Nasze Najlepsze Przepisy - PRZETWORY Z DZIAŁKI cz.2

[ewa-s]

Ja robię fasolkę szparagową w przecierze pomidorowym.Fasolkę kroję na 3 cm. kawałki blanszuję,zalewam przecieram posolonym do smaku,pasteryzuję 30 minut.Zimą podsmażam kiełbasę z cebulką i czosnkiem/lepsze jest mięso z uda indyka,kurczaka,co kto woli/,dodaję słoik fasolki w przecierze,doprawiam pieprzem i solą,podduszam razem kilka minut i gotowe.Pycha

[ullak]

Mam wspaniały ocet jabłkowy własnej roboty, który używam do marynat mięsnych, sałatek, winegretów itp.Wkonserwach się jednak nie sprawdza. Jest zbyt aromatyczny.

W zeszłym roku robiłam ogórki w zalewie musztardowej używając octu jabłkowego własnej roboty (i ksylitolu albo miodu zamiast cukru), bardzo mi smakowały i się nie zepsuły, czego się trochę obawawiałam ze względu na te modyfikacje

[anulab]

KaLo , czy tak zakwaszona solanka nie daje posmaku sfermentowanej fasolki ?

[kaLo]

Kwas cytrynowy nie ma dodatkowych posmaków tak jak mlekowy. Poza tym jest go 1-2 g w trzech litrach konserwy ( 4 słoiki ) i jest całkowicie niewyczuwalny a nawet poprawia smak w połączeniu z dodanym cukrem. Zawsze też można zrobić kontrolnie 2-3 słoiki i spróbować.

[anulab]

Dzięki , zrobię na próbę ze 4 słoiki .

[szarotka66]

Mój M uwielbia ogórki małosolne. Czy macie jakieś doświadczenia w pasteryzowaniu takich ogórków żeby zatrzymać proces kiszenia? A może jakieś inne pomysły na ogórki małosolne na zimę. Ja krótko pasteryzuję, ale mnie ten smak nie przekonuje.

[ewikk77]

Mój Tata pasteryzował (krótko) ogórki małosolne i podobno smakowały jak małosolne. Ja próbowałam 2 lata temu, ale nie wstrzeliłam się w odpowiedni moment i wyszły moim zdaniem nijakie, ani kwaszone, ani małosolne, bez smaku. Więcej nie powtórzyłam tego manewru.

[juda]

Ukiszone ogórki wg uznania, otwieram każdy słoik wylewam do garnka zagotowuję tę ukiszoną zalewę i wrzątkiem zalewam słoiki zakręcam kładę na przykrywki, a jak ostygną to odwracam i wynoszę do piwnicy. Czasem kiszę w 3 litrowych po ukiszeniu przekładam do mniejszych i tak samo jak wyżej.

[roma333]

Przegladam przepisy na różne ogórki I zastanawiam się jak to jest z mizerią. Czy zimą te ogórki z octem i cebulą można podać ze śmietaną czy jogurtem? Czy warto robić taką mizerię kiedy długie ogórki są dostępne cały rok? Proszę o opinię robić je do tradycyjnego wykorzystania czy dać sobie spokój i robić tradycyjnie kiszone, warszawskie i salatka szwedzka. Jakie ogórki po różnych próbach robicie zawsze?
Roma

[Dorota71]

Podrzućcie przepis na wypróbowany ocet jabłkowy.
Robiłam ostatnio i synuś myślał, że to na nalewkę i zasypał mi jabłka cukrem.

[kaLo]

http://stressfree.pl/ocet-jablkowy-przepis/
Ten sposób na ocet jest prawie OK. Prawie, bo nie da się zrobić octu domowym sposobem w sterylnych warunkach. Ocet bierze się z brudu, o czym wie ten , komu się zaoctowało wino. Jabłka nie mogą być ze sklepu czy z targu, bo często zawierają resztki fungicydów . Jabłek nie myjemy, żeby nie zmyć dzikich drożdży obecnych na owocach,bo będą potrzebne do fermentacji. Jabłka należy porządnie rozdrobnić i zostawić na kilka dni w lekko przykrytym naczyniu, żeby rozpoczęła się fermentacja. Jak się pojawią muszki octówki, to znak, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Z fermentującej pulpy nałeży odcisnąć sok i trochę dosłodzić, żeby wzmocnić fermentację alkoholową i podnieść moc przyszłego octu. Wlać do słoja lub gąsiorka z szerokim wlewem , zawiązać podwójną gazą i czekać. Zamieszać słojem ze 2 x w tygodniu. Im dłużej stoi , tym jest bardziej aromatyczny.Tak wyglada ocet jabłkowy z roku 2014.Te korzuchy w środku to tzw. "matka octowa", o której pisali w linku.

Jabłka na ocet zbieram jesienią pod jabłonką ,która rośnie obok RODOS i nigdy nie była pryskana. Kilkukrotne próby zrobienia dobrego octu z jabłek "kupnych " nie powiodły się.

[bastis]

Czy w ten sposób można też zrobić ocet z winogron?

[kaLo]

Z każdych owoców. Z winogron możesz zrobić namiastkę octu balsamicznego. Potrzebujesz kilka kilogramów labruski, czyli czarnych tzw. "płotowych" winogron, co porastają stodoły czy stare altanki. Muszą być dobrze dojrzałe. Trzeba je oczyścić i rozgnieść a otrzymaną pulpę wlać do jakiegoś naczynia w którym można ją będzie energicznie mieszać. Podczas mieszania pestki opadną na dno a skórki pozostaną w soku. Trwa to kilkanaście godzin.Teraz trzeba to zlać znad pestek i odcedzić skórki, które zalane niewielką ilością soku zostawić do zafermentowania. Czysty sok trzeba zagęścić do 2/3- 1/2 pierwotnej objętości przez gotowanie . Po całkowitym wystudzeniu dołożyć fermentujące skórki . Po zakończonej fermentacji, odcedzić skórki i dalej postępować jak przy occie jabłkowym.

[bastis]

kaLo dziękuję za informacje . U koleżanki w ogródku rosną takie winogrona. W zeszłym roku próba zrobienia octu nie bardzo się udała. Tym razem zrobimy tak jak napisałeś.

[kaLo]

Nie ma gwarancji, że tym razem się uda.To proces naturalny i trudno zgadnąć ,co wyjdzie na końcu. Powodzenia