieleniny. Ostatnio jednak spotkałem się z opinią, że od takiego gnijącego drewna trawnik może chorować. Ja na tej grządce planuję uprawę warzywną. Jak oceniacie ten pomysł? Będzie coś z tego?

[bategie]

Zrobiłem jedną tego typu podwyższoną grządkę. Zainspirowałem się technika o nazwie "hugelkultur" i na dno poszła duża ilość ściętych w ogrodzie gałęzi. Na wierzch już mniejsza warstwa zieleniny. Ostatnio jednak spotkałem się z opinią, że od takiego gnijącego drewna trawnik może chorować. Ja na tej grządce planuję uprawę warzywną. Jak oceniacie ten pomysł? Będzie coś z tego?

Świeże gałęzie zagazowują glebę, jeśli je sezonowano to trawnik nie powinien od nich gnić.

Prosimy o poprawną pisownię./K

[Wanda7]

Metoda zakopywania chwastów w ziemi (zastępująca kompostowanie na pryzmie) bardzo mi się podoba. Zastanawiam się tylko, jak głęboko pod powierzchnią muszą być zakopane, żeby ponownie nie wyrosły. Powiedzmy, że w zakopywanym materiale trafi się kawałek korzenia mniszka lub innego agresywnego chwastu. Z jakiej glębokości chwast nie wyrośnie ponownie? Poza tym pewnie trafią się jakieś nasiona.
Jak głebokie dołki kopać

[pelagia72]

Wando
Uważała bym bardzo z chwastami wieloletnimi typu mniszek ,oset czy perz.
Wydaje mi się ,że nawet z głębokiego dołu są w stanie wyrosnąć.
My to co na kompost się nie nadaje wywozimy w miejsce ,gdzie chcemy drogę poszerzyć /jest spad/
Można też próbować wysuszyć i spalić później z bardziej suchymi odpadkami.
Wiem ,że to mało eko ,ale przy tej ilości co u nas....

[Wanda7]

Agnieszko, ale myślisz, że z półmetrowego dołka zdołają wyleźć na powierzchnię? Zresztą takie pojedyncze mniszki to można by potem wyrwać, gdyby wylazły. A co z nasionami traw? Chyba jest jakaś granica głębokości, z której nie wykiełkują? Bo ani światła, ani powietrza nie mają. Nigdzie w necie nie mogę znaleźć.
Bardzo Ci dziękuję za odzew, bo co jakiś czas już zaglądałam, czy jakaś dobra dusza odpowiedziała.

[zielonajagoda]

Może przekładać te chwasty kartonem, szarym, w końcu niektórzy wykładają kartonami rabaty by chwasty nie rosły, to tym bardziej z dołka nie wyjdą