Witajcie , nadrabiam zeszłotygodniowe zaległosci .
Moniczko , ze wszystkich jednorocznych jedynie cynie i czasem astry mają u mnie miejsce w ogrodzie ,bo zdobią go aż do mrozów . Często wysiewam je sama ,ale ostatnio kupuję gotowe sadzonki po 1,50 zł i widzę jaki maja kolor ,więc łatwiej mi je dopasować do rabaty , no i wygodniej oczywiście . Pozdrawiam i dzięki za odwiedziny pracusiu
Marysiu ,sanatorium mówisz , no chyba że będę brała wolne od zabiegów sobotę i niedzielę ,jechała do domu i pracy ,obrabiała przez dwa dni wszystko i znowu wracała na zabiegi to może i by się udało ,tylko nie wiem co na to mój organizm , bo oprócz pracy dochodzą jeszcze zabiegi ,więc mógłby się jednak zbuntować .

Nad wrzosami rośnie rododendron .
Bożenko , jak to zimy nie lubisz , przecież ona jest fajna , można bałwana ulepić , albo orła zrobić

za piecem posiedzić i książkę poczytać , zimie też coś się należy a nie tylko lato i lato [czyt. praca i praca].Nie bądz taka ,polub zimę
Wandaczko ,w związku z związkiem ,że mam trochę nowych rabat to i cebulowych trzeba im dokooptować bo inaczej wiosną będzie im smutno ,a ja lubię te swoje nowe rabatki i dbam o ich psychiczną kondycję więc im kupuję tulipaniki

Pozdrawiam
Zeniu ,Ja bym chętnie już odpoczywała ,ale niestety jeszcze 3 miesiące trzeba przetrwać , a potem grudzień ,więc za robotę bo swięta ,no może w końcu w styczniu ,lutym i marcu, chociaż wtedy to już trzeba się brać za pierwsze cięcie , no i kiedy człowiek może odpocząć , no kiedy ja się pytam grzecznie
First Lady
Cherzogin K.
Old Port
