Justyno, krzewuszka to chyba mylna nazwa. Powinna być krzewucha. Jej wzrot bardzo mnie zaskoczył. Mam taką samą na granicy mojej kwiatowej. Tam ją ciacham ale zanim zaczęłam ja maltretować to też nie szalała. Tamta ma sporo cienia. Rok temu kwitła dużo piiękniej.
Pękanie 'rozczochranego' to jeden problem a drugi jak wsadzić tą roślinkę co jej jeszcze nie masz a powinnaś
Ostatnio chyba palnęłam niezła gafę na moim skalniaku

Posadziłam tego modraka[uciekła nazwa] a tam w najlepsze zakwitł na wściekły róż goździk. No nijak to się nie komponuje

Jak by powiedziała Jagoda 'wieś tańczy i śpiewa'
