Domowo i zdrowo

[Kaja]

Dusiłam w garnku do temperatury 84 stopnie. Pomimo tego jest bardzo soczysty w porównaniu ze schabem pieczonym, czy duszonym od początku. Po prostu trzeba było dłużej piec.

[Biotit]

Wyłączyłam,gdy temperatura mięsa miała 64 stopnie.Niestety schab w środku jest surowy.

Tak jak pisaliśmy na pw, jest to wina termometru.
Niebawem będę wędził mięso i polędwicę sopocką pokażę foty. Na bank w temp. parzenia 60 C w środku mięsa jest najlepsza.

[Kaja]

Pojadę do Ikei i kupię inny termometr.Przy następnym wyrobie,a będzie to rolada schabowa z mielonym udźcem z indyka zobaczymy jak się sprawdzi. A jaka temperatura wewnątrz i na zewnątrz mięsa ma być w tym przypadku? I czy musi być włączony termowentylator,bo mnie ten szum denerwuje.

[Biotit]

Daj sobie spokój z termoobiegiem, piecz do 60 C w środku mięśnia , termometr z Ikei jest dobry, ale zrób mu test na gotującej się wodzie, powinna być 97-100 C. Uważaj również aby nie zamoczyć sondy, wówczas będzie klapa.

[Makda]

Witaj, jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich poczynań kulinarnych i Twojej wiedzy.
Przepis na majonez i bułeczki spisałam i - jeśli pozwolisz - będę do Ciebie zaglądała.

[asma]

Uważaj również aby nie zamoczyć sondy, wówczas będzie klapa.

To jak parzyć szynkę-jak ma być zalana ?

[gaura]

Piotr, parzyłam już schab i szynkę, teraz przyszła kolej na karkówkę wedle Twoich wytycznych.
Bardzo smaczna, choć troszkę mi się nie dopeklowała w środku (parzyłam dzień wcześniej niż powinnam, tak mi się spieszyło), ale w smaku super baleronik, soczysty, mięciutki

[tralaluszy]

Parzyłaś w siatce czy owiązywałaś sznurkiem? Tak ślicznie wygląda.

[gaura]

Śliczna i smaczna
Jest wiązana sznurkiem. Jakoś u nas siatka się nie przyjęła, wszystko wiązane sznurkiem.

[Wanda 1]

Ja natomiast zajmę się boczkiem.Wpierw jednak napiję się herbatki z kurdybanka

[Biotit]

Kasiu, , szarą plamką się nie przejmuj, najważniejszy jest smak i soczystość
chyba teraz czas pomyśleć o wędzarni.

U mnie w kuchni pachnie rybami, osuszają się, a po wędzeniu na gorąco część będzie użyta do zrobienia konserw rybnych.

[tralaluszy]

Ja natomiast zajmę się boczkiem.Wpierw jednak napiję się herbatki z kurdybanka

Ja swój już dojadam Teraz karczek czeka na swą kolej.

[gaura]

Kasiu, , szarą plamką się nie przejmuj, najważniejszy jest smak i soczystość
chyba teraz czas pomyśleć o wędzarni.

Piotr, faktycznie jest smaczna i soczysta. A przyznam, że ja lubię smak tych "szarych plamek" w peklowanym mięsie, więc się nie przejmuę za bardzo
Wędzarnię mamy u kolegi, taką na dochodne, czyli zwykle dwa razy w roku, w okolicach świątecznych i z niej korzystamy. Czasem w ciągu roku jakieś rybki jeszcze Chłopaki uwędzą.
W planach jest oczywiście własna wędzarnia, by móc korzystać bez ograniczeń.

Parzenie spraktykowane, teraz będę próbować pieczenia nie na czas, tylko zgodnie z temp.
I w planach Twoja mielonka wieprzowa i kiełbasa polska parzona. Może masz jakiś przepis na taką dobrą kiełbaskę.

A konserwy rybne robisz z kawałków ryby i w słoikach? Przepis mile widziany

[Biotit]

Kasiu.
mam kilka ulubionych kiełbas, ale wędzonych i pieczonych, więc bez wędzarni nie wyjdą.
Natomiast konserwy rybne z własnych uwędzonych ryb są dużo lepsze od ryb wędzonych kupnych.

Niemniej zrobiłem konserwę z kupionej makreli , przepis zamieszczę, w smaku z pewnością lepsza od kupnych.
Niech skorzystają Ci co nie wędzą:



A z takich rybek po uwędzeniu będę robił następne konserwy rybne:

[gaura]

Miałam okazję degustować ryby prosto ze swojskiej wędzarni, świeżo wędzone, więc wiem, że są nie do porównania ze sklepowymi.
Ale jak się nie ma co się lubi... Podrzuć przepis na konserwę, wygląda fajnie, ja bardzo chętnie wykorzystam.
A o przepis na kiełbasę poproszę bliżej świąt, jak przyjdzie czas wędzenia