Bożenko - już dmucham w twoją stronę.
Oby tylko doleciało.
Reniu - no to będziemy się zimą delektować wspaniałym soczkiem .
Asiu - ja nie mam a miałam.
I też o jedną za dużo było.
O mało sobie oka nie wykoliłam, więc wywaliłam.
Hi, hi......ze mnie taki sam hodowca, chociaż mam kilka........krzewów w szklarni.
Aneczko - łał, to będzie pomidorzanki w zimie....
Ale zdrowa, wiec warto mieć własne w słoikach.
Ja cicho się łudzę, ze moich będzie na tyle, żeby zrobić suszone w oleju.
W zeszłym roku miałam 3 litrowe słoiki i żałowałam, że tak mało zrobiłam.
Marysiu - pewno tak, ale my z tych niepijących.
Soczek musi nam wystarczyć.
Gosiu - nie słyszałam o takiej nazwie.
Ale czarny bez znam bardzo dobrze.
Robię syrop z jego kwiatów.
Zaprezentuję wam różę z której jestem bardzo zadowolona.
Niezwykła róża, która jest odporna praktycznie na wszystko, choroby, deszcz, upał, zimno i suszę.
To jej pierwszy dopiero sezon u mnie a chciałabym żeby wszystkie róże tak rosły i kwitły.
Kwitnie nieustannie jak to floribunda w najlepszym wydaniu.
Nie wiem tylko jak przezimuje, ale na ruskim forum ma jak najlepsza opinię.
To róża Massada a tego hodowcy jest mnóstwo pięknych róż.
Zresztą zobaczcie sami -
http://www.petales-de-roses.com/10-les-provencelles?p=2
A to moja pupilka.
