To już za niedługo
Paula, zobaczymy co ja na te krwawniki
Ten od Ciebie idzie jak burza.
Cieszę się, bo za moją namową chyba puszcza pączki także ten łososiowy od
Reni - ale byłoby super jakby też zakwitł.
Troszkę byłam zaskoczona, bo w tej szkółce krawniki były wysokie na 70-80 cm, miały maleńkie baldachimy i prezentowały się mało ciekawie w porównaniu z Twoimi i Reni zdjęciami - pewnie sprawa warunków uprawy... Tzn wyglądały jak werbena a nie krwawnik (werbenie nie ujmuję oczywiście urody, bo taka delikatna jest z natury).
Z rozkwitniętych były czerwone, bordowe i zółte. Ale
Terracoty nie było
Co do przestrzeni to bardzo mam przemyślane krzewy i drzewka / minimum brakuje jeszcze 10-15 szt, nie biorąc pod uwagę dwóch ewentualnych ścian żywopłotów.
Natomiast na bylinki i wszelkie skalniaczki jest jeszcze sporo miejsca. Po rozrośnięciu się kwiatów mam zamiar dublować rabaty, niekoniecznie z takim samym umiejscowieniem danych roślin, ale z ich celowym powieleniem.
A co z tych planów wyniknie - zobaczymy...