Gdzieś tam na końcu świata...

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Viola K
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2356
Od: 14 mar 2013, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trzebnicy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Anusia .. bardzo się cieszę ,że podzielisz się ze mną tymi dalijkami ... bardzo bardzo fajnie ...u mnie wybieraj co chcesz w zamian :)

To co pytasz z listkami jak poziomki to właśnie pięciornik nepalski ... mam tego z 20 sadzoneczek z nasionek .. fajnie on wygląda , ładne ma kwiatuszki ;:167 Mój raczej zakwitnie na drugi rok .


Resztę masz cudowną .. przy płocie te rabatki , czuściutkie , wypielęgnowane ...

chyba sobie też zrobię taką rabatę przez środek ... taką falowaną...co tam jest wciśnięte w ziemi ? to jest przeciw chwastom ?
Awatar użytkownika
patusia336
1000p
1000p
Posty: 2520
Od: 31 sty 2011, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Trochę mnie nie było , a u Ciebie takie piękności. Super ;:215
Awatar użytkownika
patusia336
1000p
1000p
Posty: 2520
Od: 31 sty 2011, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Kochana mam jeszcze do Ciebie pytanko, widzę, że masz korę tam gdzie rosną Ci kwiatki, powiedz mi jak to się sprawdza, kwiaty rosną bez problemu, a jak pielenie?
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Hej:) Jestem nowa na forum i pech chciał że trafiłam do Twojego wątku..
pech bo NIE MOGE sie oderwac od komputera! Ogród MISTRZOSTWO, a w sezonie to juz w ogóle ;:138
Mąż mi sie smieje prosto w twarz jak wchodzi wieczorem do pokoju a ja siedze przed monitorem z "rozwartą japą" i czytam :lol:
Jestem pełna podziwu dla Ciebie Aniu za wytrwałość i determinacje ;:138 Czekam na cd. z niecierpliwościa :D


Cudne Dalie,códny ogród..AH ;:138
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Jaka krytyka odnośnie rabatek..coś Ty. Ja tu nad nimi pieję z zachwytu a Ty mówisz o jakiejś krytyce. Podoba mi się u Ciebie szczególnie dlatego, że lubię takie uporządkowanie. Marzy mi się busz, ale w sensie dużych roślin, jakiś takich fajnych zakątków. Gdy rośliny już dorosną. Ale tak nasadzone wszystkiego na jedną kupę to nie bardzo. Podobają mi się np powojniki bylinowe. Ale za nic nie wymyśliłam im miejsca u siebie i ich nie kupiłam. Choć miałam okazję, bo zamawiałam właśnie inne pnące. No ale wcisnąć tak byle gdzie, to bez sensu. Może jak za rok będę tworzyć nowe rabatki to gdzieś znajdę na nie miejsce. Póki co, mimo przestrzeni wolnej go nie mam.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Anuś ale miałaś przygody ;:oj Podziwiam,że zdecydowałaś się pojechać na ślub tak daleko ;:180
Piszesz,że zaraz wszystko zakwitnie,czekam zatem na fotorelację,bo u mnie już prawie po różach,czekam aż zawiążą kolejne pąki ;:65
Awatar użytkownika
bejka1970
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2317
Od: 23 sty 2012, o 18:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aneczka ja poproszę o przepis na syrop melisowo cytrynowy o ,którym pisałaś u Violi :D tak jakby nadmiary melisy mam :D
Awatar użytkownika
ann_30
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1159
Od: 7 mar 2012, o 10:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska-okolice Konina

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Piękne,zadbane i kolorowe rabaty ;:138 Aż miło pospacerować po takim ogrodzie ;:108 Mam pytanie o canny w donicy jak się sprawują ,bo moja coś słabo rośnie?
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Lato, lato, lato czeka...:) W końcu jest pięknie, ciepło, wieczorem pachnie maciejka, dziwaczki i heliotropy, za otwartym oknem śpiewają świerszcze. Jest cudnie. ;:215 Humor nieco psuje mi popsute kolano i bałagan po remoncie kominka, ale powolutku wszystko idzie ku dobremu. I dobrze, bo za oknem tak pięknie :)

Obrazek
Awatar użytkownika
obita
500p
500p
Posty: 509
Od: 4 lip 2014, o 13:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Piekoszów

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Aniu jak patrze na Twój ogród to mi się ciepło na serduchu robi ;:oj Taki ogród to moje marzenie nie do spełnienia niestety :(

to z tymi rózowymi kłoskami na drugim planie to żurawka?
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Ale przygody, na wesele się wybrałaś, z taką nogą? nie ładnie nie ładnie,
Pięknie wszystko się prezentuje, kwitnie w słonku superaśnie, katalpa też widzę nabyta- muszę znaleźć i ja miejsce, masz maciejkę? już trzeci rok sadzę i wyrośnie i stoi - a tak uwielbiam zapach maciejki wieczorem- zazdroszczę.
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Violuś-na razie zrobiłam sadzonki, spróbuję je ukorzenić. Nigdy tak dalii nie rozmnażałam, zawsze przez podział karp, ale czytałam że tak też można. No zobaczymY. Jeśli nic z tego nie wyjdzie to dopiero jesienią gdy je wykopię to podzielę. Ale pamiętać będę na pewno, jak coś mi wyjdzie z tego ukorzeniania to dam Ci znać na pw. :) Violu, rabatki mam od trawnika oddzielone takimi zwykłymi plastikowymi falistymi obrzeżami, a same rabatki wysypane korą, która rzeczywiście tworzy barierę przeciw chwastom i utrzymuje wilgoć.

Obrazek

Patrycjo
-Witaj po przerwie :) Wiem, że są różne opinie o korze, ale ja jestem bardzo zadowolona. Mam korę na ziemi bez włókniny. Chwasty rosną, ale nie jest ich dużo-kora je dosyć skutecznie blokuje. Kwiaty, cebulki-spokojnie spod kory wychodzą, ale już jednorocznym trzeba trochę korę odgarnąć gdy kiełkują. No i trzeba się nastawić na coroczne dosypywanie kory. Ja sypię około 40 worków co roku, na te rabatki które ciągle pokazuję. Żeby kora była skuteczna musi być jej co najmniej 5 cm, a jednak wiatr ją trochę wywiewa, nieraz kosiarka wchłonie, a przede wszystkim sama ją mieszam z ziemią gdy coś dosadzam, przesadzam, kombinuję :D Dobrze znaleźć taniego dostawcę-np zaprzyjaźnić się z tartakiem bo kupowana w markecie wychodzi drogo :lol:

Obrazek

Obrazek-Ale mi sprawiłaś radość swoim wpisem. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że mój ogród mógł tak kogoś zachwycić, zwłaszcza że zaczęłam go zakładać w zeszłym roku. Co prawda jest wynikiem naprawdę ciężkiej pracy, ale jest taki młodziutki, nie sądziłam że tak może się podobać :oops: Jesteś bardzo miła, a mi miło będzie Ciebie gościć. Jak masz na imię? Lubię zwracać się do swoich gości po imieniu :) A może napiszesz coś o swoim ogrodzie? ;:196

Obrazek

Madziu-Znam ten ból. Też mam jeszcze dużo przestrzeni, a nie mam gdzie co wcisnąć :) Fakt że na ten rok mam już dosyć tworzenia nowych rabatek ;:306 Trochę kwiatków jeszcze wcisnę na istniejące, a na nowe nie mam sił. Może jesienią jeśli kolano pozwoli ;:224 Tyle pochwał-moja Kochana ;:196

Obrazek

Aniu, a u mnie róże dopiero w pąkach, ale to pewnie dlatego że sadziłam je wiosną :lol: Jednego jestem w każdym razie pewna. Parkowa, różowa róża z B okazała się być czerwoną i chyba nieparkową bo jakaś niska. Pokażę jak zakwitnie, może któraś z Was-znawczyń odgadnie co to może być :D

Beatko-przepisik zostawiłam u Ciebie w wątku. Jak dla mnie bomba :)

Obrazek

Aniu-Szczerze mówiąc to ja po raz pierwszy posadziłam canny. Duże karpy dostałam od teściowej i podpędzałam je od połowy marca w domu. Po przesadzeniu na dwór zastopowały się i wyglądały marnie, dopiero niedawno ruszyły porządnie. Canny lubią wilgoć i dokarmianie-to zauważyłam :)

Obrazek
Awatar użytkownika
patusia336
1000p
1000p
Posty: 2520
Od: 31 sty 2011, o 19:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Dziekuje kochana przemysle to ,maz mi to podpowiedzial i teraz czytam ,i porad szukam. Dzięki przeczytam to mojemu zobacze co powie ;:168
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Pashmina2006
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8030
Od: 12 kwie 2012, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Kochana piękne te żółte lilie. Jeżóweczki też są fajne. A co to na 4 zdjęciu?
Awatar użytkownika
Andzia84
1000p
1000p
Posty: 1137
Od: 23 sty 2014, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 40 km na pn-wsch od Warszawy

Re: Gdzieś tam na końcu świata...

Post »

Uff na nowo przypominałam sobie image shacka. Co za dziadostwo-kopiowało mi adres małego obrazka, a żeby skopiować adres dużego musiałam nakombinować i mam przeczucie, że da się to łatwiej zrobić niż ja to robię :lol:

Patrycjo-Obitko-Tak, to żurawka :) Oj szkoda, że nie możesz spełnić marzenia o ogrodzie. A może chociaż działka ogrodowa? Albo kawałek działki rolnej za miastem-też to można w coś pięknego zamienić :) Ten mój ogródek przed budową to była prawie podmokła łąka. A jeszcze w zeszłym roku to było istne pobojowisko pełne śmieci pobudowlanych i perzu...aż mam ciarki jak sobie przypomnę :)
Dla Ciebie-bardzo optymistyczne, ogromne złocienie ;:168

Obrazek

Dorotko, wybrałam się, wybrałam-nogę naciągnęłam z powrotem i lipa. Ale jakoś daję radę. Dzisiaj popieliłam. Piotrek się ze mnie śmieje, że pielę na stojąco jak 70-letnie kobiety. Twierdzi, że mi jeszcze spódnicy do półłydki brakuje i chustki na głowie :D. Maciejke mam-co roku sieję i co roku kwitnie -ale musi mieć pełne słońce. To warunek konieczny. Posiałam na próbę w tym roku część pod barakiem, gdzie słońce jest tylko do południa i też stoi :( A katalpa jest super-nawet mała bardzo mi się podoba i chociaż wygląda na delikatną to dzielnie nie spuszcza liści nawet w pełnym słońcu :)
Dla Ciebie łubin na który jestem zła-wszystkie z paczuszki MIX okazały się być takie-niebieskie wrrr ;)Przyjedziesz-To Ci krzaczek wykopię :)

Obrazek

Pati
-Nie ma sprawy ;:196

Obrazek


Madziu
-Dziękuję. A ta żółta lilia pachnie obłędnie. Jak mi niewiele do szczęścia potrzeba. Byleby jakiś maleńki kwiatek pachniał to już mnie ma :D To na 4 to dalia. Moja ulubiona. Ma takie woskowe płatki. Gdy w pełni kwitnie wygląda jak sztuczna. Bardzo ją lubię ;:167
Tym razem jaskry azjatyckie :)
Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”