Róże, róże, róże... - Asia - 2012

[edulkot]

Asiu ta terminatorka fajna ale moją uwagę przyciąga ta co ją wcześniej opisałaś czyli R. moyesi a najbardziej odmiana Geranium. Jak zobaczyłam jej kwiaty parę dni temu to ciągle o nich myślę i szukam dla niej miejsca w ogrodzie. Może razem z R. Davidii będzie im dobrze w samym słonku bo obie mają śliczne owoce. Muszę ją mieć.

[camellia]

Rosa moyesi rośnie bardzo silnie, Geranium podobno jest ciut mniejszym krzewem i jego kwiaty mają zawsze czerwoną barwę, czego nie można powiedzieć o R. moyesi. Geranium chyba też rośnie w Powsinie ale nie wiem czy mam jej zdjęcia, chyba nie.

[edulkot]

Wielkość nie gra roli, najważniejszy jest kolor, właśnie taki silnie czerwony.

[Deirde]

U Majki wrzuciłam - z tych czerwonych jest jeszcze Eos i kilka innych.
A tak naprawdę jestem ciekawa czym one różnią się między sobą.

[camellia]

Z czerwonych ładna jest jeszcze Eddie's Jewel, ta przynajmniej na zdjęciach sprawia wrażenie, że kwiat jest większy od R. moyesi. Nie wiem jak jest w rzeczywistości. http://www.helpmefind.com/rose/l.php?l=2.1707.2&tab=36

[edulkot]

Z wieści na Helpie to Geranium ma najlepszą strefę bo ta reszta ma 6b.
Kupować ich wszystkich nie będę i nie porównam ale może gdzieś można znaleźć takie wiadomości.

[kogra]

Eddies J. ładna, ale szkoda że tylko 6 strefa - u mnie byłoby jej za zimno.

[camellia]

Strefy na helpie niekoniecznie są trafione. Sprawdziłam jednak Eddie's Jewel, jednym z rodziców jest floribunda więc może być kiepsko...

[edulkot]

Rodzicem Rosa moyesii Geranium jest Rosa moyesii Hemsl. & E.H.Wilson ze strefą 5b więc jednak troszkę lepiej choć do 3b jaką ma Geranium daleko. Czasami sprawdzam dalej jak jest co, w tym przypadku niestety dalej nie wiemy noc o pochodzeniu Rosa moyesii Hemsl. & E.H.Wilson choć bardziej podoba mi się nazwa Mandarinrose.

[camellia]

Ta strefa 5b dla Rosa moyesi to musi być pomyłka. W Powsinie rośnie duży krzew, a w OB UW gigantyczny. Na pewno jest wystarczająco mrozoodporna, inaczej nie osiągnęłaby u nas takich rozmiarów.

[edulkot]

Tak tak i dlatego muszę dorwać Geranium.

[Deirde]

Asiu - musisz jeszcze zauważyć że krzewy w Powsinie są w większości osłonięte od wiatru. Moim zdaniem to im bardzo dużo pomaga przy mrozach.

[edulkot]

Wiadomo że zaciszne ogrody są idealnym miejscem w czasie zimy choć niekoniecznie w deszczowe lato.
Staram się tymi pewnymi terminatorkami osłonić te mniej pewne i liczę że nawet ze strefą 4b powinny sobie same dać radę a ja będę tylko nawozić i podziwiać.

[camellia]

Fakt, niektóre krzewy są w Powsinie osłonięte ale w różnym stopniu. Nie uważam też, żeby osłona z innych krzewów coś dała zimą, jedynie iglaki.
Bardzo dobrze osłonięty i zaciszny jest za to OB UW i co z tego? Jak przyjechałam na początku października, róże były okropnie porażone przez mączniaka.

[Deirde]

Asiu - teren osłonięty będzie zawsze cieplejszy nawet ze względu że wysoka przeszkoda wymusza by wiatr nie wiał prosto ale się podniósł.
To chroni wszystko co znajduje się za przeszkodą - nie potrafię obrazowo to wyjaśnić, ale dobry żywopłot potrafi bardzo dużo zdziałać na działce.
Fakt - jeśli jest dobry to powoduje że rośliny chorują ale za to zimą nie wymarzają.