Witam.
Niech się już pokaże się słonce, bo to nie jest wiosna. Znów pada i nic nie można porobić w ogrodzie.
Marta ja też lubię nowe roślinki.Lubie je obserwować kiedy i jak zakwitną. Do mnie też przyszły przesyłki nowe .Część udało mi się posadzić inne czekają. Miało już być 31 st.a tu zimnica. Liczę,że kiedyś będą lepsze dni.
Chyba ,że jak nie zmrozi to wszystko wygnije.Oby tak się nie stało.
Aniu Troja podpatruj.Ja też podpatruje jak wszystko stoi w pąkach i nic nie chce się rozwinąć.
Marysiu dziękuję. Tak mi było smutno i tak źle,jak widziałam zamiast szalejącej i bawiącej się Amiczki z panem, skaczącej i zakopującej sobie na rabatach kości a smutnego,leżącego bez ruchu pieska.
Ewelinko dziękuję .Dziś już jest dużo lepiej.Podnosi głowę ,pije i tylko jeszcze nie chętnie je . Nawet o 14 sama zeszła z legowiska. Usłyszałam dziś ,że będzie już dobrze,tylko niech przestanie padać i ta pogoda się wyklaruje .Dużo starszych psów teraz właśnie cierpi. Dobrze,że w kryzysie jej nie uśpiłam.
A w ogrodzie wszystko jak zaklęte stoi w miejscu. Dziś jak już pije sama przeszłam się i nic nowego nie dostrzegłam. Wszystko mokre i skulone.
Judaszowiec będzie ładnie kwitł
Migdałek kwitł i go zmroziło.
Najdłużej kwitnące żonkile
Pierwsze disporum zaczyna, bo w ogrodzie dopiero wyszło.