Witam w ogrodzie u Aguniady cz. 16

[Sosenki4]

Agnieszko, dopiero dziś do CIebie docieram. W poniedziałek jeszcze miałam urlop, bo auto mi zamarzło, a wczoraj galopem w pracy. Dziś się poprawiam, nawet zdjęcia wstawiam.
Z wysiewami ważny jest też termin siewu. Chyba wstrzeliłam się w dobry tydzień, bo posiane we wtorek nasionka w czwartek już wschodziły. Gratuluję powodzenia w wysiewach i będę trzymać kciuki, żeby siewki rosły i mężniały.
Miłego dnia i samego słoneczka

[x-ag-a]

Marzenko, również życzę miłego dnia... już środa, słońce nam dzisiaj przyświeca, jest dobrze...
Gratuluję sukcesów w wysiewach... u mnie odpukać też jakoś idzie

[Nutka81]

Cześć sąsiadko Piękne świąteczne klimaty już u Ciebie zapanowały w domu
U mnie powoli jakoś...ciśnienie mnie od paru dni męczy i funkcjonuje na zwolnionych obrotach
Siewy u mnie na dobre się rozpoczęły, nawet pomidorki już wysiane prawie wszystkie
Teraz tylko trzymać kciuki za nie pozostało.
Czytałam, że i Ty trochę wycierpiałaś z powodu swoich dolegliwości ostatnio Cóż ... taki już nasz los
No ale trzeba być twardym a nie miętkim...prawda...?

[Sosenki4]

Daj im czas Agnieszko, urosną. Sama jestem w szoku jak szybko to się dzieje. Będę pilnie śledzić rozwój Twoich siewek

[lulka]

Witaj Agu. Ależ słoneczko, co? Pokaż jak rosną Twoje siewki proszę. Ja ostatni raz próbuję z wysiewami, jak nie wyjdzie, to

[aage]

Aguś kochana w wolnych chwilach liczę na twoje podpowiedzi co do mojej wstydliwej rabaty

[D-M]

Tak na szybciutko przeleciałam wątek Sarunia jaka już duża ale słodka niesamowicie mam słabośc do psów czarno-podpalanych
a propos równowagi to my dziewczyny w domu jesteśmy górą

a wianuszki zwłaszcza ten na drzwi ciekawy

mój M 2 lata temu zmienił pracę i to był b dobry moment w tej chwili ma swoje 5 minut i oby jak najdłużej
dobrze mówisz potrzeba odwagi bo nigdy nie wiadomo czy zmiana pracy wyjdzie na dobre

[lulka]

Wtrącę jeszcze swoje 3 grosze a'propo własnej działalności, o której pisała Aga. Ma to oczywiście swoje plusy, jednak nerwy nie mniejsze niż w korporacji .
Aga daj znać jak czachęcja po badaniu

[Margo2]

Aga, tylko kto pokaże, że to jest paranoja takie wkładanie coraz większych obowiązków na pracownika. Nie chętnego. Dopiero jak się coś posypie będzie źle.
Ja też Ci życzę miłej końcówki tygodnia.
Głowa mnie boli

[edulkot]

Już pisałam że nerwy w prywatnym biznesie są podobne do korporacyjnych bo nigdy nie wiadomo co wymyśli fiskus żeby dołożyć biednemu człekowi. Tak źle i tak niedobrze
A mnie o dziwo nie boli dzisiaj łepetyna
Do końca tygodnia coraz bliżej

[x-ag-a]

Kochani, dziękuję wszystkim i każdemu z osobna za odwiedziny... dziś odpiszę ogólnie posługując się obrazem, bo na słowo po 2-godzinnym zebraniu w LO już sił brak... jestem matką małej kobietki, która za niespełna rok będzie miała studniówkę Czy ja jestem na to wszystko gotowa?





















Pozdrawiam Was gorąco!

[sweety]

Aguniu, podobnie jak i ja - nie jesteś Ale nie mamy wyboru...

[x-ag-a]

Aniu, to mnie przeraża, a jednocześnie wzrusza i dumą napawa Też tak masz?

[reniuniek]

Aguś, dziękuje, że znowu mogłam podziwiać cudnej urody klony i nie tylko, piękną kompozycje przy tarasie zrobiłaś
A co do córki.....no,no to już pannica, ja mam dwie, jedna w gimnazjum a druga w podstawówce, ale na pewno czas szybko mi zleci i nawet się nie obejrzę a już będą w liceum
Spokojnej nocki

[sweety]

Tak Ta bezradność, że już tak mało możemy. Za nie już na prawdę niewiele możemy zrobić. Ale jak moja mała kobietka mówi o fizyce medycznej, czy jądrowej zastanawiam się, jak to możliwe, że ona ma moje geny Nasze córki są niemal dorosłe