Moje tillandsie :)

[wisnia897]

Podchwyciła tego "pędzla", nie ma co...
Na pewno u Ciebie jakieś zakrzywienie czasoprzestrzeni jest, że nawet tillandsia dwa razy zakwitnie
Myślisz, że już na wiosnę maluchy zakwitną? Niee, aż tak szybko to one chyba nie rosną, ale zobaczymy, co będzie Ale powiem Ci, że "pędzel" odżył - dzisiaj rano patrzę, a tu sobie z kłoska wylazł fioletowy kwiatuch, i to wcale nie suszek Świetny wynik, z całego kłoska jeden kwiatek się pokazał żywy

[ewa321]

Monika - nie jest ważna ilość ale jakość
Ważne, że masz zdrowego, ślicznego kwiatuszka


Do świąt jestem już jak najbardziej przygotowana,
i zaopatrzona pod każdym względem
A szczególnie dobrze się zaopatrzyłam w ... tillandsie
Jeszcze przed samymi świętami mają przyjechać kolejne ślicznotki


A tymczasem podzielę się mega-cennym info,
bo udało się zidentyfikować kilka moich NN
Dzisiaj tylko jeden maluch, ale jaki
Po oplątwowej naradzie pod przewodnictwem pani Beaty okazało się,
że to oto dziwadełko, któremu nie mogłam się oprzeć na wystawie,
ale wtedy urzekło mnie w niej to, że mówiąc delikatnie jest 'piękna inaczej'
to jest -->


Tillandsia oaxacana

Teraz zdecydowanie uważam, że to jedna z najoryginajniejszych
i najpiękniejszych tillandsii




Nie dowierzałam tak do końca w tą identyfikację,
bo fotki w necie z tą właśnie odmianą wyglądają zupełnie inaczej !!




Ten kosmiczny dół roślinki - to są zdrewniałe listki,
które z czasem przybierają taką właśnie formę niby nasady.
Ale na ogół hodowcy profesjonalni jak i amatorzy,
od razu - po uschnięciu listka usuwają go.
Dlatego taka forma jak ta moja jest dość rzadka.
Trzeba sporo cierpliwości, żeby wyprowadzić taką właśnie roślinkę.
Dobrze, że taką formę tej oplątwy już kupiłam,
bo pewnie ja bym obrywała wszystkie zdechłe listki, jak to robię u innych tillandsii
Mam ją już jakiś czas, i nie widzę, żeby jakoś marudziła.
Wygląda nadal na zdrową, nie zasycha,
środeczek jest cudnie zieloniutki, pełen młodych listków.









Ja nadal coś nie do końca wierzę, że to jest T. oaxacana,
dlatego spróbuję jeszcze gdzie indziej popytać

Pozdrawiam przedświątecznie

[mmudant]

Cudna jest ...
T. oaxacana czy nie oaxacana grunt że jest na prawdę piękna

[wisnia897]

Bardzo ciekawa roślinka z tymi suchymi listkami i nie dziwię się, że tak ci się podoba
Na drugim zdjęciu od końca widzę kilka roślinek zwisających do góry nogami - czy każdą tillandsię można tak sobie zawiesić, żeby dyndała głową w dół?

[barbra13]

No żesz głową w dół , cóż to za sadyzm?
A ja wypatrzyłam tam jeszcze jedną ciekawostkę - skrytokwiat. Uwielbiam je, mam trzy i nie mogę odżałować jednego staruszka , którego uśmierciłam.
Chętnie zobaczyłabym z bliska to cudo.
Basia

[ewa321]

Madzia -

Monika -
Każdą możesz tak zamontować.
Bo one mają taką śmieszną cechę wrodzoną,
że w przeciwieństwie do innych roślin - mogą rosnąć w dowolnej pozie.
Gdybyś sobie doniczkowca zainstalowała fantazyjnie do góry nogami,
to za jakiś czas korzenie jednak będą rosły w dół, w zielona część roślinki popędzi w górę
Natomiast dla tillandsii położenie kompletnie nie ma znaczenia.
Zarówno korzenie jak i reszta malucha, będą rosły dokładnie w linii prostej tak,
jak są zamontowane.
Na pewno widziałaś instalacje oplątwowe, do których roślinki są na stałe przyczepiane drucikami,
i to właśnie w różnych wariantach - głową w dół, jak też głową na boki

Barbra -
To żaden sadyzm, względy czysto praktyczne
Zalecane jest montowanie maluchów do góry nogami,
bo po zraszaniu woda automatycznie wypływa i nie zalega się w liściach.
No fakt mam dwa cryptanthusy
Szkoda Twojego malucha
Poniżej fotki moich sprzed paru tygodni.
Pierwsza fotka - tuż po prysznicu, następna już po wysuszeniu
Zaraz po zakupie były słodziutkie, bo malutkie,
i miały stać razem z tillandsiami.
Ale strasznie wyrosły, i nie mam koncepcji gdzie je za chwilę ulokować,
bo parapety okupują u mnie krotony

[Tulap]

No ta tillandsia to obłędna jest bez dwóch zdań
W ogóle strasznie podoba mi się duratii, ale za 120zł to ma już dwa klony mojej wysokości
I musze znaleźć pomysł na ekspozycję tych wilgociolubnych-póki co w doniczce od fikusa na wierzchu kamieni wysypalem i w muszelkach są.

[barbra13]

Ewa, dzięki za fotki, moje podobne są . Też nie mam dla nich miejsca na parapecie, stoją metr od południowego okna, światło mają przez firankę, jakoś dają radę.

Basia

[ewa321]

Chwalę się nową, tylko jedną ślicznotką, ale jaką
Jedna z wielu, które wczoraj do mnie przyjechały,
a do której przymierzałam się ponad półtora roku,
bo jakoś tak na początku nie do końca mi się widziała
Ale teraz, jak ją już mam, to potwierdzam wszystko, co o niej mówią --> "King of Tillandsias"


Tillandsia xerographica








Jest przecudnie zaloczkowana, no prawie jak peruczka
Oczarowała nie tylko mnie, bo i mój M zwrócił na nią uwagę
Spytał mnie - 'co to jest', ja na to, że oczywiście tillandsia.
A on dalej drąży - 'ale czemu ona jest sztuczna'
No i co chwilę, na zmianę z M nosimy tą T. xerographica na rękach,
i gapimy się jak sroka w kość ...
Tylko, że ja z uwielbieniem i podziwem, a M z niedowierzaniem, że 'to żyje'










Boję się trochę, że ją ukatrupię
Znalazłam w ciekawostkach u hodowców taką informację,
że ta odmiana należy do naprawdę długowiecznych.
Jak się już zadomowi, to może żyć do 50 lat
Postanowiłam, że to będzie część mojego spadku dla potomnych
A kwiatek, o ile w ogóle uda jej się zakwitnąć,
utrzymuje się tak długo, jak u guzmanii - parę miesięcy !!
Ja bym póki co tylko chciała, żeby mi nie padła

Moja T. xerographica chociaż jest w wersji 'S', to już widoczne są obłędne loczki
A jak przeżyje ze mną te ... 50 lat
to może będzie wyglądała tak --> jak te cudeńka

[barbra13]

Obejrzałam, jak ma wyglądać za 50 lat . Kwiaty ma rzeczywiście imponujące, życzę Ci, abyś nie musiała tak długo na nie czekać. A peruczka też tam na kamiennej główce jest .
Basia

[mmudant]

Nooooo, xerographica jest cudowna Ewcia, ona jest cudna, i powiem Ci, że patrząc na tą moją, co nie miała lekko w tym roku, że wcale nie jest trudna w uprawie, duża, solidna oplątwa. Piękna nie.... ? ech, piękna ...
Ale napisałaś coś mnie zatrzymało i brakuje mi rozszerzenia: "Jedna z wielu, które wczoraj do mnie przyjechały,", z wielu.... !!!! Ewcia, zdjęcia proszę i to szybko bo usycham z ciekawości!

[Tulap]

Uuuu,no,niezła jest
W sumie uważaj,bo się loczkami do ręki komuś przywiąże i co wtedy

[Kasiula17]

U Ciebie Ewo nie tyle co cuda można oglądać ale i ciekawostki poczytać, najpierw się doszkolić a później próbować.
Cudeńka

[ewa321]

Znalazłam jeszcze --> taki ciekawy filmik
To jeden z odcinków z serii filmików 'Rainforest flora'.
Z centrum dowodzenia tillandsiami w Kalifornii,
Paul Isley i Barry Landau opowiadają między innymi o T. xerographica.
Filmik trwa 14 minut, więc żeby nie zanudzać podpowiem,
że w 4 minucie pokazana jest roślinka, która ma około 5 lat.
Po rozmiarach wnioskuję, że moja jest w podobnym wieku
A w 7 minucie i 15 sekundzie pokazują 'ciut' większe maleństwo,
które ma tylko około ... 25 lat


Basiu - po obejrzeniu powyższego filmiku to ja się podłamałam,
że ja się chyba nie doczekam tego kwitnienia
Bo roślinka kwitnie w 'kwiecie wieku',
czyli mniej więcej w dwudziestym piątym roku swojego żywota ...
To chyba ci od mojego tillandsiowego spadku będą oglądać jej kwiatka

Madzia - oby z nią tak łatwo było jak mówisz
Dzisiejsza sesja specjalnie dla Ciebie na życzenie
Napracowałam się wyjątkowo przy tych fotkach, bo światła strasznie mało

Tulap - ona jest pod specjalnym nadzorem.
Zainstalowałam jej 'w razie czego' urządzenie naprowadzające

Kasiulka - strasznie dziękuję
To co, kiedy zaczniesz z nimi próbować


Reszta nowych panienek, jeszcze panienek


Tillandsia oaxacana






Kupiłam ją wyłącznie dla porównania z tą moją niby T. oaxacana.
Ale po porównaniach i kolejnej konsultacji okazało się,
że ta moja to jednak może być ... T. magnusiana
Więcej z nikim się nie konsultuję, bo w końcu owariuję

Z lewej prawdziwa T. oaxacana, z prawej mój cudaczek.
No ewidentnie się różnią !!






Tillandsia ionantha 'Huamelula'
Nic dodać nic ująć - cudna ionanthowa kolonia




Tillandsia brachycaulos var. abdita




To drugi egzemplarz tej odmiany u mnie.
Nabyłam ją do celów badawczych
Pierwszą kupiłam półtora roku temu jako miniaturkę,
a nowa to duży egzemplarz.
Dla porównania - z lewej nowa, z prawej - moja mini po półtora roku




A tutaj jeszcze dla całkowitego porównania, jak ta moja miniaturka urosła.
Patrząc na nią wzrostu nie widzę, dopiero na fotkach.
Pierwsza fotka - tuż po przyjeździe w sierpniu 2014 r.,
druga fotka - po półtora roku u mnie.






Tillandsia magnusiana - i moje drugie do niej podejście.
Pierwsza mi zeszła po pół roku, do dzisiaj nie wiem czemu ...
Boję się jej, ale może z tą się uda.
Zamówiłam duży egzemplarz, ale przyjechała niestety strasznie malutka roślinka ...






Tillandsia streptophylla - cudna jest
Nie wiem czy ona jest duża czy mała, chyba jednak mała ...





Nie wiem czy ktoś poza mną na tym etapie dostrzega jej piękno
więc pokażę --> jaka cuuuuudna będzie za jakiś czas.


Tillandsia capitata peach
To jedna z tych obłędnych rozetek, które w lecie się wybarwiają.
Ta ma być brzoskwinkowa
Miała być duża, i jest naprawdę w rozmiarze XL !!





Pozdrawiam ciepło Wszystkich zaglądających do mnie - jeszcze przedświątecznie,
a na wszelki wypadek już Świątecznie i Noworocznie - wszystkiego dobrego

[wisnia897]

Widzę porcję świeżutkich nowych oplątw . Tillandsia magnusiana może i mała, ale ma swój urok