Czy ktoś może pomóc i doradzić, co zrobić, gdy karmnik zaczyna usychać od środka?
Miał całe lato piękne poduchy, a teraz rośliny jedna po drugiej zaczyna robić się żółte od środka i stopniowo umierają.
Wygląda to, jakby się dusiły, ale nie wiem, jak temu zaradzić, bo przecież nie wytnę zielonej korony, żeby się dostać do środka i usunąć martwe pędy.
W jednej znalazłem po wykopaniu jakieś larwy (pędraka?)
Za wszelkie rady i podzielenie się wiedzą będę bardzo wdzięczny.
