Wczoraj zajrzałam w wątek i się przeraziłam... zamiast zdjęcia mojej serduszki było jakieś straszydło...
Usunęłam zdjęcie i wstawiłam ponownie, ale nic z tego... straszydło nadal było... nie mam pojęcia co to było... widział coś ktoś ???
Wyrzuciłam zupełnie to zdjęcie z hostingu i ponownie dodałam ale boję się tutaj wstawiać żeby znowu straszydło się nie pojawiło...
Myślicie że zwariowałam i mam zwidy ????
Madziu, podgrzewany raczej nie, ale bardzo słoneczny... latem czysta patelnia...
Ewelinko, no cóż... musimy się liczyć z jakimiś stratami, ale natura wszystko odrobi...
Grażynko, a jednak się trzęsą, a na dodatek "ściąga" mnie na lewą stronę...
Chyba zacznę robić zdjęcia na statywie, bo biedak leży nieużywany... a wiesz co się robi z nieużywanymi rzeczami...
Alutka, szkoda, ale powiązałam ją sznurkiem i tak sobie stoi taka rozczochrana i pogięta... ale kwitnie...
Miałam też białą, ale ta mi w ogóle znikła... na jedno dobrze, bo zbytnio nie lubię białych kwiatów w ogrodzie... no... z wyjątkiem róż, ale te raczej są kremowe...
Tulipany rzeczywiście dały popis w tym roku...
Czytając wpis i Grażynki - Kogry, że ma 500 tulipanów, postanowiłam policzyć moje... naliczyłam... no ile... zgadniesz ?
Sama przeżyłam mocny szok gdy się okazało ile tego jest...
na razie to wszystko bo Was zanudzę tymi tulipanami...
