Justynko, na tych zdjeciach nie ma mamusiek............

, jedynie pszyszla mamuska przygotowana do ciecia (s. Ela).
Mamuski traktuje rabunkowo, interesuje mnie tylko ich material genetyczny...........
Aniu, fajnie, ze jestes

, kiedy dalszy ciag Twojego alfabetu

.
Tego towarzystwa duzo, dlatego selekcja i dojda jeszcze nowe odmiany (6).
Grazynko, dziekuje
Moj przychowek caly czas stoi na balkonie, byly tylko opakowane wloknina.Jest jeszcze inubator, tez na zewnatrz.Roze w mieszkaniu uwazam za kiepski pomysl.
Patyczkuje wszystkie moje odmiany, bo uwazam , ze wlasnokorzeniowe lepiej nadaja sie do uprawy doniczkowej.
Wygladato tak , kupuje roze szczepiona, jak wyrosna odpowiednie patyczki, tne, jak sie przyjma to rozstaje sie z "mamuska".
Odmiany będę pokazywac jak zakwitna..........
Nie mow tylko, ze jestem wariatka, wiem to juz od dawna.......
Duzo, duzo

dla wszystkich
