A to szkoda, no trudno, będe musiała wsiąść w autobus i zrobić sobie wycieczkę do Ciechocinka
Zaklepuję sobie bliżej nieznany termin jak się Twoje fuksje ukorzenią
Nic mi nie mów o wydawaniu kasy na Agrze bo już się boję że debet zrobię
Część Kasiu - fajnie, że się znowu spotkamy, Lucy i Marzenka też będą oczywiście ?? Edytko - u mnie tak samo, w sumie pochmurno, słonko tylko lekko wygląda, ale tak jakoś "ciężko" jest. Głowa mi też coś pulsuje
Monia spać nie mogę przez ten upał, ale chyba dziś da nam pogoda odpocząć, u nas pada....
Właśnie Igor, gdzie te słońce, a może Ty masz już omamy ze strachu
Igor - ja tez 22.08 mam wizytę u dentysty ale znalazłam tak delikatnego pana, że w ogóle nie czuję przerażenia, bo tak mu zalezy aby mnie nawet znieczulenie nie bolało i tak nade mną skacze, że wizyta tam to.. sama przyjemność? aha... zapomniałabym - pan równie delikatny jak drogi
Kasiu - widać zmianę pogody bo chłodniej jest niż wczoraj, mogłoby popadać bo jak tak nalej będzie to ja ta dizałke będę w październiku przekopywać Aguś - za delikatność trzeba płacić podwójnie
Aga - delikatność jest w cenie!
Ej Kobiety, to gdzie Wy mieszkacie? U mnie słonko praży, że nic tylko tyłek na hamak wrzucić, drink z palemką i mamy full wypas!
A u mnie się jakoś pogoda nie może zdecydować-na chwilę też wyjrzało słonko, ale już po nim... Mogłby popadać Po upałach bułgarskich, tureckich i teraz naszych rodzimych chętnie bym odetchnęła A ogród też nie miałby nic przeciwko ...