Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Faktycznie wypisz-wymaluj psisko :D
I to jakby moje
No może mój ma mniej zielonego ;:306
Jestem w szoku, że tak od razu zabrałaś się za drastyczne zmiany w Zielonych
Jestem w szoku, ale i zazdroszczę
Mnie weny brak. Ewidentnie czekam na nowy sezon, bo ten dla mnie nie był zbytnio udany.
Nie tylko ogrodowo.
Czy wiesz, że w tym roku jestem zadowolona z Garden of Roses? Nareszcie pięknie kwitła, kwiaty trzyma kilka dni. Odszczekuję co do tej pory powiedziałam na jej temat
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagódko ;:196
Aleś rewoltę odstawiła. ;:oj
Chyba z rozpędu, od kiedy zaczęłaś wykopywać róże, by je wysłać w dobre ręce, łatwiej było Ci przejść do
zadań bardziej wymagających. :D
Zazdroszczę Ci zapału i werwy z jaką przeprowadziłaś zmiany.
Ja ciągle się waham, to zrobić czy tamto, to wykopać, czy jeszcze dać mu szansę i w sumie niewiele robię. ;:223
A ogród zarasta coraz bardziej. ;:14

Lisica to ma odpowiedni areał i do tego umiar w nasadzeniach. Stąd ta zwiewność. ;:138
Też Jej tego zazdroszczę, no troszeczkę. :lol:

Pada i pada. Chyba już wystarczy.
Niech już nam słońce znowu zaświeci. ;:3
:wit
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7190
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagoda, jesień zawitała do Zielonych. Ale Zielonym i w tej porze roku do twarzy.
A ja dinozaura nie widzę, tylko głowę młodego słonika :lol:
Kotów jakoś mniej....czyżby w sen zimowy zapadły :lol:
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Ten Mons to jakiś turpista chyba jest... Ja tam wolę jesień Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej: "Jesienne niebo słodkie, pełne łaski
spowite w szal kaukaski, przez drzew bezlistnych rozszczepione pędzle przeciąga różową frędzlę"


Choć u nas ostatnio mniej złota, za to więcej błota :wink: Padało i popadywało w szare dni. Aż czosnki wsadzane niedawno zgłupiały i zaczęły kiełkować.

Piękne wino na murze i na płocie masz Jagi :)
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Cześć!
Zgodnie ze słowami Monsa Kallentofta już zrobiło się gorzej. Leje, wieje i gnije... Powoli październik udaje się tam, gdzie odchodzą zużyte miesiące, dalie do piwnicy, a róże do wazonu. Po barwnych liściach już tylko wspomnienie, nawet róża - rekordzistka powiedziała: dość tego kwitnienia, no, ileż można, za chwilę będzie tylko zgniła zieleń, czarne gałęzie, grzybowy brąz i stada krukowatych.
Znacie ten dowcip? Powódź, cała okolica znalazła się pod wodą, ale po jej powierzchni porusza się kapelusz, w tę i z powrotem, w tę i z powrotem. Jeden chłop pyta drugiego: co to? A, to Jasiek, ma w du... powódź i orze.
No więc, ja jak ten Jasiek, nie bacząc na upiorne zjawiska pogodowe zawzięłam się i uporządkuję ogród przed zimą na tip top. Bo ogród musi być piękny. Kurza twarz, musi! A skoro patrzy się na niego przez cały rok, musi być piękny także zimą. Bo po co komu paskudny widok?

Te zdjęcia niech Was nie zwiodą, popatrzcie na daty. Są zrobione w jeszcze pięknym październiku.


Król mojej jesieni - tojad Fischera.

Obrazek


Niezmordowana Rozanne.

Obrazek


Białe marcinki porażające świeżością.

Obrazek


Ostróżki, które polubiły deszcz.

Obrazek


Najwdzięczniejsza w świecie roza, wiadomo jaka.

Obrazek

Obrazek


I ostatni kwiatek Ventilo, jak zawsze śliczny.

Obrazek


Madziu, jesień obietnicą wiosny? A gdzie zima, którą niechybnie miał na myśli cytowany Szwed? Całkiem zgrabnie ją zgubiłaś, opowiadając o pięknie jesiennych kolorów. Niestety, to piękno jest bardzo ulotne. Jednego dnia miałam płonącą purpurą ścianę, następnego - było już po wszystkim... A kiedy sobie jeszcze przypomnę wstrętne rozkisłe nasze przedwiośnia, to po trzykroć zgadzam się z opinią, że jeszcze gorzej może być i będzie ;:224.

Obrazek


Pell, zaiste okropne jest obserwowanie procesu gnicia przez cały boży sezon ;:222. Serdecznie współczuję wszystkim, którym błoto mlaskało pod nogami, a rośliny w oczach pokrywały szkodliwe grzyby. Ja złego słowa o minionym sezonie nie powiem. Sam fakt, że węża użyłam może ze trzy razy, a trawniczki mam zieloniutkie jak nigdy, ciepła i słońca zażyłam w sam raz, kawę w ogrodzie można było wypić do połowy października może świadczyć, że był OK ;:333.
Szpetoty w ogrodzie organicznie nie znoszę. Dość jej jeszcze dookoła, więc w moim zielonym światku nie ma dla niej miejsca.
Ciekawe, które z błękitnych roślin wytrzymały tegoroczne mokradło u Ciebie. Powinny przeżyć wszystkie, które wymieniłaś...
A te suche lata niech nie wracają, a kysz ;:303.

Obrazek

Obrazek



Margo, Twoje działania ogrodowe są może bardziej zachowawcze, ja za to co kilka lat patrzę na swój ogród i... stwierdzam, że pewnych widoków już dłużej nie zniosę ;:219. A kiedy już to stwierdzę, to nie ma na co czekać. Nic mnie przecież nie ogranicza, Ani praca zawodowa, ani żadne inne względy.
Ha, doceniłaś Garden of Roses! Ja się nie mogę jej nachwalić.
Ale dziś dedykuję Ci kolorowe krzewy, bo przyznałaś, że ich nie masz. Ciekawe, dlaczego?

Świdośliwa.

Obrazek

Azalia.

Obrazek

Dwa derenie i w środku sumak.

Obrazek


Krysiu, decyzję o wycięciu niektórych drzew i krzaków podjęłam wcześniej, ale masz rację, wykopki róż spowodowały, że front zmian znacznie się poszerzył :shock:. Jesienią zawsze mam energię do prac ogrodowych (wiosną już nieco gorzej). Teraz jest cieplej, a ja nie lubię zgrabiałych rąk... ;:303.
Lisica teren ma większy, ale czasu mniej, więc narzuca sobie samoograniczenia. Mnie z kolei ogranicza rozmiar ogrodu. W dodatku i Ty, i Lisica macie glebę trudniejszą w obróbce, może stąd dłuższe wahanie w kwestii zmian.
No, tak. Słońce mogłoby zaświecić, ale boję się, że przywoła mróz, a ja mam jeszcze tyle roboty... ;:224.

Obrazek

Obrazek


Małgosiu, mówisz, że kotków mniej? Trzeba to szybko naprawić. Proszę bardzo.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I jeszcze dwa kaszubskie kotki. Czy to białe maleństwo nie przypomina Twojej Lusi?

Obrazek

PS. Czemu Ty, niedobra, zamknęłaś wątek na całą zimę ;:218 ?


Sylwio, nie turpista a realista ;:306. Bo też mimo poetyckich uniesień i romantycznych wizji faktycznie zazwyczaj więcej jest błota niż złota. A poza tym piękno jest jakieś ulotne i krótkotrwałe, szpetota zaś baaardzo trwała... ;:224, nie sądzisz? Więc może jeszcze troszkę tego jesiennego, nieco nostalgicznego piękna.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dla Wszystkich Czcigodnych Wizytatorów zielonych pokoi - jesienny obrazek...

Obrazek


... i apel serdeczny wraz z bukietem róż - nie zamykajcie wątków. My ze Zlatankiem, Ibrą i Szuwarkiem na pewno tego nie zrobimy.

Obrazek
Awatar użytkownika
rotos
1000p
1000p
Posty: 1382
Od: 7 mar 2009, o 23:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie - Rewa

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Dzięki za te zdjęcia! :)

Przepiękne i jakże inne od tego co teraz mamy za oknem :wink:

Pozdrawiam
Adam
PEPSI
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7190
Od: 20 sty 2013, o 10:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Rzeczywiście kotek kaszubski przypomina naszą Lusię. Tylko oczy mają inne. :D Zuza dokładnie przeanalizowała zdjęcie porównując z trzymaną w uścisku koteczką i stwierdziła : ale i tak Lusia jest najpiękniejsza :lol: :lol:
Wątek zamknęłam, bo powody były aż trzy. Po primo: regulamin już się kłaniał. Po secundo : czasu coraz mniej, każdy weekend zajęty na maxa. Rodzice Kuby studiują, więc pomagam jak się da w opiece, a ja rozpoczęłam ważny dla mnie kurs który trwać będzie do stycznia. Też weekendowy, a jak sobie poradzimy, to tylko Sławek wie, bo już dotarło do niego, że on jako jedyny wolny człowiek sobotnio - niedzielny będzie musiał Kubie towarzyszyć. ;:224
Po tertio ....czekają na mnie też stosy książek, zbieranych przez ostatnie miesiące i muszę się nimi zająć. Czyli reasumując robię mały reset, ale zaglądać będę bo jak żyć bez Was kochani ;:196
Jesienny ogród w słońcu wygląda cudownie. :uszy Jesienne jabłuszka ułożone malowniczo w towarzystwie liści ;:215 ;:215
Mam nadzieję, że Grzesiu nie narozrabiał za bardzo. U mnie posprzątał liście, poukładał trawy i nieźle mnie wystraszył bo strasznie nie lubię wiatrów ;:185
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witaj Jagi, faktycznie, niezła rewolucja u Ciebie ;:oj . Ja również lubię od czasu do czasu coś pozmieniać, ale w przeciwieństwie do Ciebie, energii mam więcej wiosną ;:108 . Teraz jeszcze tylko 'korekta' drzewostanu mnie czeka, a ja czekam na wsparcie 'mięśniowe' do tego celu.
Zobacz, jak 2 tygodnie zmieniły pogodę. Zdjęcia pokazałaś piękne, słoneczne i kolorowe, a dzisiaj - szaro, buro, nieprzyjemnie, luźna plomba dzwoni w zębie, jak się mówiło w szkole, chociaż te czasy, to już prehistoria ;:145 .
Ciekawa jestem, co Ci chodzi po głowie w sprawie nowych roślin, na zwolnione miejscówki ;:131 . Cóż, przyjdzie poczekać do lata ;:3 .
Koty wszystkie śiczne, ale jednak mam słabość do rudzielców ;:167 .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagi,
zima mi nie umknęła, ani jej nie ukryłam.
W zimie następuje czas odpoczynku dla ogrodu od nas i dla nas od ogrodu.
Można wtedy robić coś innego.
Poza tym nie uważam okresu jesienno-zimowo-przedwiosennego za brzydki, czy gorszy.
Nie lubię jedynie błota, a tego ostatnio jest dużo powyżej wszelkich norm.
I nie chodzi mi o doznania estetyczne tylko aspekty praktyczne, ponieważ nie uśmiecha mi się ciągłe przedzieranie się do stajni po błocie powyżej kostek.
Również ścieżki biegowe zrobiły się paskudne, dlatego wolę kiedy jest sucho.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagi!
Podziwiam zdjęcia Zielonych pokoi w październikowej odsłonie. Gdyby nie data można by pomyśleć, że to raczej środek lata a nie druga połowa października ;:oj Tyle kolorów a soczystość trawnika budzi niekłamany zachwyt i lekką zazdrość :wink:
Czytałam, że szybko sprzedałaś wszystkie róże ;:63 Biorąc pod uwagę takiego pomocnika jak Zlatanek, wcale się nie dziwię. Ciekawa jestem czym zapełnisz puste miejsca? Pewnie masz już gotową koncepcję?
Życzę Ci dobrej pogody i szybkiego uporania się z przygotowaniem ogrodu do zimowego spoczynku. Jak sobie pomyślę o grabieniu tych tysięcy opadniętych liści, to słabo mi się robi ;:219 Nie znoszę tego zajęcia a tu na dodatek jeszcze kopce trzeba będzie sypać... ;:224 Jesień to nie jest moja ulubiona pora roku. Zmęczenie sezonem i zimno, dosyć skutecznie zniechęcają do wszelkich działań. Co innego wiosną! Wtedy chce się pracować, bo wszystko budzi się do życia.

Dobrej pogody i ;:3 na cały tydzień.
Awatar użytkownika
ra_barbara
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2179
Od: 15 sty 2010, o 10:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Już świętokrzyskie
Kontakt:

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

JagiS pisze:i apel serdeczny wraz z bukietem róż - nie zamykajcie wątków
Jaguś zareagowałam na Twój apel i po prawie 3-ech latach jestem otwarta ;:168

Wszystko co mam na końcu języka zostało napisane o Twoich kolorowych ogrodach ;:180
Ja mocno ściskam Ciebie i futrzaki
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagódko ;:196
wcale nie widać śladów po eksterminacji Twoich roślin. ;:oj
Ogród masz kolorowy i tak wypucowany jak bombonierka. ;:138
Piękne zgrały się kolory begonii w Baden-Badem z trzmieliną chyba ?
Koty w swoich pozach przycupnęły ale to Szuwarek tym razem wypadł najzabawniej.
Ten kiciuś to się do filmu by nadał. :lol:
Słodkie kaszubskie kotki na pięknej podusi. ;:168
Najpierw myślałam, że to Twój poprzedni post. Dopiero po chwili zauważyłam, że już winobluszcz zgubił liście. :wink:

Pozdrawiam i słoneczka życzę na świąteczne dni. ;:3

PS. Ale zmokłam w sobotę w Pruszczu na cmentarzu , brr.
:wit
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25221
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Jagódko, wcale Ci się nie dziwię, że swoje postanowienia wcielasz w życie z wielkim zaangażowaniem
Gdybym miała więcej wolnego czasu, to obawiam się, że mój m. zabroniłby mi wychodzić do ogrodu.
On tak bardzo nie lubi zmian.
Pamiętaj, że ja też sporo zrobiłam przeróbek u siebie, może nie tak spektakularnych, ale jednak.
I raczej nie powiedziałam ostatniego słowa. Uwielbiam zmiany.
Faktycznie nie mam takich intensywnych kolorów w tym roku. Zazwyczaj kilka roślin wybarwia się na czerwono, ale nie tym razem. Chyba miałam za mało śłońca
To dziwne, o ile czerwonego koloru nie toleruję w ciągu lata, to jesienią wręcz go porządam
Dlaczego?
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Tamaryszek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2749
Od: 13 lip 2009, o 20:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Witaj Jagis! Jesienna rewolucja, ho, ho..! Jeśli już miała być, to moment dobry, zaczniesz sezon w nowym ogrodzie. Czy dosadzisz jakieś duże byliny w miejsce tych sporych krzewów, usuniętych? Doczytałam, że usuwasz też kłujące - ja również ich bardzo nie lubię. Ale chyba zostawiasz sporo róż..?
Pnącze na domu bajeczne. I omszały konar też.
Pozdrawiam ciepło (u mnie aktualnie 1 stopień na plusie)!
Pozdrawiam , Tamaryszek
Mój świat --- Wizytówka
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: Zielone pokoje, Ibrakadabra i Półdiablę Weneckie, cz. 8

Post »

Zielone pokoje w jesiennej odsłonie równie piękne jak latem. Kolorowo przebarwione listki drzewek i krzewów skutecznie rozpraszają szarość i smutek. Nienaganny porządek to podstawa piękna Zielonych Salonów.
Ładne fotki zrobiłaś. Szczególnie podoba mi się ujęcie Baden-Baden z begoniami i karminowym drzewkiem w tle.
Szkoda, że winorośl na ścianie domu tak szybko straciła listki. Myślałam, że do zimy zdobi dom.
Szuwarek jak zawsze nie do pobicia, ;:215 . Biały kotek z Kaszub, mój ulubieniec, cudny.
Mój ogród mnie rozczarował w tym roku. Błoto uniemożliwia wszelkie działanie. Zrezygnowałam z sadzenia tulipanów.
Ciekawa lektura to dobra alternatywa na jesienno - zimowy - deszczowy czas. Przygody komisarz Malin Fors, w powieściach Monsa Kallentofta były na tyle interesujące, że przeczytałam 'Wodne Anioły' i 'Śmierć letnią porą'. Szwedzkie kryminały interesujące, jednak i inne powieści lubię poczytać. Przyjemne czyta się 'Powrót do Mandalay' Rosanny Ley. Powieść wielowątkowa, mieszanka gatunków, trochę romans, trochę kryminał, są wspomnienia z młodości, jest i wątek historyczny. Większość akcji dzieje się w egzotycznej Birmie. Wprawdzie od początku wiadomo jak się skończy, co nie psuje przyjemności z czytania.
Obecnie z Marleną de Blasi spędzam 'Wieczory w Umbrii'. Odwraca to moją uwagę od aury za oknem.
Pozdrowienia dla Ciebie i Lisicy oraz wszystkich kotków.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”