Róże i inne kwiatki u Adki

[adka321]

Witajcie kochani po długiej przerwie. Planów na ten rok miałam sporo ,ale z wiadomej sytuacji niektóre poległy.Sezonu jeszcze jako takiego nie zaczęłam.Królowe jeszcze nie przycięte, czekam na kwitnącą forsycje. Różyczki posadzone jesienią z górnej listy pięknie wypuściły listeczki. Przegląd na rabatach zrobiony .Sadzonki od Małgosi -Clem powolutku już wschodzą. Zatem czas zacząć następny sezon.Życzę wszystkim zaglądającym i piszącym dużo zdrowia.Wspierajmy się kochani w tym trudnym dla nas czasie

Dorotko już nie mogę się doczekać jak będą kwitły, ale to nie tylko ja. Każda z nas czeka na kwiatki

Jadziu sporo zaprosiłam ,ale marzą mi się jeszcze. Trawnika mam sporo, wiec miejsca jeszcze pod dostatkiem

Małgosiu Dziękuję ,jak to wszystko zakwitnie razem z bylinami od Ciebie będzie szał

Kaniu lubię geometryczne rabaty ,a w nich miszmasz różano bylinowy

iga Ostrózki uwielbiam ,z własnych nasion wysiałam następne i ładnie powschodziły.. będą posadzone na nową rabatę. Nowe róże z jesieni juz pokazują listki, wszystkie się przyjęły.

ewelkacha88 tuje danica mam tez na innej rabacie i moje tak szybko nie rosną , może to jakaś inna odmiana. W razie cos będą ostro cięte Właśnie się zastanawiam nad wiosennym zakupem, aż dziw że jeszcze niczego nie zamówiłam .Za dużo chciejstw

Efkakam zapraszam . Na pewno będą zdjęcia jak tylko królowe pokażą swoje piękno

daysy Oj będzie się działo mam nadzieję,uwielbiam pachnące roże .

[Efkakam]

U mnie róże wypuszczają już liście, a tu za kilka dni przymrozki mają być

[JAKUCH]

Też bym chciała mieć sporo trawnika a raczej miejsca na zachciewajki niestety muszę obejść się smakiem. Będę podziwiać je u Was

[dorotka350]

Adka, fajnie, że się odezwałaś
Jakiej jakości były sadzonki Austinek? The Prince mnie najbardziej interesuje... Mój coś zaczyna się uwsteczniać, a był taki dorodny. Od dwóch lat jest coraz mocniej cięty, i coraz słabiej kwitnie Mam wrażenie, że to nie jest najlepsza odmiana.

[inka52]

Witaj Dorotko czytam ,ze tniesz , ja też ciachnęłam połowę , najniżej Niemki i Meillanda , Austinki różnie , i więcej i mniej , te słabsze to nisko ,zaraz zrobiłam oprysk. Dziś dojechał nawóz , więc jak będzie ciepło to myślę w przyszłym tygodniu skończyć, i będę nawozić.Jeszcze nie mam wszystkich róż , czekam od K. róże od Austina już wsadzone , sadzonki super , będzie co oglądać w lecie , oby tylko te smutne dni minęły i było dobrze, pozdrawiam

[irpam]

Witaj Adrianno po zimowej przerwie. Pytałaś mnie jesienią o Falstaffa i The Prince. Wstawiłam u siebie odpowiedź, jak chcesz to zobacz.
Widziałam też że zamówiłaś Benjamina Brittena. Będziesz z niej zadowolona.
U mnie dzisiaj rano było biało, a w zeszłym tygodniu prawie lato. Róże przycięte ( już w lutym), forsycje u nas już kwitną w najlepsze.
Teraz trzeba przeczekać te kilka zimnych dni i wiosna wreszcie.
Pozdrawiam i miłych prac ogrodowych

[adka321]

Witajcie, miałam ciąć róze ,ale trochę się zimno zrobiło i z rana przymrozki.Słoneczko jednak świeci kwitną u mnie żagwiny ,fiołki niedługo startują żonkile.Ta wiosna jakoś mniej mnie cieszy ,przez to wszystko.Do tego męża mam za granicą w pracy.Zjedzie dopiero jak to wszystko wróci do normy,ale kiedy to będzie to nie wiadomo .Zdecydowaliśmy ,że na razie zostanie i nie będzie narażał siebie, nas i inne osoby spotkane po drodze.

Efkakam u mnie też różyczki maja ładne przyrosty ,ale myślę że nic im nie będzie.

Jadziu no tak zachciewajki będą dopóki jest miejsce.Trawnik z roku na rok coraz gorszy u mnie ,przez tą suszę .Ale też nie dbam jakoś szczególnie o niego .W golfa nie gram więc aż tak bardzo mi na nim nie zależy .Za to rabatki są moim oczkiem w głowie.

dorotko sadzonki wyglądały na zdrowe ,ale ja jakoś się specjalnie nie znam na jakości.Wypuściły juz ładnie .Zobaczymy jak będzie u mnie się sprawował.

Inka nie ma problemu , Dorotka juz pewnie przeczytała

irpam fajnie ,poczytam u Ciebie.Mnie ta wiosna jakoś w tym roku przytłacza, nie należę do osób co się użalaja nad sobą ,ale tym razem jakoś ciężko.

Pozdrawiam Was serdecznie

[anabuko1]

Rozumiem co przeżywasz.. taki trudny czas mamy.Ale trzeba myśleć pozytywnie.
Zdrowia i siły ci życzę

[Efkakam]

Trzeba się trzymać, bo nic innego nie pozostało. U mnie ogród to chociaż powód, żeby na dwór wyjść i połazić trochę na świeżym powietrzu bez narażania siebie, albo innych.

[clem3]

Aduś no niestety tegoroczna wiosna zdominowana została troskami o zdrowie naszych najbliższych i nas samych Mam nadzieję, że już niedługo em będzie mógł bezpiecznie wrócić do domu Zdrówka życzę

[JAKUCH]

Oby ta zaraza jak najszybciej odeszła w niebyt, bo jak długo można tak żyć w strachu o zdrowie swoje i naszych najbliższych . Adrianno ja nie mam wcale trawnika i nad tym nie boleję, ale gdybym miała to długo by nie pozostał nietknięty

[adka321]

Witajcie ostatnio odwiedził mój ogród taki miły gość.Przysiadł sobie na rabacie przy tarasie,a ja z cichacza mu zrobiłam zdjęcie




Aniu anabuko1 cały czas myślę pozytywnie ,trzymam się jakoś ,mam jeszcze 13 latka w domu i muszę też być dla niego wsparciem.Mąż daleko.. więc czasami muszę być i ojcem i matką ,że tak napiszę..Dobrze, że mamy teraz viedeo-relacje wiec chociaż można się widzieć i słyszeć i to jest do przeżycia.Najważniejsze to zdrowie ,a resztę jakoś przetrwamy.

Efkakam Oj tak ogród to zbawienie dla ciała i duszy.Zawsze coś jest do porobienia, a nawet tylko wyjść i zobaczyć co budzi się do życia .Wszytko pięknie się zieleni.

Gosiu clem Dziękuję i również życzę zdrowia bo przecież to najważniejsze

Jadziu niech idzie precz.. wszyscy sobie tego życzymy .

Dużo zdrówka dla WAS kochani i tych zaglądających i piszących

[adka321]

Kochani życzę Wam zdrowych ,pogodnych i spokojnych Świąt Wielkanocnych ,aby przetrwać ten trudny czas z nadzieją na lepsze jutro.A to na pewno kiedyś nadejdzie

[irpam]

Adrianno musimy czekać, tak jak Jadzia napisała, aż zaraza przeminie, miejmy nadzieję, że będziemy zdrowi. Dobrze,że mamy ogrody, gdzie można wyjść , popracować i odstresować się.
Gościa miałaś fajnego w ogrodzie.
Pozdrawiam i życzę zdrowia dla całej rodzinki.

[daysy]

Ado, piękny bażant Cię odwiedził , u mnie często chodzą po sadzie, latem i jesienią korzystają ze spadów. Koguty są kolorowe ale kurki natura, jak to zwykle bywa, obdarzyła mniej kolorowym upierzeniem.
Wszyscy czekamy na wiosnę i koniec pandemii, szczęśliwi co mają kawałek ogrodu i nie muszą przebywać cały czas w domu.
Tak naprawdę nie bardzo odczuwam wszystkie ograniczenia, w ogrodzie mogę bez obawy szaleć do woli.
Życzę dużo zdrówka i pogody ducha .