Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Tutaj wygląda na suchą. Nie widać grzybni.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Laki
Ten pierwszy pomidor pękł jeszcze jak był mały od zbyt dużej dawki wody i tak sobie rósł, w zasadzie jeswt zdrowy, jak go nie zerwałeś wcześniej to niech rośnie, a na drugim zdjęciu po prostu pomidor odrzucił częśc zawiązków , im więcej będziesz miał gron tym częściej będziesz miał z tym do czynienia zasilaj go bo traci wigor, a niezawiązane kwiaty oberwij bo są źródłem chorób
Ten pierwszy pomidor pękł jeszcze jak był mały od zbyt dużej dawki wody i tak sobie rósł, w zasadzie jeswt zdrowy, jak go nie zerwałeś wcześniej to niech rośnie, a na drugim zdjęciu po prostu pomidor odrzucił częśc zawiązków , im więcej będziesz miał gron tym częściej będziesz miał z tym do czynienia zasilaj go bo traci wigor, a niezawiązane kwiaty oberwij bo są źródłem chorób
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
inga_beta
Sucha zgnilizna wierzchołkowa jak nic, to z braku wody i przez to nie dostaje wapnia do owoców, podlewaj systematycznie.
Sucha zgnilizna wierzchołkowa jak nic, to z braku wody i przez to nie dostaje wapnia do owoców, podlewaj systematycznie.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
dyrydyry7
Zaczełam mocniej podlewać. I nie wiem już czy obrywać? A jak nie to po co zostawiać?
Zaczełam mocniej podlewać. I nie wiem już czy obrywać? A jak nie to po co zostawiać?
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Oberwij, tu chodzi o zakłócony balans pomiędzy liśćmi a owocami, o ile pamiętam, ale Ciebie to raczej nie dotyczy , ja kasuję jak od razu zlokalizuję.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Doszłam do wniosku że zmiany na liściciach indygo rose wynikają z tego że ma bardzo dużo ziemiórek. Natomiast zmiany na maskotce wynikają z tego że ma złe warunki, bo stoi w cieniu za innymi pomidorami i słońce do niej prawie nie dochodzi. Te białe kuleczki widoczne pod szkłem powiększającym to raczej nie są jaja.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Dzisiaj zauważyłem na kilku krzakach pomidora w tunelu foliowym zmiany przypominające chlorozę. Jest widoczna szczególnie na młodych liściach. Proszę o dokładną diagnozę co im dokładnie dolega i jak im pomóc
Dodam, że podłoże dwa lata temu zasiliłem duża ilością obornika bydlęcego, natomiast przed posadzeniem w tym roku pod każdy krzak dałem trochę obornika bydlęcego granulowanego, co spowodowało po niedługim czasie nadmiar azotu objawiający się deformacją i zamieraniem wierzchołków wzrostu oraz ich fioletowymi przebarwieniami. Obecnie ta sytuacja się unormowała, jednak nastąpiły właśnie takie przebarwienia, które widać poniżej:




Pomidory nie podlewam na zapas, ostatni raz podlałem w niedzielę w ilości 3 litry na jeden krzak. Ten sezon jest bardzo niestabilny w pogodzie. Dwa dni upał po 30 stopni, następnie od razu spadek do 18 stopni, raz słonecznie, raz pochmurno i tak na okrągło. Nie ma żadnej stabilizacji pogody, wilgotność powietrza ciągle dość wysoka, częste opady.
Jak pomóc pomidorkom
Jakiś oprysk dolistny czy może coś pod nogi nalać 





Pomidory nie podlewam na zapas, ostatni raz podlałem w niedzielę w ilości 3 litry na jeden krzak. Ten sezon jest bardzo niestabilny w pogodzie. Dwa dni upał po 30 stopni, następnie od razu spadek do 18 stopni, raz słonecznie, raz pochmurno i tak na okrągło. Nie ma żadnej stabilizacji pogody, wilgotność powietrza ciągle dość wysoka, częste opady.
Jak pomóc pomidorkom


Pozdrawiam Janek
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Janku, czy wiesz jakie masz pH gleby? Takie rozjaśnienia ( między innymi ) występują przy pH rzędu 7 i wyższym.
Gdyby to była wina nadmiernej zasadowości gleby pomogłoby podlanie wodą z kwaskiem cytrynowym.
Gdyby to była wina nadmiernej zasadowości gleby pomogłoby podlanie wodą z kwaskiem cytrynowym.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Beato, właśnie nie badałem pH gleby. Jutro podjadę do ogrodniczego sklepu i zakupię prosty test "Helliga" celem ustalenia. Ponad rok temu badałem takim elektronicznym urządzeniem 4w1 pożyczonym od znajomego, wówczas pH wynosiło 6,2. Doszły mnie jednak słuchy, że te elektroniczne mierniki za kilkanaście złotych nie są precyzyjne.
Objawy pojawiły się już rok temu na kilku krzakach, też tak od początku lipca zaobserwowane.
A jeśli pH okaże się zbyt wysokie wówczas ile tego kwasku dodać do 10 litów wody
Jedną łyżeczkę, łyżkę czy inna ilość 
Objawy pojawiły się już rok temu na kilku krzakach, też tak od początku lipca zaobserwowane.
A jeśli pH okaże się zbyt wysokie wówczas ile tego kwasku dodać do 10 litów wody


Pozdrawiam Janek
- whitedame
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3456
- Od: 17 lut 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wojkowice 6B
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Najpierw sprawdź, bo mogą być też inne przyczyny.
Wszystko zależy jaka wielkość Ci wyjdzie. Ja stosuję 1 łyżeczkę na 8 litrów wody ale wiem, że inni dają np łyżkę na 10 litrów.
Wszystko zależy jaka wielkość Ci wyjdzie. Ja stosuję 1 łyżeczkę na 8 litrów wody ale wiem, że inni dają np łyżkę na 10 litrów.

Umysł jest jak spadochron. Nie działa, jeśli nie jest otwarty Frank Zappa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Może być też deficyt manganu lub molibdenu spowodowany ich brakiem lub trudnością w pobieraniu z powodu pH >7. Oprócz zakwaszania oprysk nawozem dolistnym Mikro nie zaszkodzi.
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
kaLo, z nawozów posiadam obecnie: substral magiczna siła do pomidorów i florovit do pelargonii (tak, ten szkodliwy dla zdrowia według niektórych opinii
). Czy któryś z nich będzie odpowiedni w tym przypadku
To uprawa typowo amatorska na potrzeby domowe i nie chcę tracić sporych sum na jakieś specjalistyczne nawozy, które zazwyczaj są dostępne w dużych opakowaniach. Jak jakiś inny a niedrogi nawóz w tym przypadku polecisz, wówczas mogę zakupić.


Pozdrawiam Janek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.16
Substral ma mikroelementy ale też b.dużo potasu, którego nadmiar utrudnia przemieszczanie się manganu a ten do pelargonii ma znikomą ilość mikroelementów. Ja mam Ekolist Mikro U . Jeden litr kosztuje w sklepie 14 zł . Przy zalecanym zużyciu 2l/ha swoją działkę 4 ary mogę opryskać 25 razy, co przy 4-5 zabiegach w sezonie wystarcza na kilka lat. Nic tańszego nie znajdziesz. Ma wszystko co potrzeba http://www.ekolist.eu/ekolist.pdf Ponieważ nie używam nawozów wieloskładnikowych muszę suplementować w inny sposób.