Beciu ,Janeczko,Moniu,123 katex i Małgosiu dziekuje za odwiedziny i cieszę się,że moje zielone się podoba.
Coraz więcej kwitnie,ogród się zapełnia mimo suszy.
Mam wrażenie,ze przez opóźnioną wiosną wszystko kwitnie na raz
Piwonia drzewiasta nazywa się Pink
Ślicznie Wiola bardzo mi się podoba Twój ogródek, a może Ty wiesz jak to jest z orlikami. Bo zbierałam sobie dziś nasionka, a mi znajoma mówi, że orliki nie powtarzają cech matecznych (bo sobie je opisywałam), a ja pytam co to oznacza, że jak posadzę to co mi wyrośnie? nie potrafiła mi wyjaśnić
Wioluś susza U mnie dzisiaj był dopiero drugi dzień bez deszczu od jakichś dwóch tygodni Piwonia zachwycająca, już nie mogę się doczekać kiedy i u mnie zakwitnie
Moniu powiem Ci,ze ja nie zwracam uwagi na to czy orliki powtarzają cechy mateczne.
Lubię je i nie tępie,jak jest ich za dużo.
Nie powtarzają cech matecznych tzn,że nie będą takie same jak mamusia.Z pełnych sa zwykłe orliki o pojedyńczych płatkach.
Tak samo dzieje się z jeżówkami tymi pełnymi czuprynkami .Z zebranych nasion wschodzą zwykłe jeżówki
Małgosiu są rejony gdzie pada,ale u mnie niestety nie pamiętam kiedy jakieś kropelki z nieba spadały
Grazynko zgadza sie moje bystre oczko
Wiatraczek u mnie od kilkunastu dni
Mężuś się zebrał i zrobił
Wiolu susza suszą a i tak wszystko jakby u ciebie wcześniej... Cudne zdjęcia Róże już zaczynają swój pokaz Ciekawe czy i ja się doczekam w tym roku choć po jednym pączusiu
A powiesz mi co jest na siódmym zdjęciu? To jakiś czosnek może? U mnie nieoczekiwanie wyrosło takie jedno w trawie, mimo że nie pamiętam abym tam sadziła, a do tego staraliśmy się jesienią wykopać wszystkie cebulki z trawy...
Małgosiu wszystko kwitnie na raz
Róże już w większości zapączkowane,Luise Odier oszalał ma chyba z 1000 pąków
Pięknie również zapowiada się róża pnąca Alchymist juz się nie mogę doczekać
Tak to czosnek bardzo wysoki
Cuda pokazujesz, różyczki zapowiadają się obłędnie, będzie cudny pokaż jak zakwitną. Sorki że nie wypali nasz przyjazd ale Basia jedzie na zawody pływackie
Wiolka, dziękuję za wsadzenie w doniczkę lilii Fajnie że się zobaczymy. Z Monią nie mogłyśmy dojść do porozumienia ja jej o urlopie gadam żebyśmy wzięły a ona myślała że ma urlop od działki wziąć
Wiolu, jak zwykle zabiegana pewnie... Skąd taki wniosek? Mało fotek tym razem, oj mało. A kwitnień w Twoim ogrodzie.. pewnie setki...
Czosnek karatawski cudny. Mimo, że kwiatostan zielonkawy, to jest on moim ulubionym. Ale mój zaginął, pewnie jakiś gryzoń zużył go na kanapki, na kolację dla rodziny