Ogród w sercu Borów - cz. 2

[UlaL]

Przemku, Marysiu, dziękuję za przesłanie deszczu, zaczyna się spełniać, bo przed chwilą trochę zrosiło, ale widać że pogoda się zmienia, u nas chłodniej i zachmurzenie więc może popada konkretnie.

Marysiu, w ogrodzie zbyt wiele kwiatów nie widać, rośliny umęczone suszą, ale przed chwilą poszłam i zrobiłam kilka zdjęć, akurat zaczęło "kropić' deszczykiem.












Marysiu - PW
Pozdrawiam

[UlaL]

No i popadło, ale u nas jest bardzo zimno, dzisiaj to chyba ze trzy razy padał grad, więc w takiej pogodzie to najchętniej podglądam co dzieje się na moim zabudowanym tarasie.
Pelargonie zaczynają zawiązywać pąki, niektóre już kwitną, inne cieszą oko pięknym ubarwieniem liści.

[Niunia1981]

Uleńko wiesz że takie widoki lubię najbardziej śliczne listki pelargoniowe aż nie mogę się napatrzeć

[UlaL]

Moniko , cieszę się że jesteś , wiedziałam, że Ci się te widoczki spodobają, to nasza wspólna "choroba"
Pozdrawiam cieplutko, bo u nas nadal pada

[x-F-7]

Uleńko pelargonie cudowne mają listki. Podoba mi się ten biały kwiat z postrzępionymi listkami- co to?

[UlaL]

Witaj Patrycjo
Ten kwiat, o który pytasz to chaber, to bylina - ostatnie zdjęcie, bo wcześniej jest fotergilla. Pelargonie, to pewni nabiorą jeszcze bardziej wyraźnych barw jak powędrują do ogrodu, teraz jeszcze stoją na zabudowanym tarasie, nie wystawiam, bo u nas jeszcze dzisiaj padał grad, jest bardzo zimno.
Pozdrawiam

[chinanit]

Ula, śliczne pelargonie. Dla mnie nr1 ta z drugiego zdjęcia.

U nas też taka zimnica i co rusz pada i wieje. Podobno jeszcze jutro ma być taka podła pogoda. Wytrzymamy.

[UlaL]

Witam wszystkich odwiedzających
Zapewne wszyscy mamy sporo pracy w ogrodzie; pada, jest ciepło więc chwasty rosną bardzo szybko. Trudno wszystko ogarnąć, a gdzie tu jeszcze znaleźć czas na przyjemności, czyli odwiedziny w innych wątkach. Trzeba też coś pokazać, co cieszy oko i

U mnie już kwitnie kilka pelargonii
















pelargonie po ulewie







I niebieskie kwiatki dla Tereni - Nawrot czerwonobłękitny

[Przemekt23]

Ulka przepiękne pelargonie. U mnie też dwa razy solidnie popadało jestem zadowolony chociaż właśnie przechodzą burze z gradem których nie lubie. Wszystkiego dobrego.

[UlaL]

Przemku
Jeśli chodzi o pelargonie, to dopiero początek, jak na razie moje wszystkie stoją w pod drzewami. Najpierw miały się przyzwyczajać do , a teraz to maja ochronę przed ulewami, a ostatnio to nie byle jaki ten deszcz. Nie pamiętam aby w naszym ogrodzie pod wpływem ulewnego deszczu zaczęły się wyginać gałęzie wieloletnich krzewów bzu, czy też kaliny, wygięły się do samej ziemi. Ale nie ma co narzekać, deszcz był potrzebny.
Pozdrawiam
Przemku, PW

[mar33]

Ulu pelargonie cudne i chociaż wirtualnie mogę sobie pooglądać
Nawrot czerwonobłękitny piękny

[UlaL]

Marysiu, witaj
Pelargonie całkiem zawładnęły moim i stale chcę kolejnych odmian, prawdziwe szaleństwo, ale trzeba sobie życie umilać. Marysiu,chętnie się podzielę nawrotem, jeśli chciałabyś
Pozdrawiam

[chinanit]

Ula, prawdziwe pelargoniowe szaleństwo. Śliczne.
Ten nawrot czerwonobłękitny to chyba widzę pierwszy raz.

U nas cały czas susza. Zero deszczu i widać już tego efekty w ogrodzie.
A u mnie świeże nasadzenia po robotach ogrodowych i nie mam już siły na podlewanie.

Prymulki dla Ciebie się ukorzeniają.

[Przemekt23]

Ulka ja tez nie pamiętam takich ulew . Bagna się zapełniły i od razu żaby zaczęły kumkać. Dobrze że nie było wiatru bo straty były by straszne. To dopiero początek sezonu burzowego. Najważniejsze że roślinki napite i będą w końcu rosły.

[Karo]

Pelargonie zwabiły mnie do Ciebie Ulu
Śliczne są i jak pięknie już kwitną.
Mnie przyjdzie poczekać na jakieś spektakularne kwitnienia choć pojedyncze kwiatuszki też już pokazują.
Miło,że mam gdzie wpadać,odwiedzać i podziwiać kwiaty,które faktycznie potrafią zniewolić człowieka.
Pozdrawiam i czekam na kolejne kwitnienia