https://i.postimg.cc/4NgFn48c/ddedac2e- ... 52b5c8.jpg
Dzień dobry,
jesienią ubiegłego roku posadziłam dwie borówki amerykańskie - odmianę Patriot oraz Bluecrop. Jedna z nich (niestety nie wiem która bo mi się pomieszały) ma problem, czerwienieją jej liście tak jak na zdjęciach. Liście na górze są czerwone a od spodu zwykłe zielone. Drugą odmianę też zaczyna już brać. Na początku wiosny myślałam że to od przymrozków, ale teraz gdy jest bardzo gorąco, czerwienieje jeszcze bardziej. Czy to jakaś choroba czy niedobory?
Na pierwszym zdjęciu ta druga odmiana, której też zaczynają czerwienieć liście. Dalsze zdjęcia to już jest ta "problemowa" odmiana o której piszę.
Ziemię mam obojętną, zasadową, dlatego aby je posadzić, wykopany został dół, na to poszła biała agrowłóknina i ziemia do borówki wymieszana z trocinami, tak że pH było ok 4. Posadzone borówki okryte zostały korą sosnową i tak sobie spokojnie przezimowały. Stanowisko słoneczne. podlewane dużo (po pół konewki wody na każdy krzaczek praktycznie codziennie). W tym roku mają już piękne owoce, tylko te czerwone liście mnie martwią.
Od posadzenia nie dawałam im żadnych nawozów, dziś tej czerwonej dałam troszkę siarczanu amonu (ok. łyżkę granulatu na konewkę wody i podlałam połową konewki - tak mało bo boję się że na siarczan amonu już jest za późno). Wodę mam pH ok 7;8 dlatego najchętniej podlewam borówkę deszczówką, jednak czasem jestem zmuszona podlać ją wodą o takim wysokim pH. Czy mogę regulować pH wody kwaskiem cytrynowym? Czy to bezpieczne dla borówki?
Trudno mi wyczuć jak postępować z taka młodą borówką, czym nawozić i kiedy, stąd będę wdzięczna za podpowiedzi.
