Witam miłych gosci i dziękuję za odwiedziny
Jolu, Marcinie, Agness wszystko tak pięknie się budzi do życia, kwitnie... i jednocześnie nastraja optymistycznie. Nic tylko korzystać z tych pięknych chwil
Gabrysiu, nie ma powodu do wstydu, zaglądaj kiedy chcesz i możesz
Tak mnie ten różowy maluch zauroczył, że w tym roku po raz pierwszy wysieję.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Grzesiu, ułudki są bardzo wdzięczne. Dlatego zamówiłam niebieską i białą.
Mam jeszcze jedną kępkę niebieskiej, którą kupiłam z działką, ale rośnie w złym miejscu... na patelni. Muszę ją szybko ewakuować, bo licha jest.
To co dać kawałek?
