Mały ogródek

[Sasanka18]

Jolu dzisiaj zakwitł u mnie drugi irys ale jest taki sam jak ten co już kwitnie
jeszcze czekam na trzeciego .U Ciebie kolorowy raj a irys Swingtown' Schreine
jest piękny gdzie Ty widzisz sfatygowanego -pięknie się prezentuje .

[Yollanda]

Jadziu Jakuch,
zgadłaś, że to Oczuś zajął koszyk . Cieszę, że będzie mu wygodniej niż na gołej ziemi, czy trawie.
O wiatru i słońca i trochę od deszczu się schroni w ładnym koszyczku.
Piwonia to niespodzianka, musiały być dawno temu, posadzone dwie odmiany razem. Biała nigdy tu nie kwitła.

Marysiu Sasanko
Może trzeci irys będzie inny.
No widzisz, trudno jest wybrać sadzonkę, jak nie widać kwiatu. 'Queen Circle' najlepiej się rozrasta i zajmuje duży obszar, dlatego mnie wprowadziła w błąd. Chciałam wysłać Ci różne kolory. Jest jeszcze szansa na trzeci pąk, musi być inny. Sorry, nie wszystko mi się udaje.
'Swingtown', jako jeden z niewielu, ładnie zakwitły, narzekam na te, które wcale nie zakwitły,
lub wręcz ich nie ma. Wiele odmian wyginęło , albo ma tylko liście i to dziurawe w rude plamy .

[Elwi]

Joluś, ależ piękne te irysy u twojej Mamy A co do jej przekonań, że szkoda czasu na kwiatki, skoro można posadzić coś do jedzenia, to tak jakbym swojego eMa słyszała
Irysy mogły wyginąć U mnie niestety zdarzyło się to dwa razy Za pierwszym razem rosły w miejscu zbyt cienistym, za drugim razem... nie wiem czemu.
'Swingtown' Schreiner jest cudowny, taki głęboki, soczysty filet Musi niesamowicie wyglądać w realu
Oczuś zajął koszyk, pewnie, że tak, czekał tylko aż Pańcia da podusię. Co miał się pchać do kosza bez wygód

[kania]

Jolu, dziękuję .
Szkoda irysów, które zginęły . Wyobrażam sobie jak jesteś rozczarowana. A może te szlachetniejsze odmiany są mniej odporne na złe warunki pogodowe? W tym roku ogrody mocno ucierpiały.
U mojej Mamy jest inaczej w kwestii nasadzeń . Kiedy była młoda za domem mieliśmy cały sklep warzywny, włącznie z ziemniakami a przedogródek był kompletnie zapuszczony. Stopniowo uprawy warzywne się kurczyły a teraz cała działka jest ozdobna. Tak więc wygląda na to, że to nie kwestia wieku .

[Yollanda]

Elwi,
irysy wyginęły w znacznej ilości. Cieszę się z tych, które przetrwały. Może za rok będzie lepiej. Wiele nie zakwitło, są tylko liście, ale i nadzieja na kwiaty w następnym sezonie.
Oczuś to spryciula, zadomowił się koszyku, ku mojej radości. Koszyczek nie na darmo targałam ze sklepu.

Kaniu Kasiu,
być może wiek nie ma znaczenia ale zapewne osobowość.
Moja mam nie lubi ozdób ani w domu, ani w ubiorze, ani w ogrodzie.
Kwiaty to bezsensowna robota. Nie usiłuję zmieniać jej gustów, nie da się i nie warto.
W moim ogrodzie kwiaty królują, przeważaja.
Cieszę się z irysów choć nie wszystkie dopisały.
Kilka ładnych zakwitło na pociechę.

'Stairway To Heaven' delikatny, ładniutki


'Stairway To Heaven'


'Swingtown' i 'Going Home'


'Going Home' śliczny


'Swingtown'




zachwycające fiolety




piwonie cudnie pachną





Róże zaraz dołączą do towarzystwa.
Pierwsza jest zawsze 'Mary Rose' i 'Munstead Wood'.




Dobrze się zapowiada 'Crocus Rose', jest wielka i ma dziesiątki pąków.



ASL także zachwyci.

[nifredil]

Jola, teraz dopiero jawi się wielka niesprawiedliwość świata Twoja mama ma piękny szpaler kwiatów w ogóle o nie nie zabiegając, a my troszczymy się i chuchamy, a i to czasami wcale nie pomaga
Wszelkie fiolety mało jest kwiatów w tym odcieniu, a irysy idealnie zapełniają tą lukę..
Twoja Crocus Rose robi wrażenie może zabrzmi to dziwnie, ale mam nadzieję, że moja taka wielka nie urośnie .. wpakowałam ją na rabatę z myślą, że podzieli się miejscem z kilkoma pannicami. Taki potwór różany choć nieoceniony w czasie kwitnienia, musiałby iść do eksmisji. Napisz proszę jak (czy w ogóle) ją tniesz?

[Yollanda]

Sabino -Nifredil,

Nie powinnam u siebie uprawiać irysów, ale miłość jest ślepa i rozsądku nie słucha.
"Crocus Rose' oraz ASL i inne krzaczaste przycięłam dość mocno o 1/2 i o 1/3 , tak aby krzew nabrał zgrabny wygląd. Wydaje mi się, że 'Crocus Rose' jest duża z natury, nie tylko u mnie.
Pędy ASL przycięłam w połowie. Miała 4 - 5 pędów, a teraz ma ich wiele, kulisty kształt i mnóstwo pąków. Będzie widowisko, bo ma piękne kwiaty. Obie róże mają po 1,5 m wzrostu i tyleż szerokości, są duże.
Natomiast moją ulubienicę 'Ascot', jako wielkokwiatową, przycięłam krótko i w tym roku nie osiąga dużego wzrostu. Wyższa, mniej cięta, lepiej mi się podobała.

[kania]

Jolu, wróciłam do początków Twojego wątku i Twoje pisanie wciągnęło mnie jak kryminał. Pomimo tego, co piszesz uważam, że masz niezwykły talent do komponowania nasadzeń i w dodatku do ich opisywania. Znalazłam odpowiedzi na niektóre pytania, które miałam zadać np. dlaczego masz tak podmokłą glebę. Już wiem, że to rzeka dostarcza Ci wilgoci. A może jest tak, że Reda działa na Twoją działkę jak Nil na egipskie pola? Nie dość, że zapewnia wodę, to jeszcze nawozi. Róże masz wspaniałe, chociaż wspomniałaś, że wytrzymują dwa - trzy lata. Naprawdę nie wyglądają na młode róże. Przez te trzy lata budują u Ciebie tak piękne krzewy, o których ja nie mam nawet co marzyć po pięciu latach. Widzę, że nie narzekasz również na zimowanie róż w tym roku, podczas gdy wiele ogrodów liczy straty. No i nie masz suszy. Tyle zalet w Twoim ogrodzie! Wydaje mi się, że to byłby raj dla hortensji.
No i jeszcze dowiedziłam się, że masz dorosłe dzieci i wnuka. Jolu, ja Cię widziałam i to jest po prostu niesamowite, że jesteś w takim momencie życia. Kiedy pisałaś o dzieciach, to byłam przekonana, że masz w domu gimnazjalistów!

[Sasanka18]

Ja, popieram wszystko o czym napisała Kania w 100%
Jola potrafi ująć i tekstem w którym tak pięknie opisuje przyrodę
jak i swoimi kompozycjami które ukazuje nam niezwykłymi zdjęciami .

Jolu, ten ciemny irys Swingtown' też bardzo wyróżnia na rabacie
nie masz co narzekać na nieudane irysy, bo są niezwykłe.
A zdjęcie z żółtymi liliowcami i irysami syberyjskimi

[Wanda7]

Irysy, piwonie, liliowce, a wszystko tak pięknie się ze sobą przeplata, tworząc niezwykłe żywe i wyraziste malowidło.
No i róże już niedługo dołączą do tego obrazu. Crocus rzeczywiście masz Jolu ogromną. Moja też zrobiła się w pewnym momencie niemała. Posadziłam ją w sposób nieprzemyślany, bo w pierwszym rzędzie rabaty. Gdy później zobaczyłam, że to rośnie taka duża róża, postanowiłam ją przesadzić głębiej, ale odkładałam to z roku na rok i teraz stało się to wręcz niemożliwe.
Irysy były kiedyś moją miłością, lecz u mnie zawsze wraz z nadejściem jesieni łapały tę przebrzydłą chorobą grzybową (nazwy już nie pomnę) i bardzo przez to szpeciły rabaty. Nie mogłam się pozbyć tej choroby, więc pozbyłam się irysów, zostawiając tylko najzdrowsze. Ale u innych miło mi popatrzeć na te cudności.

[cyma2704]

Jolu twoje piwonie nas czarują energetycznymi kolorami. Liliowcami mogłabyś zaopatrzyć niejedną szkółkę. Pięknie wyglądają z irysami syberyjskimi. Irysowe szaleństwo się kończy, a różane zaczyna. Mam już nie będziemy zmieniać. Moja nawet w pomidorach sadzi kwiaty, każdy kawałek gleby zajęty, bo ogród mały. Oczuś nowy domek zaanektował i pewnie nie wpuści nikogo.

[Yollanda]

Kasiu Kaniu,
dzięki za miłe słowa. Chciało Ci się cały wątek przeglądać?
Pięknych roślin mam dużo, ale brakuje mi małej ogrodowej architektury. Przydały by się ścieżki, alejki i trawniczki.
Kiedyś narzekałam bardzo na podmokłą glebę, ale ostatnio, z uwagi na panujące susze jest w sam raz.
Podlewać nie muszę, ale i mniej roślin gnije.

Sasnko -Marysiu,
dzięki , dodajecie mi otuchy. Ciągle mam kompleksy bałaganu, którego nie potrafię opanować.
Wszystko bardzo się rozrasta, a liliowce szczególnie. Wdzierają się na ścieżki. Już nie mam jak poruszać się między rabatami.
Chyba zaopatrzę się w maczetę i jak Cejrowski po dżungli amazońskiej, przedzierać się będę między chaszczami.

Wandziu 7,
dzięki za życzliwą ocenę mojej zielonej oazy. Słońce , ciepło, wilgoć wszystko sprzyja moim roślinom , rosną więc bujnie i kwitną obficie.
Do irysów i piwonii dołączą wkrótce róże.
Już pojawiają się pojedyncze kwiatki. Jeszcze kilka dni i zacznie się pokaz. Tak cudnej 'Crocus Rose' jeszcze nie widziałam. Inne tez dobrze wyglądają, ale 'Crocus' w tym roku będzie u mnie najładniejsza.
Kilka ładnych pąków ma nowość w tym sezonie- 'Ventilo' i 'Minerva' nawet jednym maleńkim pączkiem mnie ucieszyła.
'Soul' także nowość, podobna do 'Ascot' ma piękne błyszczące liście i także kilka pączków. Jest dobrze.
W końcu muszę pojąć, że irysy w tym ogrodzie to zły pomysł i ograniczać je z czasem. Nie jest to łatwe

Cymo Soniu
Jeszcze kwitną irysy i piwonie, ale róże całe w pąkach szykują się do występu.
Jeszcze kilka dni, tylko żeby pogoda się nie popsuła.
Oczuś śpi w nowym koszu, pod wieczór szykowała się w nim do snu. Lubię moje działkowe koteczki i ciesze się na ich widok.
Dogadzam im jak mogę.

Dziś był piękny dzień rozpoczęłam wykopki tulipanowe. 1/3 cebulek już się suszy. Jutro następne trafią do koszyków i torebek.

Zakwitła wiązówka bulwkowata i biały, pachnący goździk pierzasty






zakwitł także rojnik, zobaczcie jaki ma ciekawy kwiatek



jeszcze kilka fotek irysów, bo za chwilę przeminą



'Going Home' porcelanowa laleczka


'Bugleboy Blues' ma skrzydełka zamiast bródki


cudne piwonie, 'Karl Rosenfield'



'Sarah Bernardt'






'Do Tell'


'Mme de Verneville'


'Maria Curie' ładna w tym roku, mocno urosła i szałwie



piękna różanka


'Mary Rose' tradycyjnie zaczyna sezon



'Munstead Wood' zaraz za nią



no i coś do zjedzenia


oraz moi ulubieńcy:

oto ja - KIC - to brzmi dumnie


to też ja - Kicuś zwany KICem


Oczuś, mało widoczna, chowa się w nowym domku. Chyba go lubi.

[Lisica]

Jolu!
Aż trudno uwierzyć, że kot przebywa w koszyku, który mu się kupiło. Przecież koty zawsze ignorują nasze pomysły, bo mają swoje, lepsze . Oczuś musi bardzo Cię poważać i kochać. Cudownie to wymyśliłaś.

Zachwycam się Twoim ogrodem. To nic, że "bałagan", skoro kondycja wszystkich roślin jest wręcz pokazowa.
Nie wiem, co chcesz od swoich irysów, przecież są piękne! Ja mam tylko syberyjskie, ale już zaplanowałam nabycie kilku szlachetnych. I to dzięki Tobie, bo nawet nie przypuszczałam że irysy mogą być tak zjawiskowe. A ten Twój ukochany, zakwitł?

Teraz będę czekać na Twoje rozy.
Szczególnie na A Shropshire Lad i Ventilo. Dobrze, że rosną u Ciebie, będzie można przyjrzeć się i posłuchać Twojej opinii. Jak okażą się zachwycające, to może ... wiesz, co

Tymczasem pozdrawiam

[Annes 77]

Jestem bardzo ciekawa Twoich nowości Soul i Minerva Miałam je zamówić,a wpadły inne do koszyka.
Różanka zapowiada się wspaniale,będę zaglądać,by podziwiać kwiaty pachnące
Piwonie,szałwie ...wszystko kwitnie ach cudny czerwiec...

[cyma2704]

Jolu najpierw pozachwycam się obrazem z sałat, tylko ram nie pokazałaś. Wiązówkę masz cudną, ciągle podziwiam jej delikatność. Niestety na moich piaskach nie chce rosnąć. Irysy i piwonie masz wyjątkowe, takie duże plamy koloru. Teraz róże będą królować. Dojrzałam białą szałwię, czy kępka dobrze przyrasta.